Picturebook
-
„Bagna. Fakty, wierszyki i inne wybryki”
„Bagna” to książka dla młodych tropicieli przyrody. I nie tylko! Bo choć temat może się wydawać mokry, błotnisty i nieco… śliski, to gwarantuję – dzięki tej książce błoto staje się magiczne, a mokradła zyskują własną duszę. Małgorzata Strzałkowska (tekst) i Joanna Kencka (ilustracje) zabierają czytelników w podróż pełną rymów, humoru, a nawet krasnoludków! „Bagna” to już trzeci tytuł w przyrodniczej serii wydawnictwa Media Rodzina. Wcześniej mogliśmy wędrować po lesie i spacerować po łące, teraz natomiast zaglądamy tam, gdzie wzrok nie sięga – za gęste trzciny, w głąb dzikiego krajobrazu. Okazuje się, że na mokradłach życie tętni całą dobę – dosłownie dniem i nocą. Cyranka właśnie ląduje na wodzie, wydra wygrzewa się…
-
„Za chwilę start”
Wakacje to czas błogiego nicnierobienia, ale nawet największy miłośnik nudy czasem potrzebuje iskierki. Czegoś, co poruszy wyobraźnię, rozrusza zmysły i przeniesie myśli w zupełnie inne rejony. I właśnie wtedy wkracza ona – „Za chwilę start” autorstwa Przemka Liputa, wydana przez wydawnictwo Druganoga. Książka nie dość, że tętni kosmicznym życiem, to jeszcze jest… totalnie odjechana! W najlepszym, najbardziej futurystycznym sensie tego słowa. To wyszukiwanka, która zabiera nas w podróż na kosmiczne lotnisko – miejsce absolutnie wyjątkowe, pełne dziwów, zaskoczeń i kolorów. Przez kolejne rozkładówki przewalają się setki bohaterów: niektóre przypominają muchomory w trampkach, inne wyglądają jak papugi z ogonem syreny, a jeszcze inne jak tosty z nogami! Nic tu nie jest…
-
„Ojej, ważne rzeczy!”
Czy masz czasem ochotę ruszyć przed siebie bez mapy, bez celu, tylko z przeczuciem, że coś ważnego na Ciebie czeka? Żółty kotek Czaruś zrobił właśnie taki krok — i zabiera nas w podróż, która pokazuje, że najcenniejsze skarby nie zawsze błyszczą, a ważnych rzeczy nie da się schować do kieszeni. „Ojej, ważne rzeczy” autorstwa Anny Jankowskiej z ilustracjami Adama Święckiego to książka, która nie tylko opowiada pewną historyjkę, ale też zaprasza do wspólnej, aktywnej zabawy — w końcu jej autorka to twórczyni bloga Aktywne Czytanie! Nic więc dziwnego, że lektura tej książki to prawdziwa przygoda: pełna ruchu, emocji i uważności. Mamy tu klasyczną narrację, ale także dymki z prostym, czytelnym tekstem, które dzieci z…
-
„Pingwinek i Szczeniak. Idealne jajko” – recenzja książki dla dzieci na wiosnę i Wielkanoc.
Jak wyglądałoby Twoje idealne jajko wielkanocne? Byłoby czekoladowe, bardziej czekoladowe, najmocniej czekoladowe? A może wolałbyś, żeby z jajka wykluła się niespodzianka? No i co bardziej Cię cieszy: znajdowanie jajek czy ich zjadanie? Zaczęłam od końca, bo właśnie takie pytania znajdziesz na ostatnich stronach książki „Pingwinek i Szczeniak. Idealne jajko” – uroczej, rymowanej historii, która opowiada nie tylko o wielkanocnych jajkach, ale przede wszystkim o przyjaźni, różnicach i wzajemnym zrozumieniu. Być może znasz już Pingwinka i Szczeniaka z poprzedniej części „Idealne święta„. A jeśli nie, to musisz wiedzieć, że to para zupełnych przeciwieństw. Pingwinek jest spokojny, opanowany i wrażliwy. Szczeniak? To istny wulkan energii – wszędzie go pełno, ma mnóstwo pomysłów i działa…
-
„Prosto z serca. Księga najcenniejszych prezentów” – recenzja | książka na prezent
Miałam doskonały pomysł, aby zacząć dzień z książką „Prosto z serca„. Zdecydowałam, że zdam się na los: otworzę ją na przypadkowej stronie, a myśl, którą tam znajdę, będzie mi towarzyszyć przez cały dzień. Chcesz wiedzieć, co przeczytałam? „Gdy jedziesz swoim tempem, z nikim nie musisz się ścigać.”Wiesz co? To zdanie nie tylko zostało ze mną przez okrągłe 24 godziny, ale jestem pewna, że jego echo będzie mi towarzyszyć już zawsze. Trafiłam w dziesiątkę, a właściwie to trafiła w nią autorka, Lucy Claire Dunbar – prosto w moje serce. Ta wyjątkowa książka to zbiór luźnych myśli, refleksji i sentencji o tym, co w życiu jest najcenniejsze. Autorka zebrała je w dziewięciu rozdziałach,…
-
„Muminki szukają domu”, „Poczta z Doliny Muminków” – recenzja
Dziś zapraszam Cię do świata muminkowych cudeńek! To książki, od których trudno oderwać wzrok i do których ręce same się rwą. Poznaj „Muminki szukają domu” – niezwykłą książkę w wersji pop-up – oraz „Pocztę z Doliny Muminków”, czyli interaktywną przygodę pełną magii z Muminkami. „Muminki szukają domu” to historia, w której dowiadujemy się, jak to się w ogóle stało, że te sympatyczne trolle zamieszkały w pewnym niebieskim domu nad brzegiem rzeki w malowniczej dolinie. Choć opowieść nie jest długa, trójwymiarowe elementy sprawiają, że wciąga na dłużej. Kiedy nagle przed oczami rozpościera się wzburzone morze albo widzimy Muminki siedzące na drzewach podczas powodzi, trudno przejść obok tych scen obojętnie. Ilustracje dosłownie…
-
„W lesie” – recenzja
Wiele jest książek o lasach. Jednak niewiele z nich oddaje to wyjątkowe uczucie, które pojawia się za każdym razem, gdy wkraczamy w ten zielony świat. Najnowsza książka Marii Dek — „W lesie” — przywołała we mnie tę ulotną emocję, towarzyszącą mi zawsze podczas leśnych spacerów. To specyficzne poczucie bycia gościem, który przekracza granicę między tym, co znane, a tym, co owiane lekką tajemnicą, co nieco dzikie. Maria Dek łagodnie zaprasza nas do wejścia do lasu, który może trochę onieśmiela, ale jednocześnie wzbudza ciekawość i przyciąga do siebie. Pierwsze dwie strony tej książki to wspaniała ilustracja tego, jak las wzywa do siebie, a jednocześnie budzi respekt. Bo czy las to jedynie gęsto rosnące…
-
„Plemię Śmierdziaków”
„Plemię Śmierdziaków” to opowieść o dziecięcej swobodzie, o nieskrępowanej radości, o potrzebie wolności, sprawczości i zaufania ze strony dorosłych. Gdy te pragnienia nie są zaspokojone, wtedy lepiej wyprowadzić się za Sosnową Górę i tam rozbić obóz. Wdrapywać się na drzewa, rozpalać ogniska, skakać po kałużach i zaprzyjaźnić się z lisami albo zaskrońcem. A przede wszystkim pozbyć się sztywnych ubrań, wykrochmalonych majtek i uwierających skarpetek. Poczuć wiatr we włosach i zjednoczyć się z naturą. Zgadłam, że to jedno z marzeń Twojego dziecka (może tego, które nosisz głęboko w sercu)? Elise Gravel (tekst) i Magali Le Huche (ilustracje) wyjmują nas z wyprasowanego świata i wrzucają w dziki las – głośny, żywy i…
-
„Stworcio nie lubi swojej pupy”
Daruję sobie wywód na temat tego, jak bardzo ważna jest samoakceptacja. Nie wspomnę również o tym, że to super, gdy sami siebie lubimy. Nie będę też pisać, że warto pozbyć się kompleksów. Dlaczego? Bo przecież wszyscy o tym wiemy. Więc czemu mimo tej wiedzy, tak wielu z nas wciąż uważa się za brzydkich, z za dużymi nosami, krzywymi nogami, grubymi brzuchami? To już zostawię specjalistom, a dziś skupię się na książce, która po prostu pomoże Twojemu dziecku lubić to, jak wygląda. Oto „Stworcio nie lubi swojej pupy”, czyli najbardziej puchata książka o docenianiu swoich oczu, nosa, zębów, rąk i innych części ciała. Antoine Dole (tekst) i Bruno Salamone (ilustracje) o…
-
„Ostatnia dzika ostoja”
Literacko zaczęłam ten rok wybornie. Sięgnęłam bowiem po „Ostatnią dziką ostoję”, nie mając wobec tej książki żadnych oczekiwań. Nie czytałam wcześniej żadnych recenzji, opinii, nawet opisu na tylnej okładce. I przepadłam. Zauroczyła mnie historia stworzona przez Cecilie Heikkilę, a dwójka niedźwiedzich bohaterów wywołała czułość i wzruszenie. „Ostatnia dzika ostoja” to książka, która przypomniała mi to, o czym na co dzień zapominam. To, że na tej planecie jesteśmy jedynie gośćmi, i to przez arcykrótką chwilę. A potem może ktoś nas wspomni, gdy spojrzy w rozgwieżdżone niebo. „Ostatnia dzika ostoja” to historia dwójki niedźwiedzi, mądrego dziadka i jego wnuka, który zainspirowany znalezioną na dziadkowej lodówce pocztówką, chce wyruszyć do miejsca z tejże…