6+
-
„Co zrobi Frania? Szczerość”
Seria „Co zrobi Frania?” powiększa się o kolejne tytuły. Tym razem Barbara Supeł oczami pięcioletniej Frani przygląda się szczerości. Zastanawia się, czy zawsze trzeba mówić dokładnie to, co się myśli? Co daje bycie szczerym? Jak używać szczerości, aby nie ranić uczuć innych, ale też, aby być w zgodzie ze sobą? Tak jak w poprzednich częściach, tu również dostajemy trzy historie z życia Frani. Wszystkie oczywiście będą się skupiać wokół tematu szczerości. Tak więc Frania wybiera się na leśną paradę i dostaje od mamy kostium. Niestety nie spodoba się on dziewczynce. Jak powinna zareagować? Inna historia (moja ulubiona) to ta z panią z autobusu, która na brodzie ma znamię. Jak się…
-
„Beret i Kapot”
Gdy dostaję książkę, w której bohaterami są dwie świnie w szortach, a do tego są to świnie bandytki, to aż chrumkam z radości. Gdy na dodatek okazuje się, że jest to komiks, który nie próbuje mnie edukować w żadnym zakresie, to aż zacieram raciczki. A gdy jeszcze daje mi dużo frajdy, wprowadza luz i żart, to wiem, że polubię go tak bardzo, jak Beret i Kapot lubią strudel cioci Katki. Doceniam fakt, że Majda Koren (tekst) i Damijan Stepancic (rysunek) w roli nieudolnych i spontanicznych złodziei obsadzili akurat prosiaki. Ich węszące słodkości ryjki, nieporadne raciczki i oczy pełne zapału, mają w sobie niepowtarzalny urok. Dlatego kibicuję im już od pierwszej…
-
„Bomba i Ptyś oraz nieśmiała zjawa”
Bardzo się ucieszyłam na wieść o kolejnej części zwariowanych komiksów z serii „Bomba i Ptyś”, bo to książki, które zyskują przy bliższym poznaniu. Tak było przynajmniej w moim przypadku. Pod warstwą kreskówkowych ilustracji, pozornego chaosu i przejaskrawienia dostrzegłam konkretne wartości, wsparcie i zrozumienie dla młodych czytelników. Dla ich emocji, wyzwań i potrzeb. A jeśli ta szalona forma trafia do ich głów i serc, to trafia również do mnie. Tym razem Mark Bradley skupia się na temacie nieśmiałości. Bomba i Ptyś poznają Lunę, nieśmiałą zjawę, której dodają otuchy i pomagają spełnić marzenie o magicznym występie przed publicznością. Obawy Luny doskonale rozumie Ptyś, który również nie lubi, gdy wszyscy na niego patrzą.…
-
„Czy leci z nami pająk?”
To już trzeci tom zwariowanych przygód niecodziennej pary przyjaciół. Niecodziennej, bo czy ktoś słyszał o przyjaźni między pająkiem a muchą? No właśnie. Ich przyjaźń jest osobliwa, bo rozpoczęta w momencie, gdy Bzyk zaplatał się w sieć Henryka i miał być przez niego zjedzony. O tym wszystkim przeczytasz w pierwszym tomie. Dziś natomiast pokażę Ci najnowszą część, czyli „Czy leci z nami pająk?” Nawiązanie do filmu „Czy leci z nami pilot?” wydaje się nieprzypadkowe. Otóż pająk Henryk boi się latać. Nic dziwnego, w końcu jest pulchnym pająkiem bez skrzydeł. Okaże się jednak, że nawet jemu będzie dane poszybować w powietrzu. Ale jak do tego dojdzie, musisz przeczytać sam/a. W międzyczasie sporo…
-
„Zobacz, jak wielka jest miłość”
Myślę, że nie jest łatwo stworzyć książkę dla dzieci o miłości. Taką, którą zrozumieją najmłodsi czytelnicy, a rodzicom i opiekunom nie wyda się wtórna. Bo przecież pozycji o tym najpotężniejszym uczuciu jest już tak wiele, że stworzenie kolejnej, która wywoła emocje, wydaje się zadaniem coraz trudniejszym. Jednak Alicja Dyrda (tekst) i Ola Szwajda (ilustracje) podjęły się tego tematu i dzięki ich wyjątkowej wrażliwości, powstała książka „Zobacz, jak wielka jest miłość”. Miłość, o której pisze Alicja Dyrda, najpierw jest małą kuleczką, mieszkającą w ciele każdego człowieka. Choć kuleczka jest malutka, to ma ogromną moc. Potrafi się zmieniać, rosnąć, promienieć i obejmować swoim blaskiem nie tylko najbliższych, ale i cały świat, a…
-
„Hotel dla uczuć”
Wyobraź sobie, że Twoja głowa i Twoje serce, ciało w ogóle, jest osobliwym hotelem. Takim, w którym pomieszkują nietuzinkowi goście. Swoją obecnością każdy z nich wywołuje w Tobie przeróżne doznania. Raz pocą Ci się dłonie, innym razem wylewasz strumienie łez, a kiedy indziej serce chce wyskoczyć z piersi. Kim są owi goście? To emocje, dobrze się domyślasz. A Lidia Brankovic otwiera dla nich niecodzienny hotel, po którym oprowadzi Cię sama dyrektorka. Przed Tobą „Hotel dla uczuć”, z pewnością poczujesz się w nim znajomo. „Hotel dla uczuć” to z jednej strony prosta opowieść o emocjach, a z drugiej nastrojowa i poetycka historia, która wywoła pytania i refleksje. Dlaczego Złość potrzebuje największego…
-
„Róża na tropie. Poszukiwanie lirogłosa srebrzystego”
Róża podróżowała już pociągiem na Arktykę („Zagadka ekspresu polarnego”), teraz płynie statkiem przez dżunglę. Obstawiam więc, że w kolejnej części (tak, będzie trzeci tom!) będzie lecieć samolotem. Może do Ameryki? Albo Australii? Mogę tylko zgadywać. Czy zatem „Róża na tropie” to seria podróżnicza? Pewnie trochę tak, ale nie tylko. To przede wszystkim książki z wyraźnym zacięciem detektywistycznym. Rządzą w nich też humor, przygoda i akcja. A jacy są tu bohaterowie! Pełnokrwiści! Podczas rejsu Panną Wanilią (wdzięczna nazwa parowca) Róża i Rupert trafią na trop tajemniczego ptaka (podobno lirogłos srebrzysty nie istnieje, ale czy to prawda?). Nie będą jednak działać tylko w duecie, bo swoimi działaniami wesprą Bartka, chłopca, który z…
-
„Pierwsze słowa o emocjach”
Wrzesień to miesiąc pełen emocji. Ekscytacji, zainteresowania, motywacji, ale też niepokoju, stresu czy nieśmiałości. Zakładam, że umiesz rozpoznać te emocje u siebie, pewnie też wiesz, jak sobie z nimi poradzić. A Twoje dziecko? Czy wie, co zrobić, gdy ma ochotę uciec ze szkolnej sali i mocno się do Ciebie przytulić? Czy rozumie, dlaczego czasem boli je brzuch na myśl o nowej przygodzie? A czy wie, jak sobie poradzić, gdy najmocniej na świecie nie może doczekać się rozpakowania prezentów spod choinki? Jeśli nie, to książka „Pierwsze słowa o emocjach” wesprze Was w rozmowach o uczuciach, podpowie sposoby na ich oswojenie, a także pokaże, jak być uważnym na sygnały, jakie wysyła nam…
-
„Kochamy naszą Panią”
„Kochamy naszą Panią” rozbraja urokiem i ujmują prostotą. Ot zwyczajna historia o uczniach i uczennicach pewnej klasy i ich nauczycielce, Pani Gazeli. Kilka ujęć ze szkolnej sali, przedstawienie, w którym biorą udział uczniowie, wspólne czytanie bajek. Któregoś dnia jednak Pani Gazela zachoruje i nie pojawi się w szkole. Dzieci wpadną więc na pewien pomysł i zrobią nauczycielce niespodziankę. Co zatem jest tak magicznego w tej krótkiej opowieści? Gdy przyjrzysz się ilustracji, na której dzieci siedzą przy stole z Panią Gazelą, to dostrzeżesz tam wolność i swobodę. Skunks rysuje, Wiewiórka czyta książkę, leżąc na dywanie, a Żaba wygląda na obrażoną. Każdy z uczniów ma prawo do własnych emocji. Kilka stron później…
-
„Wszysko gra!”
Książki interaktywne to super sprawa, bo zwracają uwagę tych, dla których tradycyjne książki do tej pory nie były interesujące. A prawdopodobnie po nich oporny czytelnik chętniej zajrzy również do tych zwyczajnych książek, w których kryją się przecież niezwyczajne historie. Jednak to nie jedyna zaleta książek z magicznym, „gadającym” piórem. To również okazja do świetnej zabawy, rozwijania zainteresowań, nauki i ćwiczenia spostrzegawczości. A z książką „Wszystko gra!” na młodego czytelnika czeka przygoda pełna dźwięków, melodii, muzyki. „Wszystko gra!” to nie tylko rozkładówki z instrumentami, których brzmienia można posłuchać. To również opowieść o dzieciach, ich muzycznych zainteresowaniach, a także cechach charakteru. Ogromny plus za ukazanie różnorodności wśród dzieci. Marta, która gra na…