Tag: detektywistyczne

„Alfred wiewiór i skradziona dynia”

Zostańmy jeszcze na trochę przy jesieni. Zwłaszcza że możemy cieszyć się znakomitymi książkami, które jeszcze mocniej podbijają tę jesienną aurę. A jedną z nich jest czwarty tom detektywistycznych przygód Alfreda Wiewiórki i jego przyjaciół. Przed Tobą „Alfred Wiewiór i skradziona dynia”. Tym razem akcja będzie rozgrywać się na terenie ogródków działkowych. To właśnie z jednego

„Kocia Szajka i gondola przemytników”

„Kocia Szajka” to przebój! Ale nie taki, o którym zapomina się wraz z końcem lata, ale taki, do którego wraca się przez resztę roku. Dlatego tak bardzo cieszy, gdy pojawiają się kolejne tomy tej serii, której stylu nie da się podrobić. Trochę retro, jakby niedzisiejszy, a jednak mocno osadzony we współczesności. Akcja najnowszej części, „Kocia

„Róża na tropie. Poszukiwanie lirogłosa srebrzystego”

Róża podróżowała już pociągiem na Arktykę („Zagadka ekspresu polarnego”), teraz płynie statkiem przez dżunglę. Obstawiam więc, że w kolejnej części (tak, będzie trzeci tom!) będzie lecieć samolotem. Może do Ameryki? Albo Australii? Mogę tylko zgadywać. Czy zatem „Róża na tropie” to seria podróżnicza? Pewnie trochę tak, ale nie tylko. To przede wszystkim książki z wyraźnym

„Alfred Wiewiór i znikające precle”

„Alfred Wiewiór i znikające precle” to historia detektywistyczna w iście wakacyjnym wydaniu. Na dodatek z humorem, błyskotliwymi bohaterami (świat ludzki i zwierzęcy się tu przenikają) i precelkową intrygą. Bowiem w tej części (trzeciej już) przygód Alfreda Wiewióra wszystko się zacznie od znikających precli! A miał to być spokojny wypad nad morze. Drzemki na plaży, zamki

„Kocia Szajka i klątwa starego kina”

To już szósty tom „Kociej Szajki”, a przygody tych miauczących detektywów za każdym razem wciągają tak samo. Będzie więc cieszyński klimat i tamtejsza gwara, będzie zagadka pachnąca kurzem starego kina, będą żarty i błyskotliwe dialogi. Można będzie się nawet wzruszyć słodkim Precelkiem (dla jasności – to mały kot, chyba że rozczula Cię też widok zakręconej

„Przygody Lottie Lipton”

Dobra książka detektywistyczna może przekonać młodych sceptyków i młode sceptyczki czytania do tej jakże wyśmienitej formy rozrywki. Znam dzieci, które twierdzą, że nie lubią czytać, chyba że mowa o książkach detektywistycznych. I najlepiej, aby jeszcze były w seriach. I super, bo właśnie wpadły w moje ręce dwie arcyciekawe książki o pewnej młodej detektywce i jej

„Alfred Wiewiór i posążek faraona”

Uwielbiam Alfreda. To detektyw z klasą, czujny i czuły. Zawsze gotowy do akcji i do pomocy przyjaciołom. Nieustraszony i lubiący wyzwania, nawet gdy trzeba po nie lecieć do Egiptu. Tak właśnie będzie tym razem. Bo druga część detektywistycznych zawirowań dociekliwej wiewiórki „Alfred Wiewiór i posążek Faraona” przeniesie Cię do upalnego Kairu. Dosyć ryzykowna to będzie

„Tuba i Patefon”. „Detektywi na tropie” i „Detektywi na wakacjach”

Ale fajnie czytało mi się te książki! Zagadek detektywistycznych jest tu multum, trochę komediowych pomyłek, a garść mądrych spostrzeżeń i odpowiedni klimat robią dodatkową robotę. Książki z serii „Tuba i Patefon” to idealna propozycja na lato, bo przecież najwięcej tajemniczych sytuacji dzieje się w wakacje. Zarówno „Detektywi na tropie”, jak i „Detektywi na wakacjach” trzymają

„Zagadka purpurowej orchidei”, „Zagadka srebrnego ducha”

Podobno są to książki dla nastolatków. Nastolatką już dawno nie jestem, a przy tej serii bawiłam się wprost wybornie. „Zagadka purpurowej orchidei” i „Zagadka srebrnego ducha” intrygują i wciągają w historie pełne pytań i tajemniczych wydarzeń. A na dodatek w arcyciekawy sposób zahaczają o przyrodę i ekologię. Dlatego jeśli cenisz w książkach niebanalne wątki detektywistyczne