-
„Nasze babcie. Krótki przewodnik”
Oto przewodnik po fascynujących postaciach. Po superbohaterkach, siłaczkach i miłośniczkach przygód. Po szalonych i nieobliczalnych kobietach. Naszych babciach, oczywiście. I po ich arcyciekawym świecie. Pomysł na tę książkę jest nadzwyczajny. Nie jest to więc opowieść pełna wzruszeń, sentymentu i nostalgii (do jakich przywykliśmy). Nie uronisz przy niej łzy, chyba że ze śmiechu. Bo „Nasze babcie” to książka figlarna i absurdalna zarazem. W niej babcie zakładają czepki i idą surfować. Pieką ciasteczka, ale lubią też podjeść ostrygi. Robią na drutach nakładki na garby dla zawstydzonych wielbłądów. A pod ich kołdrami można znaleźć nawet dziadka. To z nimi najlepiej siedzi się na drzewie i to z nimi warto wyruszyć na na wycieczkę…
-
„Amory, zaloty i podboje” i „Gęby, dzioby i nochale”
Pamiętasz książkę o zwierzęcych pupach? Czujesz niedosyt, bo tak fajnie się ją czytało? A wiesz, że w tym samym klimacie są książki o rozmnażaniu zwierząt i roślin? A także o przedziwnych gębach, paszczach i pyszczkach! Zrobiłam Ci dzień tą wiadomością? Na pierwszy ogień idą „Amory, zaloty i podboje”. Czego dowiesz się z tej książki? Tego, że takiej zielonej modliszce, co przypomina nieco kosmitkę, bardzo smakuje głowa swojego partnera. Lubi ją schrupać zaraz po tym, jak pan modliszka zostawi w jej odwłoku plemniki. Wiem, makabra. To teraz coś weselszego. Który rodzic nie marzy, aby raz na jakiś czas podrzucić malucha cioci lub babci. Na jedną noc… albo na miesiąc 😉 Kukułka…
-
„Miastonauci”
Picturebook nieoczywisty. Fantazyjna wyszukiwanka. Surrealistyczna kartonówka. Artbook, który przenosi do miasta jak ze snu. To właśnie „Miastonauci” – zachwycająca książka obrazkowa dla dzieci (i nie tylko). Kto stworzył „Miastonautów”? Tytus Brzozowski, architekt i akwarelista, który w swoich pracach snuje wizje świata magicznego, onirycznego i nieracjonalnego. Pełnego lekkości i fantazji. Z budowlami, które jakimś cudem oparte są o niemożebnie cieniutkie kolumny. Z imbrykami unoszącymi się w powietrzu dzięki wielkim balonom. Także z lewitującymi kamienicami, wieżami strzelistymi jak igły i tramwajami, które wyjeżdżają wprost z budynków. A wszystkie te budowle żyją, są dynamiczne, niemal widzisz, jak się poruszają. Pewnie dlatego, że na ich dachach, balkonach, w oknach i na placach autor umieścił…
-
„Opowiedz mnie”
To jest po prostu sztos! Książka, którą się nie tyle czyta, ile opowiada. Ogląda, dotyka, śledzi paluszkiem ukryte w niej labirynty. I nie trzeba przy niej sztywno siedzieć. Można skakać, leżeć z nogami w górze, chodzić po pokoju albo po prostu się wiercić. Bo przy „Opowiedz mnie” trudno usiedzieć w miejscu, a przecież nasze mózgi najlepiej pracują w ruchu 🙂 „Opowiedz mnie” przeniesie Cię do innego świata. Pełnego wymyślonych stworów, księżniczek czy zwierząt. Poprowadzi przez dżungle, lasy pełne duchów i nieznajome morza. Zabierze Cię w kosmos, lot balonem czy do zamku z piasku. Zapozna z rodziną ufoludków, krasnali albo piratów. Ale co ja gadam?! Przecież Ty sam się tam zabierzesz.…
-
„Moja wielka rodzina”
Oto książka o przeszłości, ale to nie powieść historyczna. To również książka o przyszłości, ale bez wątków fantastycznych. To w końcu opowieść o teraźniejszości, która bez swojej przeszłości nie byłaby taka, jaka jest. „Moja wielka rodzina” to zachęta do tego, aby bliżej przyjrzeć się historii swoich przodków i być może stworzyć własne drzewo genealogiczne. Gerda Rait krótkimi ciekawostkami oraz trafnymi spostrzeżeniami i pytaniami, wzbudza w czytelniku chęć poznania przeszłości własnej rodziny. Przecież to dzięki nim mamy takie tradycje, a nie inne. To po naszych przodkach mamy duże stopy czy kręcone włosy. Ich upór, wiedza i dążenia pozwoliły na odkrywanie nauki, tworzenie sztuki czy rozwój duchowy. Uświadomienie sobie gigantycznej roli przeszłości,…
-
„Woda – źródło życia” C. Steinlein M. Scheier
„Mamo, my przecież pijemy lód!!!” – zakrzyknęła Basia jak przed wiekami Archimedes – „Eureka!”. „Można tak powiedzieć, lód to inny stan skupienia wody” – odpowiedziałam, na co Basia dość apodyktycznie zareagowała – „Może, ale skoro lód to woda, to daj mi do picia lodu malinowego”. Pięciolatki nie przegadasz 😉 O wodzie rozmawiałyśmy również podczas czytania książki „Woda-źródło życia. Wszystko o najważniejszej substancji na Ziemi”. I właśnie do niej chcę Cię dziś zachęcić. Czy wiesz ile litrów wody potrzeba, aby kura zniosła jedno jajko? 200! A do wyprodukowania jednej pary dżinsów? 11 000 litrów! Szok! „Woda-źródło życia” to książka, która uświadamia, jak dużym problemem jest marnowanie wody, jej zanieczyszczanie czy ograniczenie…