„Chodź na dwór!”
To książka idealna na nasze czasy. Takie, w których pandemia pozamykała dzieci w domach i omamiła pozornie wygodną wizją przyjaciół w komputerze. Takie, w których bajki i gry skutecznie wygrywają z zabawą w podchody czy bieganiem po kałużach. I choć nie mam nic do fajnych bajek czy gier, to wiem, że szala nie może przechylić