Wiek
-
„Gotu Gotu”
Jestem zdania, że od najmłodszych lat należy otaczać dzieci pięknymi, starannie dobranymi książkami. Dzięki temu od samego początku przyzwyczajają się do wartościowej literatury i kształtuje się ich gust czytelniczy. Gdybym miała polecić Ci właśnie takie pozycje, z pewnością byłaby to seria „Gotu Gotu” — cztery tytuły poświęcone naleśnikom, jajkom, kaszkom i ciastkom. To mogą być pierwsze książki kulinarne Twojego dziecka, a na pewno pierwsze, które zaangażują niemal wszystkie jego zmysły. Ciekawi Cię, czym te książki urzekły mnie najbardziej? Przede wszystkim oprawą graficzną, ilustracjami i kolorystyką. Są proste, a zarazem artystyczne. Stonowane barwy przyciągają uwagę najmłodszych, nie będąc przy tym zbyt intensywne. Kształty są nieskomplikowane, ale dynamiczne — mam wrażenie, że…
-
„Aveline Jones i przeklęty kurhan”
„Avelina Jones” powróciła! To już trzeci tom serii pełnej dreszczu (bo dreszczyk to za mało powiedziane), która wciąga od pierwszych stron. Autor nie traci czasu na rozwlekłe wprowadzenia i od razu wrzucają nas w wir tajemnic, mrocznych zagadek i podszeptów. Mimo że każda z tych historii przeraża, nie sposób się od nich oderwać. Nie inaczej jest w najnowszej części – „Aveline Jones i przeklęty kurhan”. To doskonały wybór dla dzieci, które uwielbiają straszne opowieści (a takich nie brakuje). Dobra historia powinna wywoływać emocje i pobudzać wyobraźnię, a w tej książce tego nie brakuje. Akcja przenosi nas do Scarbury, niewielkiej wioski, gdzie 10 lat temu zaginął wujek głównej bohaterki. Okoliczności jego zniknięcia…
-
„Skowronka Hopka”
„Byłoby cudownie, gdyby każdy od czasu do czasu przeczytał książkę” – mówi ślimak Błyskawica w książce „Skowronka Hopka. Na ratunek zimie”. A ja dodam jeszcze: niech to będzie dobra książka, taka jak „Skowronka Hopka”, czyli po brzegi wypełniona wartościami, dodająca pewności siebie i wzmacniająca poczucie sprawczości. Nie będę ukrywać – gdy czytałam pierwszy tom, „Nie ma rzeczy niemożliwych”, co kilka stron miałam łzy w oczach. Wzruszeń nie brakuje, ponieważ wkraczamy w świat małej skowronki, która urodziła się bez skrzydeł i z bardzo krótkimi nogami. Jakby tego było mało, jesteśmy również świadkami jej porzucenia przez mamę i rodzeństwo (spokojnie, ten wątek zostanie dobrze zaopiekowany i zakończy się szczęśliwie). Jednak paradoksalnie to…
-
„Jak różnie mieszkamy”
„Niezależnie od tego, jak się prezentuje, dom powinien być bezpiecznym miejscem, w którym czujesz się dobrze, jak u siebie.” Może masz ochotę napisać w komentarzu, w jakim niecodziennym miejscu zdarzyło Ci się mieszkać? Jaki najciekawszy dom widziałaś/eś? Jestem ogromnie ciekawa. Zaczynam ten wpis cytatem z jednej z pierwszych stron książki „Jak różnie mieszkamy”, bo właśnie teraz, w sytuacji tak trudnej dla wielu Polaków mieszkających na południu kraju, ma on jeszcze mocniejszy wydźwięk – staje się bardziej namacalny. Myślę, że ta książka może być subtelnym pretekstem do uważnych rozmów z dziećmi na temat skutków powodzi. Bo przecież dzieci o to pytają, chcą wiedzieć, a my, rodzice, nie zawsze wiemy, jak poruszyć…
-
„Uwierz w siebie, Pinku!”
Pink to pełen uroku, niebieski stworek, który pokazuje świat z perspektywy dziecka – jego codzienne wyzwania, emocje i pragnienia. Seria liczy już pięć książek, z których każda porusza różnorodne tematy, dzięki czemu każde dziecko znajdzie w niej coś dla siebie. Najnowszy tom, „Uwierz w siebie, Pinku!”, zachęca do budowania pewności siebie i uwalniania ukrytych talentów, które mogą zmienić codzienność w coś wyjątkowego. „Książka o pewności siebie i motywacji wewnętrznej dla dzieci i dla rodziców trochę też” – tak brzmi podtytuł najnowszej części Pinka i dokładnie na tych kwestiach skupiła się tym razem Urszula Młodnicka. Razem z Pinkiem Twoje dziecko przyjrzy się zatem tym swoim umiejętnościom, które dają mu najwięcej frajdy.…
-
„Tycipieski. Zaginiony chomik”
Czytając najnowszą część „Tycipiesków”, towarzyszyło mi uczucie ciepła na sercu. To ten rodzaj doświadczenia, które sprawia, że mimowolnie się uśmiechasz i wypełnia cię życzliwość, wdzięczność i empatia. Rose Lihou ponownie zaprasza nas do świata Zuzi i jej fantastycznych przyjaciół. Tym razem granice tego świata poszerzają się o nowe znajomości, nieznane dotąd doświadczenia i emocje, z którymi bohaterka będzie musiała się zmierzyć. Obserwujemy zatem pierwszy dzień Zuzi w nowej szkole. Towarzyszą jej stres, niepewność i zdenerwowanie. Na szczęście dziewczynka ma wsparcie w rodzinie oraz w wychowawczyni klasy. I to właśnie postać pani Sosenki szczególnie mnie poruszyła. Jej opanowanie, mądrość, uważność na uczniów oraz konkretne pomysły na rozwiązywanie trudnych sytuacji zrobiły na…
-
„Przygody Tappiego z Szepczącego Lasu”
Tappi to wiking, którego chciałoby się mieć za przyjaciela. Spytasz – jak to możliwe? Przecież wikingowie raczej nie witali gości pajdą chleba z miodem, a raczej młotem, siekierą albo toporem. Oj, nie wrzucajmy wszystkich wikingów do jednego worka. A na pewno wyjmijmy z niego bohatera stworzonego przez Marcina Mortkę, czyli Tappiego, wikinga o sercu wielkim i pojemnym niemal jak jego brzuch. Tędy po książkę Witaj zatem w Szepczącym Lesie, krainie Tappiego i jego przyjaciół (i wrogów, niestety). Właśnie nadchodzi zima i mieszkańcy szykują zapasy. Wicher dmie coraz mocniej, Dziad Wodospad zamienia się w lodospad, a Lodowe Olbrzymy ożywają. Słabsi potrzebują pomocy silniejszych, a Smoki polują na kołyski. Tak, na kołyski.…
-
„Mon i Netka. Moja pierwsza ekonomia”
Jeśli zdarza Ci się mówić do swojego dziecka: „Kochanie, ale pieniądze nie rosną na drzewie” albo „Nie, bankomat to nie jest skrzyneczka, z której każdy może sobie wziąć tyle pieniędzy, ile chce”, to dziś pokażę Ci książkę, która w prosty i zabawny sposób wyjaśnia, o co chodzi z tymi pieniędzmi. Przed Tobą „Mon i Netka. Moja pierwsza ekonomia”, czyli książka, która rodziców zachwyca, a dzieci intryguje, rozśmiesza i edukuje. Tu kupisz książkę Mon i Netka to dwie urocze myszki, które chcą kupić mamie prezent urodzinowy. Słomkowy kapelusz wydaje się doskonałym pomysłem, jednak jak za niego zapłacić, skoro mysie siostry nie maja ani centa? I tu właśnie rozpoczyna się główkowanie. Jak…
-
„Piąta kura u wozu”
Na wieść o kolejnej części przygód rodziny Ogórków i jej czterech błyskotliwych kur można zapiać z zachwytu! A to dlatego, że każdy tytuł z tej kurzej serii to wytłaczanka, w której znajdziesz niezłe jaja. Nie inaczej jest w najnowszym tomie zatytułowanym „Piąta kura u wozu”. Tu kupisz książkę Żartów bowiem tu nie zabraknie. Czarna kura w kropki bordo spadnie z nieba, tata nie dość, że zgubi portfel, to jeszcze i samochód, a tajne bractwo, które odbija nieszczęśliwe zwierzęta, nazywa się nie inaczej tylko „Uratuj świnkę Peppę”. Ale najpierw będzie Dzień Mamy i turbo zakręcone prezenty, w tym jedyne w swoim rodzaju przedstawienie przygotowane przez całą rodzinę. Chyba tylko mama umie…
-
„Gaja z Gajówki. Wakacyjna misja”
Gdy czytałam najnowszą część przygód Gai, „Wakacyjna misja”, czułam pewnego rodzaju wzruszenie i tęsknotę. Wzruszenie, bo ta książka rozgrzewa serca jak letnie promienie nadbałtyckiego słońca, i tęsknotę, bo tak bardzo chciałoby się wrócić do tych beztroskich dni pachnących piaskiem, morzem i lasem, przez który prowadzi ścieżka na plażę. Do tych dni z dzieciństwa. Dziś więc zabieram Was do nadmorskiej Trzcinki i pensjonatu Prymulka. Wspólnie poczujemy piasek pod stopami, przypieczony słońcem nos, a na języku smak słodkiego gofra z owocami. Tu kupisz książkę Gaja razem z mamą spędzają lipiec w pensjonacie u cioci. To będzie intensywny miesiąc, bo w głowie Gai co rusz pojawiają się nowe pomysły, a nadmorska okolica tak…