-
„Jak nie dać się pożreć rekinom… i inne (nie)życiowe porady” – recenzja książki dla dzieci.
Czy Twoje dziecko chłonie ciekawostki niczym gąbka? Zaskakuje rodzinę podczas obiadu pytaniami w stylu: „Skąd wiemy, że Ziemia nie jest płaska?”, „Gdzie mieszkają zombie?” albo „Co zrobić, jeśli wpadnie się do oceanu pełnego rekinów?” Jeśli tak, to książka „Jak nie dać się pożreć rekinom” to absolutny must-have w Waszej domowej biblioteczce. Ale uwaga! To nie jest zwykła książka z uporządkowanymi faktami i suchymi informacjami. To raczej szalona jazda bez trzymanki przez świat dziecięcych pytań, absurdalnych sytuacji i przezabawnych obserwacji. Autor snuje swoje rozważania jak upuszczony kłębek wełny – niby przypadkowo, a jednak z zadziwiającą konsekwencją, prowadząc czytelnika od tematu rekinów aż po test z kreatywnego pisania, sposoby na uniknięcie porwania przez…
-
„Kawa z mamą” – recenzja książki dla dzieci
Dzień Mamy już za nami, ale przecież tak naprawdę święto mam trwa codziennie. To one wyczuwają najcichsze smutki i troski, to one potrafią znaleźć najprostsze, a zarazem najwłaściwsze słowa otuchy. To one dają ciepło, czułość i poczucie bezpieczeństwa, nawet gdy same są zmęczone lub mają mniej siły niż zwykle. Czasem cierpliwość się kończy, czasem kreatywność odpoczywa, ale nie zmienia to faktu, że mamy to prawdziwe superbohaterki codzienności. Właśnie dlatego najnowsza książka Anny Załęckiej skierowana jest nie tylko do dzieci, ale również do mam. „Kawa z mamą” to opowieść, która celebruje niewidzialną codzienność pełną poświęcenia, miłości i troski. To historia, która najpiękniej wybrzmi, kiedy będzie czytana wspólnie, z dzieckiem wtulonym pod pachą. „Kawa z…
-
„Kocim pazurem pisane, czyli wspomnienia Rudolfa Rudykota” – recenzja książki dla dzieci.
Dziś coś absolutnie wyjątkowego – książka dla wszystkich kociarzy, tych z futrem na ubraniu, kłaczkiem w herbacie i ciepłą kulką mruczącą na kolanach. Ale też dla tych, którzy dopiero marzą o kocim towarzyszu. Szczególnie przypadnie do gustu miłośnikom kotów z charakterem, takich, co chodzą własnymi ścieżkami, ale wieczorami cenią ciepło „dombrobytu” i pełną miskę. „Kocim pazurem pisane, czyli Wspomnienia Rudolfa Rudykota” autorstwa Moniki Wilczyńskiej to nie jest zwykła książka o kotach. To zbiór historii pisanych… pazurem. Bo to sam Rudolf – rudy, zadziorny, niezależny, ale i mądry narrator – snuje tę opowieść. A Monika Wilczyńska? Cóż, tylko notowała, co jej dyktował. „Kocim pazurem pisane” to książka dla dzieci, która bawi i…
-
„Sylaby i słowa. Łatwa nauka czytania” – zestaw 20 książek do nauki czytania.
Twoje dziecko zaczyna przygodę z czytaniem? Koniecznie zostań ze mną do końca tego wpisu!Mam dla Ciebie coś, co może odmienić sposób, w jaki Twoje dziecko uczy się czytać – skutecznie, krok po kroku, z uśmiechem i bez frustracji.Poznaj serię „Sylaby i słowa. Łatwa nauka czytania” autorstwa Agnieszki Łubkowskiej – trenerki zdolności poznawczych i terapeutki. To aż 20 cienkich książek, które prowadzą dziecko od pierwszych sylab do samodzielnego czytania całych zdań. Na czym polega ta metoda? Głównie na odczytywaniu sylab w izolacji, czyli czytaniu ich pojedynczo, bez łączenia od razu w całe słowa. Dzięki temu dziecko może skupić się na pojedynczych elementach, co nie wprowadza chaosu i dezorientacji. To świetna baza do późniejszego, płynnego…
-
„Chłopiec, który zniknął”
Najnowsza książka Ewy Dahlig (tekst) i Marty Dahlig (ilustracje) nosi tytuł „Chłopiec, który zniknął”. Ja dodałabym jeszcze jeden dopisek: i wrócił. Wrócił do siebie. Bo znikanie to proces. Czasem cichy, niezauważalny, ale nigdy nie jest nieodwracalny. Nawet jeśli znikniemy na chwilę, z oczu, z uczuć, z siebie, to zawsze istnieje droga powrotna. Czasem ktoś pomoże nam ją odnaleźć. A czasem trzeba ją odkopać spod własnych leków, z siłą i odwagą. Ale można. I warto. Co to właściwie znaczy: wrócić do siebie? Pamiętasz moment, kiedy mówiłaś cudzym głosem? Gdy robiłaś coś tylko po to, by się przypodobać, wpasować, nie zawieść czyichś oczekiwań? Ja pamiętam. I wiem, jak bardzo to potrafi ciążyć. Tak bardzo,…
-
„Kulawy. Pies, który miał szczęście”.
Czy Kulawy z książki Katarzyny Ziemnickiej ma w życiu pecha? Czy brak opiekuna czyni go nieszczęśliwym? Czy przeszkadza mu zez, różnokolorowe oczy albo krótsza łapka? Odpowiedź najlepiej oddaje cytat: „Taki drobiazg jak jedna krótsza łapa, na którą Kulawy utykał, w ogóle nie wpływał na jego urodę, ani na samopoczucie. Kulawy był młody, przystojny i wolny. I choć czasem tęsknił za szopą, w której się wychował, to miał skromne potrzeby i uważał, że niczego mu do szczęścia nie brakuje”. I właśnie o szczęściu, akceptacji i radości z życia jest książka „Kulawy. Pies, który miał szczęście”. Kulawy to bezpański kundelek, który pewnego razu z dwójką swoich przyjaciół, Guciem i Józią, trafia do…
-
„Moje pierwsze słowa”
Twoje dziecko właśnie poznaje pierwsze słowa? Uczy się ich znaczeń, wymowy i nazywania przedmiotów? Jeśli tak, to książka „Moje pierwsze słowa” będzie dla Was strzałem w dziesiątkę! To najnowsza pozycja z cyklu „Moje pierwsze…” w ramach serii „Akademia Mądrego Dziecka” od wydawnictwa Harper Kids. Może już ją kojarzysz – to seria rzetelnych i pięknie wydanych książek, które pomagają najmłodszym odkrywać świat. Tym razem poznawanie nowych słów staje się świetną zabawą, bo książka nie tylko je przedstawia, ale też tematycznie porządkuje i zachęca do aktywności. Dzieci uczą się nazw owoców, ubrań, zabawek czy dyscyplin sportowych, a dzięki ruchomym elementom mogą dopasowywać obrazki do słów. To nie tylko świetna frajda, ale też sposób na rozwijanie sprawności manualnej i…
-
„Trafiony, zatopiony” – recenzja najnowszej części serii o Henryku i Bzyku.
Tęskniliście za Henrykiem i Bzykiem? A może jeszcze nie zdążyliście poznać tej osobliwej pary przyjaciół? Spokojnie – wszystko (aż sześć tomów!) da się nadrobić. Tym bardziej że niedawno ukazała się najnowsza część ich przygód, zatytułowana „Trafiony, zatopiony”. Wyobraź sobie, że wspólnie z przyjacielem leniwie wypoczywacie na bezludnej wyspie. Może nie do końca z wyboru, bo po prostu utknęliście tam w wyniku nieco niefortunnych zbiegów okoliczności. Dni mijają Wam na jedzeniu, drzemkach i plażowaniu. I nagle cały ten spokój burzą zieloni turyści, którzy, kierując się broszurą turystyczną, biorą Was za dzikich kanibali. Wpadają na wyspę, robią zdjęcia, zjadają Wasz prowiant i znikają tak szybko, jak się pojawili. Trzeba się ewakuować! Ale jak?…
-
„Basia. Wielka księga podróży” – recenzja książki dla dzieci.
Ach, w ilu podróżach „Basia” już z nami była! Na wakacjach w Grecji, w pociągu do Krakowa, w trasie do Chorwacji. I za każdym razem wnosiła ze sobą to, co w podróży najcenniejsze: ciekawość, uważność i swobodę. Tym razem role się odwracają. To my towarzyszymy tej uroczej pięciolatce, przyglądając się basiowym podróżom w „Wielkiej księdze podróży„. Dlaczego tak bardzo lubię „Basię”? Bo oprócz tego, że w pełen uroku i swobody sposób objaśnia dzieciom świat, to jeszcze mówi o wartościach, relacjach, emocjach, o tym, co ważne. W „Wielkiej księdze podróży” tematem jest samo życie. Bo podróże to przecież nie tylko egzotyczne wyjazdy, ale także wyprawa tramwajem na działkę, kolejką na łąkę, czy…
-
„Unicorn Academy” – „Akademia Jednorożców” – recenzja serii.
Czy naprawdę Twoje dziecko potrzebuje jeszcze jednej serii książek o jednorożcach? O przyjaźni, odwadze i współpracy przyprószonych delikatną warstwą brokatu? No jasne! Wystarczy, że ta seria będzie traktować młode czytelniczki i młodych czytelników poważnie, nie rezygnując przy tym z magii, humoru i bohaterek, które naprawdę chciałoby się poznać. Bo jeśli za błyszczącym rogiem i tęczową grzywą kryją się emocje z prawdziwego świata, to niech tych jednorożców będą nawet setki. Taką serią jest właśnie „Unicorn Academy”, czyli historie oparte na podstawie scenariusza serialu, który być może Twoje dziecko już zna. A jeśli nie, to polecam zacząć jednak od książek, bo te przecież silniej działają na naszą wyobraźnię. „Unicorn Academy” to seria…