-
„Bajka o Lęku”
Bezsilność – to słowo, z którym od jakiegoś czasu próbuję się oswoić. Okazuje się bowiem, że jest ono mocno skorelowane z odczuwaniem lęku. Również autorka „Bajki o Lęku” mówi o poczuciu bezsilności i o tym, jak istotna może być rozmowa w zrozumieniu lęku swojego i innych. Bo przecież to przedziwne uczucie odbija się nie tylko na życiu osoby, „która się boi”, ale też na bliskich dookoła niej. I „Bajka o Lęku” jest taką książką, która lęk uczłowiecza, wyjmuje z szuflady i stawia przed czytelnikiem, aby mogli lepiej się poznać. Lęk to chłopiec, jeden z pięciorga rodzeństwa Człowieczyńskich. Już samo nazwisko wiele sugeruje. Będzie po prostu po ludzku. Jest więc obok…
-
„Dzień dobry, maluszku”, „Przytul się, maluszku”
Tu kupisz książki Rewelacyjna seria dla maluszków właśnie wylądowała na księgarnianych półkach. I choć jej grafika nie krzyczy, nie ma brokatu ani otwieranych okienek, to okazuje się, że wystarczą białe tło i wyraźne ilustracje, aby zwrócić uwagę najmłodszych. Rodziców zresztą też, bo dobre książki przyciągają jak magnes. A „Dzień dobry, maluszku” i „Przytul się, maluszku” takie właśnie są. O porannych pobudkach, ubieraniu się, codziennych spacerach, obiadach i kąpielach, czyli o wszystkich codziennych przyzwyczajeniach, przeczytasz w „Dzień dobry, maluszku”. Co więc nadzwyczajnego jest w zwyczajnym wiązaniu butów, jedzeniu marchewki lub siusianiu na nocniku? To, że dziecko odnajduje w książce samego siebie. Przecież też zauważa na spacerze ptaki, a wieczorami mama również…
-
„Cukiernia pana Pączka”
To niebywale trudna sprawa, abym pisząc o „Cukierni pana Pączka”, nie weszła w konwencję lukrową, słodzącą lub cukrującą. Po pierwsze dlatego, że nie da się o tej książce pisać bez choćby małego pączuszka pod ręką. A po drugie jest ona tak wyborna, że bez lukrowania nie dam rady. A słodzić można i autorce, wszak to sama Dama Orderu Uśmiechu, Dorota Gellner. I ilustratorce Agnieszce Żelewskiej, laureatce „Żółtej Ciżemki”. A także wydawnictwu Bajka, bo takiej konsekwencji w wydawaniu książek dla dzieci ze świecą szukać. Co więc czeka Cię w środku „Cukierni pana Pączka”? (Nie o ciastka mi chodzi;)). Na pewno żonglerka słowem, rymem i rytmem. Historyjki są tak melodyjne, że aż…
-
„Iga i zaczarowany miś. Urodzinowy kłopot”
Takie proste historie, napisane zrozumiałym językiem, bez gmatwania i wielu wątków, idealnie sprawdzają się zwłaszcza wtedy, gdy to nam, dorosłym, brakuje słów. Gdy motasz się i drapiesz po głowie, jak wyjaśnić dziecku, że kolega z klasy ma kłopoty w domu. Bo chcesz przecież, aby to, co powiesz, wywołało jakąś reakcję lub emocję. Ale nie chcesz też dziecka przestraszyć lub zbytnio zmartwić. Wtedy na pomoc przychodzi „Iga i zaczarowany miś. Urodzinowy kłopot”. Iga obchodzi dziś urodziny. Właśnie schodzą się goście z prezentami, zaraz zacznie się impreza. Będą magiczny pokaz, czekoladowa fontanna i dwupiętrowy tort. Tylko Jaś, kolega Igi, wydaje się smutny. Okazuje się, że ma wątpliwości, czy przygotowany przez niego prezent,…
-
„Włosy. Książka o tolerancji”
Tu kupisz książkę Tak, to z pewnością książka o tolerancji. Czyli też o byciu sobą, o pięknie różnorodności, o normalności i swobodzie. „Włosy” to też przykład tego, jak wykorzystać wyklejkę, aby stała się niebanalnym uzupełnieniem środka. Bo wyklejki mają ogromne znaczenie, serio. Przynajmniej dla mnie, ale znam jeszcze ze trzy wyklejkowe świruski 😉 „Włosy” zatem dobrze się zaczynają już od pierwszej strony. Kolorowe, radosne i przeróżne buzie patrzą na mnie, a ja o każdej mogę powiedzieć coś wyjątkowego. I nie tylko to, jakie mają włosy. Wiem już, że ktoś nie znosi gum do żucia (zwłaszcza gdy przykleją się do włosów), ktoś uwielbia ogórki, a ktoś inny chodzi na zakupy w…
-
„Świąteczny kalendarz Gabrysi”
Jeśli myślisz, że to typowa książka o świętach, to od razu wyjaśniam, że nie. Na pewno nie jest typowa, a o świąteczny nastrój wcale nie będzie tak łatwo. Święta są tu pretekstem do poruszenia zgoła innych tematów. Ważnych dla małych i dużych. Owszem „Świąteczny kalendarz Gabrysi” pachnie pierniczkami, ale dotyka też spraw, które dzieją się nie tylko w grudniu, a przez cały rok. Pierniczki pomagają je tylko łatwiej przełknąć. Grudzień ma być magiczny. Biały od śniegu, rozśpiewany kolędami, przyozdobiony jemiołą i pachnący pomarańczami. Tak wyobraża go sobie Gabrysia, dziewczynka, która na święta czekała cały rok i właśnie przygotowała kalendarz z grudniowymi zadaniami dla całej rodziny. Możesz więc domyślić się, jak…
-
„Szkoła rysowania”
Nie będę robić długiego wstępu i napiszę wprost. Jeśli znasz dziecko, które lubi rysować, chce tę umiejętność szlifować, a może zdobyć ją od postaw, to „Szkoła rysowania” jest książką, którą powinnaś mu/jej sprezentować. Gwarantuję, że zobaczysz zachwyt na twarzy obdarowanego/ej. Szczerze mówiąc, to ja również jestem tą książką zachwycona, choć zawsze uważałam, że narysowanie w miarę symetrycznego koła udaje się tylko zawodowcom. Co zatem jest tak wyjątkowego w tej książce? Na pewno mądry wstęp od autorki, w którym podkreśla, że rysowanie to przede wszystkim praktyka, to regularne ćwiczenie ręki i cierpliwość. Wcale nie musisz mieć talentu, ale wytrwałość już tak. Świetnie, że dobrych kilka stron autorka poświęca na wprowadzenie w…
-
„Owwa! Ukraina dla dociekliwych”
Tu kupisz książkę Bardzo się cieszę, że moje pierwsze spotkanie z serią „Świat dla Dociekliwych” zaczęłam właśnie od dziewiątego tomu, czyli „Owwa! Ukraina dla dociekliwych”. Czy na mój wybór miała wpływ aktualna sytuacja tego kraju? Pewnie trochę tak. To również z tego powodu wydawnictwo Dwie Siostry przyspieszyło wydanie tego tytułu. Jednak przede wszystkim byłam szalenie ciekawa tego kraju. Bo choć do Ukrainy mamy rzut beretem, to wciąż niewiele o niej wiemy. O rety! Owwa! Co za kraj! A że fajny kraj, to i książka wyszła fajna. Setki ciekawostek, dziesiątki legend i historycznych faktów oraz inspirujących postaci. Będzie zatem o Łesi i Tarasie, parze największych ukraińskich poetów, o Annie, kijowskiej księżniczce,…
-
„Niedźwiadek idzie spać”
Tu kupisz książkę Oto książka-kołderka. Tak, wiem, że nie da się okryć kartonową książką, nawet gdy jej format jest całkiem spory. Jednak samą opowieścią już się da. Okazuje się, że historia niedźwiadka, który szykuje się do zimowego snu, może być tak ciepła i kojąca, jak puchowa pierzynka. Trzeba być tylko Moniką Kamińską, aby w tak krótkim tekście, jakim jest „Niedźwiadek idzie spać”, zmieścić tak wiele emocji. A te są tu puszyste, lekkie, swobodne i otulające. Wydaje się, że możesz ich dotknąć, że płyną ku Tobie, aby Cię ogrzać. Bo w tej książce tęsknota nie wydaje się ciężka i smutna, a świadczy o wielkiej przyjaźni i pomaga znaleźć rozwiązania. To ona…
-
Seria „Młodzi Przyrodnicy”: „W górach”, „Pająki”
Jeśli jeszcze nie znasz serii „Młodzi Przyrodnicy”, to mam nadzieję, że tym wpisem zaciekawię Cię nią na tyle, że zechcesz po nią sięgnąć. A ponieważ właśnie pojawiły się nowe części, to możesz złamać zasady chronologii i w pierwszej kolejności zapoznać się z tytułami „W górach” i „Pająki”. A potem czekają na Ciebie jeszcze książki o kwiatach, owadach, dinozaurach i innych przyrodniczych zachwytach. Książka o pająkach jest o… pająkach (nie, tytuł nie jest dla zmyłki i w środku nie znajdziesz opowieści o motylkach. Chyba że tych złapanych w pajęczą sieć). Jest ich tu całkiem sporo, o każdym przeczytasz kilka zdań, ale nie będą to informacje żywcem wyjęte z leksykonu arachnologii. To…