![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354586456_214652284823925_2437469065577793362_n-1140x1211.jpg)
„My”
Mogłabym napisać, że to jedna z najbardziej wzruszających książek, jakie ostatnio czytałam. Mogłabym Ci zdradzić, że łzami pochlapałam kilka stron. I mogłabym też powiedzieć, jak wielka jest moja wdzięczność za to, ile różnorodności w niej jest. W końcu mogłabym po prostu zachwycać się czułym tekstem i rozbrajającymi ilustracjami. Ale wiesz co? Pewnie wystarczy, jak sam/a spojrzysz na zdjęcia tej książki. „My” nie wymaga bowiem długich recenzji, przekombinowanych komentarzy czy opinii silących się na oryginalność. Ta książka mówi sama za siebie. Dlatego napiszę Ci tylko o smaczkach, w których przepadłam. Bo tego, że to książka o sile rodzinnej, bezwarunkowej miłości, na pewno już się domyślasz.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/353406757_205756828619417_5566979689694089110_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354208139_791893849228473_5911818959079422898_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354796574_969127387573881_833269660533877322_n-768x1024.jpg)
Nie będę się więc zagłębiać w to, że ta książka utkana jest z czułych i bliskich momentów, które dobrze znasz. Przechowujesz je w szufladce z napisem „Wspomnienia wyjątkowe, bo proste. Karm się nimi do woli”. To wspólne z dzieckiem gotowanie, budowanie bazy, snucie opowieści. To malowanie tacie paznokci, wąchanie liści na drzewie i robienie ludzików z kasztanów. Ach, miałam o tym przecież nie pisać.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354806520_162193606844529_614978566461902465_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/353377343_1291414225129836_2359136983034850536_n-768x1024.jpg)
„My” to książka stworzona do bliskiego i czułego czytania z dzieckiem.
Wracam zatem do tych szczegółów, które poruszają moje wrażliwe struny. To wspomniana wcześniej różnorodność. Jest tu więc mama poruszająca się na wózku inwalidzkim, jest dziecko z aparatem słuchowym, tata z tatuażami i mama z rozstępami na brzuchu. Jest tata, który maluje z córką paznokcie i taki, który w koszuli z krawatem puszcza latawce. Także jest mama, co ma dużo pracy i taka, która dopiero uczy się, jak wspaniale w kąpieli jest chlapać. I właśnie takie detale decydują o tym, że „My” jest książką uniwersalną. Bo choć każdy z nas (rodziców) jest inny i żyje w różny sposób, to wszyscy doskonale wiemy, czym jest bezwarunkowa i na całe życie miłość do dziecka.
Dlatego jeśli szukasz książki, która będzie czułym prezentem dla Twojego dziecka, takim, do którego się wraca, bo wspiera i koi, to książka „My” jest doskonałym wyborem. Przeczytajcie ją wspólnie, bo gwarantuję, że będzie to jeden z tych momentów, który schowasz do swojej czułej szufladki.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354407421_9556366041071925_1819297641098116548_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354824960_822997092159307_5606171552267409828_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354970152_557443329927840_6612918789636885416_n-768x1024.jpg)
„My”, Ewa Dahlig, Marta Dahlig
Wydawnictwo Tumilu, 2023
Liczba stron: 40
Wiek: 3+
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/355422710_271880085419125_6327889195594711614_n-75x75.jpg)