![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/368509947_1554175482055256_5376787191139084083_n-1140x1220.jpg)
„Zęby, ciosy i siekacze”
Autorka książki „Zęby, ciosy i siekacze”, Marta Pokorska-Jurek, już we wstępie uprzedza, że podczas lektury może nam nieraz opaść żuchwa z wrażenia. I nie są to czcze zapewnienia, moja żuchwa opadała wielokrotnie!
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/368009780_1419162998674639_5666057607687895959_n-935x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/403421992_879680010098606_7000929838360413874_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/400697183_261495093221491_6073783159245178458_n-768x1024.jpg)
Na przykład wtedy, gdy przeczytałam, że róg narwala to tak naprawdę jego ząb! A żeby jeszcze tego było mało, to ten ząb ma aż 10 milionów włókien nerwowych, dzięki którym narwal jest w stanie wyczuć zapach innych zwierząt. A taki diabeł tasmański, co mieszka w Australii, to ma zęby, które stale rosną. Ścierają się i rosną. W dodatku ma najsilniejsze ugryzienie w przeliczeniu na masę ciała wśród ssaków lądowych. I jeszcze ciekawostka o ślimaku czaszołka. Ten mięczak ma zęby na języku, a są one tak twarde, że zostały uznane za najtwardsze ze wszystkich na świecie! Tobie też szczęka opadła?
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/403612339_682868137329655_7412631855087230724_n-1-768x1024.jpg)
„Zęby, ciosy i siekacze” to pasjonująca opowieść o świecie zębisk wszelakich.
Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak o temacie, który nie wydał mi się w pierwszym odruchu specjalnie pasjonujący, można fascynująco opowiadać. I robić to jeszcze tak zabawnie, że trudno się przy tej książce nie zaśmiać. Ilustracje i teksty w dymkach również się do tego przyczyniają, dlatego „Zęby, ciosy i siekacze” dają po prostu ogrom frajdy, intrygują i zaskakują.
Z każdej strony tej książki bije pasja autorki do tematu (nawet kolekcjonuje zęby, a także szkielety i czaszki) i do przyrody w ogóle. Jak sama siebie określa, jest czułą obserwatorką przyrody. I to naprawdę widać w tej książce.
„Zęby, ciosy i siekacze” to książka, która udowadnia, że o przyrodzie można opowiadać nawet od paszczy strony! Czytaj, oglądaj i baw się znakomicie!
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/397957200_1129914711725788_5708192170999504645_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/400707950_891850179319179_6847171716466547454_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/403406916_1076796487084994_4311752286017743041_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/403329640_724502152428203_4227884853226607023_n-768x1024.jpg)
Inne tytuły z serii: „Pupy, ogonki i kuperki”, „Amory, zaloty i podboje”, „Gęby, nosy i nochale”
„Zęby, ciosy i siekacze”, Marta Pokorska-Jurek
Ilustracje: Marta Rydz-Domańska
Liczba stron: 133
Wiek: 5+
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/397994600_1163695924603735_7648437262679295338_n-75x75.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/11/399725628_905497270999553_138547092710398618_n-75x75.jpg)