6+,  7+,  8+,  9+,  Komiks,  O ekologii,  Z humorem

„Karlota Marchewka. Plastikożerca”

Najbardziej buńczuczna ekolożka powróciła! Mowa o Karlocie Marchewce, bohaterce, której trybiki w głowie pracują na najwyższych obrotach, zawsze gdy na horyzoncie pojawia się jakiekolwiek zagrożenie dla miejscowej natury. Przed Tobą drugi tom szalonego komiksu z ekologicznym zacięciem, czyli :Karlota Marchewka. Plastikożerca”.

Tym razem miasteczko aż kipi od plotek o morskim potworze, który poluje na turystów kąpiących się w wodzie. Podobno atakuje znienacka i pożera wszystko, co plastikowe. Przyjezdni stają się odjezdnymi, a mieszkańcy Słonecznej Osady omijają plażę szerokim łukiem. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest zwołanie przez burmistrza nieustraszonych pogromców plastikożerców. (Choć do końca nie wiadomo, czy są nieustraszeni, czy może zwabieni pokaźną nagrodą). Zaraz, zaraz. Czy to na pewno jedyne wyjście? Karlota Marchewka tak nie uważa.

Kim tak naprawdę jest plastikożerca? Czy chce wyrządzić ludziom krzywdę? I skąd tyle śmieci w morzu? Razem z doktorką, która niepokojąco wyglądem przypomina żabę, wyrusza na poszukiwania plastikożercy. Tylko, czy doktorce Frog na pewno można ufać?

„Karlota Marchewka. Platikożerca” to książka, która nie pozostawia czytelników obojętnych na przyszłość naszej planety.

Nawet nie wiem, kiedy dotarłam do ostatniej strony „Karloty Marchewki”, bo tempo akcji nie zwalnia w tej książce od pierwszej do ostatniej strony. Jest dynamicznie, wyraziście i dowcipnie. W utrzymaniu uwagi pomagają komiksowe dymki z wypowiedziami bohaterów oraz standardowe partie tekstu, które są jednak bardzo krótkie i nie nużą. Do tego ilustracje narysowane zamaszystą kreską, żartobliwe i sprawiające wrażenie, jakby cały czas były w ruchu.

„Plastikożerca” to książka angażująca w kwestie ekologiczne i zachęcająca do myślenia po swojemu, do krytycznego przyglądania się temu, co nas otacza, do zadawania pytań i sprawdzania. A przede wszystkim to zabawna lektura, która przyniesie dużo radości, bo Karloty Marchewki i jej uszczypliwości nie da się nie lubić!

Jeśli więc szukasz książki, której czytanie to przyjemność, i która przy okazji zasiewa w młodych głowach ekologiczne myśli (a przecież za nimi idą czyny), to koniecznie zwróć uwagę na „Karlotę Marchewkę”. Z tą odważną dziewczyną nie ma nudy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *