6+
-
„Kocim pazurem pisane, czyli wspomnienia Rudolfa Rudykota” – recenzja książki dla dzieci.
Dziś coś absolutnie wyjątkowego – książka dla wszystkich kociarzy, tych z futrem na ubraniu, kłaczkiem w herbacie i ciepłą kulką mruczącą na kolanach. Ale też dla tych, którzy dopiero marzą o kocim towarzyszu. Szczególnie przypadnie do gustu miłośnikom kotów z charakterem, takich, co chodzą własnymi ścieżkami, ale wieczorami cenią ciepło „dombrobytu” i pełną miskę. „Kocim pazurem pisane, czyli Wspomnienia Rudolfa Rudykota” autorstwa Moniki Wilczyńskiej to nie jest zwykła książka o kotach. To zbiór historii pisanych… pazurem. Bo to sam Rudolf – rudy, zadziorny, niezależny, ale i mądry narrator – snuje tę opowieść. A Monika Wilczyńska? Cóż, tylko notowała, co jej dyktował. „Kocim pazurem pisane” to książka dla dzieci, która bawi i…
-
„Sylaby i słowa. Łatwa nauka czytania” – zestaw 20 książek do nauki czytania.
Twoje dziecko zaczyna przygodę z czytaniem? Koniecznie zostań ze mną do końca tego wpisu!Mam dla Ciebie coś, co może odmienić sposób, w jaki Twoje dziecko uczy się czytać – skutecznie, krok po kroku, z uśmiechem i bez frustracji.Poznaj serię „Sylaby i słowa. Łatwa nauka czytania” autorstwa Agnieszki Łubkowskiej – trenerki zdolności poznawczych i terapeutki. To aż 20 cienkich książek, które prowadzą dziecko od pierwszych sylab do samodzielnego czytania całych zdań. Na czym polega ta metoda? Głównie na odczytywaniu sylab w izolacji, czyli czytaniu ich pojedynczo, bez łączenia od razu w całe słowa. Dzięki temu dziecko może skupić się na pojedynczych elementach, co nie wprowadza chaosu i dezorientacji. To świetna baza do późniejszego, płynnego…
-
„Chłopiec, który zniknął”
Najnowsza książka Ewy Dahlig (tekst) i Marty Dahlig (ilustracje) nosi tytuł „Chłopiec, który zniknął”. Ja dodałabym jeszcze jeden dopisek: i wrócił. Wrócił do siebie. Bo znikanie to proces. Czasem cichy, niezauważalny, ale nigdy nie jest nieodwracalny. Nawet jeśli znikniemy na chwilę, z oczu, z uczuć, z siebie, to zawsze istnieje droga powrotna. Czasem ktoś pomoże nam ją odnaleźć. A czasem trzeba ją odkopać spod własnych leków, z siłą i odwagą. Ale można. I warto. Co to właściwie znaczy: wrócić do siebie? Pamiętasz moment, kiedy mówiłaś cudzym głosem? Gdy robiłaś coś tylko po to, by się przypodobać, wpasować, nie zawieść czyichś oczekiwań? Ja pamiętam. I wiem, jak bardzo to potrafi ciążyć. Tak bardzo,…
-
„Kulawy. Pies, który miał szczęście”.
Czy Kulawy z książki Katarzyny Ziemnickiej ma w życiu pecha? Czy brak opiekuna czyni go nieszczęśliwym? Czy przeszkadza mu zez, różnokolorowe oczy albo krótsza łapka? Odpowiedź najlepiej oddaje cytat: „Taki drobiazg jak jedna krótsza łapa, na którą Kulawy utykał, w ogóle nie wpływał na jego urodę, ani na samopoczucie. Kulawy był młody, przystojny i wolny. I choć czasem tęsknił za szopą, w której się wychował, to miał skromne potrzeby i uważał, że niczego mu do szczęścia nie brakuje”. I właśnie o szczęściu, akceptacji i radości z życia jest książka „Kulawy. Pies, który miał szczęście”. Kulawy to bezpański kundelek, który pewnego razu z dwójką swoich przyjaciół, Guciem i Józią, trafia do…
-
„Basia. Wielka księga podróży” – recenzja książki dla dzieci.
Ach, w ilu podróżach „Basia” już z nami była! Na wakacjach w Grecji, w pociągu do Krakowa, w trasie do Chorwacji. I za każdym razem wnosiła ze sobą to, co w podróży najcenniejsze: ciekawość, uważność i swobodę. Tym razem role się odwracają. To my towarzyszymy tej uroczej pięciolatce, przyglądając się basiowym podróżom w „Wielkiej księdze podróży„. Dlaczego tak bardzo lubię „Basię”? Bo oprócz tego, że w pełen uroku i swobody sposób objaśnia dzieciom świat, to jeszcze mówi o wartościach, relacjach, emocjach, o tym, co ważne. W „Wielkiej księdze podróży” tematem jest samo życie. Bo podróże to przecież nie tylko egzotyczne wyjazdy, ale także wyprawa tramwajem na działkę, kolejką na łąkę, czy…
-
„Alicja w Krainie Czarów” – recenzja książki dla dzieci.
Są takie książki z dzieciństwa, które wracają do nas po latach. Pachną marzeniami, radością, swobodą i beztroską. Dla mnie jedną z takich książek jest „Alicja w Krainie Czarów”. Dlatego za każdym razem, gdy w moje ręce wpada kolejne wydanie tej opowieści, to cieszę się jak małe dziecko. A najnowsza propozycja od wydawnictwa Esprit Kids to prawdziwa perełka dla najmłodszych czytelników, zresztą to właśnie „Alicja w Krainie Czarów” rozpoczyna serię wydawniczą „Perełki Literatury”. To wydanie jest prawdziwą ucztą (niemal jak u Marcowego Zająca) dla oczu. Dla tych młodych i tych trochę starszych, które być może są już przyzwyczajone do pewnego wizerunku Alicji. Tego o blond włosach i w niebieskiej sukience z…
-
„Marzenia Mili”
„Marzenia Mili” to książka, która przybliża nam świat osób z niepełnosprawnościami. Pozwala zajrzeć za kotarę, która dla części z nas jest szczelnie zaciągnięta. Ale to od nas samych zależy, czy wpuścimy za nią więcej światła, aby dostrzec prawdziwe życie. Bo świat to nie tylko ludzie, którzy mogą samodzielnie się poruszać, których słuch działa bez zarzutu, a oczy pozwalają wszystko widzieć. Dlatego dziś przedstawiam Ci Milę, niewidomą dziewczynkę, która, jak każdy i każda z nas, ma marzenia, pragnienia i potrzeby. Czy uda się je spełnić? Tu kupisz książkę Jakie więc jest to marzenie Mili? Dzikie, porywające i szumiące – takie jak morze. Mila chce być piracką – pływać statkami, czuć zapach…
-
„T-Roxie. Starsza siostra T-Rexa” – recenzja książki dla dzieci.
Jeśli książka przełamuje stereotypy, od razu zwracam na nią uwagę. Jeśli jeszcze żongluje schematami i pobudza wyobraźnię, to jestem już o krok od zachwytu. A jeśli na dodatek ma poczucie humoru, to… przepadłam! Taka właśnie jest „T-Roxie. Starsza siostra T-Rexa” autorstwa Michelle Robinson z ilustracjami Deborah Allwright. Dlatego z ogromną przyjemnością objęłam ten tytuł patronatem. To wesoła, pełna życia scenka z codzienności pewnego rodzeństwa, które wdaje się w pełną pasji dyskusję na temat dinozaurów. Edek, fan prehistorycznych gadów i encyklopedycznych faktów, ma jasno sprecyzowane zdanie: t-rexy były zielone, miały łuski i wyginęły dawno temu. Ale jego siostra widzi to inaczej. Według niej istnieją także czerwone, żółte, różowe, a może nawet tęczowe…
-
„Sknera” – recenzja książki dla dzieci.
Nie każdy bohater nosi pelerynę. Niektórzy noszą skarpetki zszyte po pięć razy, kupują nadgniłe ziemniaki na promocji i uważają, że świat to trochę zbyt droga impreza. Poznajcie Sknerę – bohatera, który oszczędza na wszystkim, ale nam na szczęście nie szczędzi dobrego humoru. Sknera to bohater zupełnie nieheroiczny – dusigrosz z krwi i kości. Taki, co nie biega, bo oszczędza na butach. Gości częstuje dwutygodniowym tortem z przeceny, a ciotce wypomina zbyt intensywne korzystanie z mydła w łazience. Jak wytrzymać z takim typem? Żona Sknery załamana, bo mało tego, że mąż zwrócił jej rower do sklepu („A ten rower to kosztuje! Ale ja się tak nie poddam! Zaraz go do sklepu…
-
„Rodzice. Instrukcja obsługi dla dzieci” – recenzja książki dla dzieci.
Czy Twoje dziecko patrzy czasem na Ciebie jak na przybysza z obcej planety? Jeśli tak, to książka „Rodzice. Instrukcja obsługi dla dzieci” będzie strzałem w dziesiątkę. Chałytka doskonale wie, jak to jest być dzieckiem w świecie dorosłych. Tych, którzy wiecznie coś od niej chcą („posprzątaj swój pokój”, „zjedz warzywa”, „idź umyć zęby”) i tych, którzy – choć przez chwilę – chcą, mieć święty spokój („daj mi pospać jeszcze minutkę”, „tylko coś sprawdzę w telefonie i już się bawimy”, „zaraz zwariuję!”). To też świat dorosłych, którzy ciągle coś planują, za czymś gonią albo nie wiedzą, w co włożyć ręce. „Rodzice. Instrukcja obsługi dla dzieci” to książka, która z humorem, czułością i niesamowitą…