• 5+

    „Migrants” Issa Watanabe

    Brakuje mi słów na to, co dzieje się teraz na granicy polsko-białoruskiej. W tej książce też brak słów, ilustracje są wystarczająco wymowne. Rzeczywistość pisze jednak brutalniejsze scenariusze niż Issa Watanabe. Oby finał był podobny. Zostawiam Was z obrazami „Migrants”, tym razem komentarz jest zbędny. Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka, której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu; jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby nie było przykro podnieść się i odejść; jeżeli odzież, to tyle, ile można unieść w walizce, jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci, jeżeli plany, to takie, by można o nich zapomnieć, kiedy nadejdzie czas następnej przeprowadzki na inną ulicę, kontynent, etap dziejowy…