9+,  Powieść,  Serie

„Wieża na krańcu czasu” – recenzja drugiego tomu serii dla dzieci.

Nie wszystkie powroty do ulubionych historii są równie udane, ale ten… to jest majstersztyk! Amy Sparkes wraca z kontynuacją bestsellerowej historii rozpoczętej w „Domu na skraju magii”, a ja mam ogromną radość i zaszczyt patronować tej serii. I od razu zdradzam: „Wieża na krańcu czasu” to nie tylko kolejna część, to prawdziwa uczta dla wyobraźni, której nie da się odłożyć ani na chwilę.

Ale zanim o książce, to najpierw wypasiony kod rabatowy! 

Kod: MAMABASI3 daje 45% zniżki na WSZYSTKIE książki wydawnictwa Kropka w ich sklepie internetowym. To nie magia, że ceny maleją, to potężne rabat!

Akcja trwa tylko w dniach 2-6 października, więc nie zwlekaj. 

Tędy do sklepu!

Dom i czkawka, która wywraca świat do góry nogami

Dziewiątka, dziewczynka, która dopiero wkracza w ten magiczny świat, ponownie pakuje się w przygodę razem z czarodziejem Mroczysławem, doktorem Łyżką i trollem Erykiem. Ich dom, z własnym charakterem, wreszcie odzyskuje wolność i może latać. Tylko czy domy w ogóle powinny latać? Do tego mieć czkawkę, która sprawia, że z każdym czknięciem przeskakuje do innego świata? A każdy z nich jest coraz bardziej szalony, pokręcony i pełen zagadek. Żeby tego było mało, będą jeszcze Mistrzostwa Świata w Grze w Klasy, w których udział weźmie sam Mroczysław Niegodny. Zapewniam jednak, że to nie gra, którą być może znasz z dzieciństwa. Tu liczby potrafią płonąć ogniem, a dwójka uczestników może po prostu… zniknąć, skacząc na Dziesiątkę. Kiedy czarodziej Mroczysław przepada w ten sposób, reszta ekipy nie ma wyboru i rusza jego śladem. Tak zaczyna się lawina wydarzeń, która prowadzi bohaterów przez kolejne, coraz bardziej niezwykłe światy aż do Wieży na krańcu czasu.

Magia, która pędzi na najwyższych obrotach

Amy Sparkes nie daje nam ani chwili wytchnienia. Każda strona aż iskrzy od wydarzeń, a tempo jest zawrotne. Tutaj naprawdę nie ma miejsca na nudę. Im dalej, tym bardziej fantastycznie. Będą gadający szkielet Kostek, wiedźma Ohydia Nieprzewidywalna, orłopodobny skryba, magiczny Kamień Pytań, czy czarodziej Gazylion Niepowstrzymany.

Choć akcja nieustannie pędzi, autorka znajduje miejsce na głębsze tematy. Dziewiątka to bohaterka, która szuka swojego miejsca w świecie. Nie zna swojej rodziny, a jedyną pamiątką jest tajemnicza pozytywka. Pytania o tożsamość, korzenie i przeszłość przewijają się subtelnie przez fabułę, by na końcu odsłonić wzruszającą tajemnicę.

To również opowieść o walce z samą sobą, Dziewiątka była złodziejką, teraz próbuje porzucić złe nawyki. Ale droga do zmiany nigdy nie jest prosta. Pojawia się pokusa, poczucie winy, wyrzuty sumienia. Dzięki temu bohaterka staje się bardziej ludzka, prawdziwa, bliska młodym czytelnikom.

Humor, błyskotliwość i ironia

Uwielbiam w tych książkach sposób, w jaki prowadzone są narracja i dialogi. Amy Sparkes ma dar tworzenia błyskotliwych dialogów – pełnych humoru, ironii, czasem lekkiego absurdu. To te drobne żarty, drobne nawiązania do naszej codzienności (jak trudności magicznych domów z zaparkowaniem na wielkim turnieju) sprawiają, że przy te tej książce dorośli także nie będą się nudzić.

Autorka bawi się też językiem, tworząc oryginalne nazwy i postacie, które same w sobie stanowią atrakcję lektury. To sprawia, że świat „Wieży na krańcu czasu” jest tak pełny i różnorodny, że czytelnik czuje się w nim jak w podróży bez mapy, ale z gwarancją zachwytu i zaskoczeń na każdym kroku.

Dlaczego warto dawać dzieciom książki magiczne?

Tu zatrzymajmy się na chwilę. W świecie, w którym nasze dzieci bombardowane są szybkim obrazem, migającymi ekranami i gotowymi treściami, literatura fantastyczna jest oddechem. To przestrzeń, która wymaga uruchomienia wyobraźni, malowania w głowie obrazów, które nie istnieją nigdzie indziej. A gdy historia jest tak dynamiczna, barwna i pełna zaskoczeń jak ta, dziecko chłonie ją całym sobą.

Magiczne książki mają też niezwykłą moc odstresowywania. Wciągają w swoją fabułę tak skutecznie, że codzienne troski, szkolne czy domowe, znikają choćby na chwilę. To także okazja, by uczyć się cierpliwości i czekania, seria zawsze wiąże się z oczekiwaniem na kolejny tom, z radością powrotu do znajomych bohaterów i miejsc. Tego uczucia z niczym nie można porównać.

I wreszcie: takie książki uczą odwagi i współpracy. Bo tu każdy bohater jest inny: humorzasty dom, sceptyczny doktor Łyżka, lojalny Eryk, a jednak tylko razem mogą rozwiązać kolejne zagadki. To piękny przekaz dla młodych czytelników o tym, że różnorodność nie dzieli, a wzbogaca.

Magia, której nie da się opisać w całości

Wieża na krańcu czasu” to książka, która rozsadza wyobraźnię. Jest pełna fantazji, ale też humoru, refleksji i wzruszeń. To historia, w której każdy bohater ma znaczenie, a nawet sam dom staje się bohaterem z własnym charakterem i humorkami.

Dla dziecka to przepustka do świata, gdzie wszystko jest możliwe. A dla Ciebie pewność, że dajesz mu literaturę, która bawi, wzrusza, a jednocześnie rozwija.

Cieszę się ogromnie, że mogę patronować tej serii. Bo historie takie jak ta, to czyste złoto dla naszych dzieci!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *