O przyjaźni i relacjach
-
„Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Ho! Ho! Ho! Święta” – recenzja najnowszego tomu.
Święta tuż-tuż, a razem z nimi nowa przygoda Emi i jej paczki! „Ho! Ho!, Ho! Święta! „to książka przesiąknięta świąteczną atmosferą, pełna przyjaźni i ciepła. Dlatego cieszę się ogromnie, że mogłam objąć ją patronatem Mama Basi Czyta! W szkole trwają gorące przygotowania do gwiazdkowego przedstawienia. Flora, jedna z przyjaciółek Emi, marzy o tym, żeby zagrać główną rolę i zabłysnąć na scenie. Niestety, los (i nauczycielka) mają wobec niej inne plany – dostaje rolę… renifera. Brzmi jak katastrofa, prawda? Ale jak to bywa w tej serii, katastrofy szybko zamieniają się w przygody, a trudne chwile w okazję do pokazania, jak wielką moc ma przyjaźń. Renifery na ratunek Flora jest załamana, ale nie zostaje…
-
„Kapibara Barbara i karnawał” – czyli książka o tym, jak być sobą.
Z Barbarą nie da się nudzić – wie ten, kto już czytał pierwszy tom książki „Kapibara Barbara”. Jest w niej coś takiego, że świat od razu wydaje się bardziej kolorowy, a codzienność trochę lżejsza. W najnowszym tomie, „Kapibara Barbara i karnawał”, znów weźmiemy głębszy oddech i poprzyglądamy się egzotycznym zwierzakom i ich zwyczajom. A te każdy z nich ma inne. To tak jak z ludźmi – każdy z nas jest inny. I to właśnie jest piękne! Kapibara, która po prostu jest sobą Jestem pewna, że taką kapibarę jak Barbarę chciałoby mieć każde dziecko za przyjaciółkę. Barbara jest pogodna, ciekawa świata i bardzo otwarta. Nie ocenia, nie poprawia, za to słucha,…
-
Najlepsza seria dla przedszkolaków: „Basia”!
Są takie serie książek, które zostają z nami na lata. Dorastają razem z dzieckiem, a czasem i z rodzicem. Dla nas taką serią od zawsze jest „Basia” autorstwa Zofii Staneckiej z ilustracjami Marianny Oklejak. Towarzyszyła nam od momentu, gdy moja Basia miała może trzy lata, a dziś, choć jest już starsza, wciąż z tym samym zaangażowaniem sięga po każdy nowy tom. I ja też. Nie wyobrażam sobie, byśmy jakąkolwiek część mogły pominąć. Bo to nie jest „tylko” seria o przygodach dziewczynki, to zapis dzieciństwa, który bardzo przypomina nasz niedawny czas. To niesamowite ile Basi literackiej zawsze dostrzegałam w mojej córce. Ta sama energia, błysk w oku, niecierpliwość, czasem złość i szczerość. Zawsze…
-
Dolina Tumilu – najlepsza seria dla trzylatków o emocjach.
Nie każdy dzień w Dolinie Tumilu jest spokojny. Czasem ktoś się obrazi, ktoś inny się zasmuci, a jeszcze ktoś pokłóci się z najlepszym przyjacielem. Ale to właśnie tutaj króliczki, liski i misie doświadczają tego, że emocje nie są kłopotem, tylko zaproszeniem do rozmowy i do ich oswajania. Bo nawet jeśli dzień zaczyna się łzami, zawsze kończy się przytuleniem. Tak samo powinno być w świecie naszych dzieci. I właśnie o emocjach i codziennych jest seria z wydawnictwa Tumilu, czyli cykl opowieści o grupie przedszkolnych zwierzaków, które codziennie uczą się siebie nawzajem. To książki, które pomagają dzieciom odnaleźć się w zwyczajnych, a czasem bardzo trudnych emocjach. Dorosłym natomiast przypominają, jak mądrze towarzyszyć dziecku,…
-
„Hobby horsing, czyli przyjaźń w galopie” – recenzja trzeciego tomu – „Przyjaźń zwycięża”.
Pamiętam, kiedy po raz pierwszy usłyszałam o hobby horsingu. Byłam przekonana, że to chwilowa moda, trochę dziwaczna, trochę zabawna. W końcu to konie na patykach. Ale szybko przekonałam się, jak bardzo się myliłam. Koleżanki mojej córki zaczęły fascynować się tym sportem (Basia się nie wkręciła) i kiedy widziałam, z jakim zaangażowaniem o nim mówią, jak planują treningi, jakie emocje im towarzyszą, to zaczęłam dostrzegać, że to coś więcej niż „dziecięca zabawa”. Hobby horsing to sport z prawdziwego zdarzenia. Wymaga treningów, dyscypliny, organizacji, poświęceń i radzenia sobie z porażką. I właśnie to wszystko znalazłam w serii Małgorzaty Korbiel „Hobby Horsing. Przyjaźń w galopie”. Nie tylko sport – także szkoła, dom i przyjaźń…
-
„Mopsorożek i tęczokotka” – drugi tom serii „Sklepik z Magicznymi Zwierzętami”.
„Sklepik z magicznymi zwierzętami” to chyba jedne z najbardziej błyszczących książek, jakie mamy w domu. Te okładki mienią się tak, że trudno przejść obok nich obojętnie, błyszczą z daleko. I rozumiem rodziców, którzy na taki widok kręcą głową i myślą: „to na pewno przesłodzone historyjki, nic dla mojego dziecka”. Ale wiesz co? W środku czeka opowieść, która oczaruje niejednego czytelnika. Tak, jest słodko i magicznie, ale to właśnie taka słodycz, która koi i daje poczucie bezpieczeństwa. A tego czasem dzieci potrzebują w książkach bardziej niż akcji, niebezpiecznych smoków czy innych zagrożeń. Nocowanka, która mogła się nie udać W drugim tomie, czyli w „Mopsorożku i tęczokotce”, Ala – mała księżniczka i główna bohaterka…
-
„O dziewczynce, która została Robin Hoodem” – recenzja książki dla dzieci.
Znając wcześniejsze książki Bena Millera, spodziewałam się, że „O dziewczynce, która została Robin Hoodem” nie będzie tylko kolejną baśniową przygodą, ale na pewno czymś więcej. I wcale się nie pomyliłam. To opowieść, która wciąga, bawi, wciąga, a jednocześnie przypomina, że odwaga drzemie w każdym dziecku i może ujawnić się w najmniej spodziewanym momencie. Tym razem Ben Miller zabiera nas do świata Charlie, dziewczynki, która właśnie rozpoczyna naukę w nowej szkole. Nieśmiała, wycofana, czująca się obco wśród rówieśników, znajduje schronienie w książkach. To właśnie w szkolnej bibliotece Charlie natrafia na tajemnicze przejście prowadzące do świata rodem z legend o Robin Hoodzie. Tam, w magicznym lesie, przyjdzie jej zmierzyć się z niebezpieczeństwami, (a…
-
„Leśniaki przedszkolaki” – książka, która otula jak kocyk.
W mchu pachnącym jesienią, w pajęczynach utkanych z porannych mgieł, kryją się historie tak prawdziwe, że trudno uwierzyć, iż przeżywają je maleńkie istotki z czapeczkami z żołędzi i skrzydłami jak u wróżek. Bo te opowieści, o strachu, którego nie trzeba się bać, o wstydzie, który mija, kiedy się go wypowie na głos, o życzliwości, która potrafi uleczyć, to przecież historie naszych dzieci. I nasze też. Prawda? Przed Tobą „Leśniaki przedszkolaki. Opowiadania na radości i smutki” Barbary Kosmowskiej. Przedszkole Ruda Kita – miejsce, gdzie każdy może być sobą W samym sercu lasu działa przedszkole Ruda Kita. To tutaj codziennie spotykają się mali bohaterowie: Grzybiaszek z Zielonej Polany, Słodyczka, Paproć Miłosna, Perłówka,…
-
„Maja i historia nie z tej ziemi” – recenzja czwartego tomu serii Agnieszki Krawczyk.
Co się dzieje, gdy w okolicy pojawia się kula światła, a mieszkańcy zaczynają podejrzewać, że to kosmici? Racjonalni dorośli szukają logicznych wyjaśnień, ci czujący więcej – czasami zaglądają do magicznej kuli, ale dla dzieci to największa przygoda! A jeśli na czele grupy dociekliwych badaczy stoi Maja, ciekawa świata i wszechświata dziesięciolatka, możemy być pewni, że czeka nas historia pełna humoru, tajemnic i emocji. „Maja i historia nie z tej ziemi” to czwarta część serii autorstwa Agnieszki Krawczyk z ilustracjami Katarzyny Kołodziej. Cały cykl rozpoczął się od „Mai i tajemniczej szuflady„, później pojawiły się „Maja i leśna przygoda” oraz „Maja i gabinet duchów„. Najnowszy tom dowodzi, że przygody tej bohaterki wciąż potrafią zaskakiwać. Ekipa badaczy i siła przyjaźni…
-
„Klub Leśnych Odkrywców” – książki, które zapraszają do świata natury
Las – z zewnątrz wydaje się po prostu skupiskiem drzew. Zielona plątanina liści, ściółka, kilka grzybów, no i oczywiście chmary komarów. Ale jeśli zatrzymać się na chwilę, wyostrzyć słuch, przyjrzeć się z bliska, to odkryjemy, że to jeden z najbardziej fascynujących światów, jakie istnieją. Każde drzewo opowiada własną historię. Pod korzeniami toczy się życie, które wcale nie jest mniej ważne niż to nad ziemią. Grzyby tworzą sieci, przez które drzewa potrafią się komunikować, a kora staje się schronieniem dla owadów i ptaków. Chyba tylko w lesie potrafię odpocząć tak naprawdę, oczyścić głowę z niepotrzebnych myśli i czuć wdzięczność całą sobą. Właśnie o tym, że przyroda to nieustanna przygoda i zagadka,…





























