Książki z listami – znakomity pomysł na książkowy prezent dla dziecka.

Są takie książki, które od razu po otwarciu sprawiają, że dziecko robi wielkie oczy, a Ty wiesz, że to był dobry zakup. I wcale nie chodzi o to, że są grube, błyszczące czy „edukacyjne”. Chodzi o to, że mają w sobie pewną magię i emocje.
Seria książek z listami: „List do Świętego Mikołaja”, „Dom dla Jednorożca” i „Jak wychować smoka” to właśnie takie tytuły, które wywołują u dzieci ten efekt „wow”. I które czyta się na głos z takim samym zachwytem jak one oglądają.

To są książki, które aż proszą się, żeby znaleźć je w kalendarzu adwentowym, w torbie prezentowej, pod choinką albo po prostu dostać bez okazji, bo kto powiedział, że na magię trzeba czekać do grudnia?

Zaczynamy od świątecznej perełki

„List do Świętego Mikołaja. Pięć świątecznych niespodzianek do otwierania” to tytuł, który teraz rozchodzi się jak świeże pierniczki. I nic dziwnego, bo to jedna z tych książek, w których radość świąt czuje się już po pierwszej stronie.

Zaglądamy więc do domu Świętego Mikołaja. Zostało tylko pięć nocy do Wigilii, gdy nagle… coś wpada do kominka. Ostatni, zagubiony list od dziewczynki o imieniu Ala. Niestety list trochę się przypiekł, a w miejscu, gdzie Ala napisała, co chciałaby dostać, zrobiła się dziura. I teraz biedny Mikołaj ma problem: co dać Ali, skoro nie wie, o czym marzy?

Mikołaj prosi o radę swoich przyjaciół: elfy, misia polarnego, renifery. Wszyscy coś radzą, wszyscy odpisują, bo przecież list rodzi list. Dzieci mogą te listy naprawdę wyjąć i przeczytać! I to jest właśnie ta magia – listy w środku książki, które można otworzyć, obejrzeć, przeczytać razem. Wesoła, błyszcząca, pachnąca świętami historia, po której Twoje dziecko najpewniej samo będzie chciało napisać własny list do Mikołaja.

Tu kupisz „List do Świętego Mikołaja”

Dom dla jednorożca

To książka, która wygląda jakby ktoś zamknął w niej całą tęczę i dorzucił garść brokatu. Bohaterką jest dziewczynka, która uwielbia jednorożce, no i jak to bywa w książkach, marzenie w końcu się spełnia. Pewnego dnia odwiedza ją prawdziwy jednorożec. Problem w tym, że trzeba znaleźć mu dom.

Może w sklepie zoologicznym? Nie. Może na farmie pod dębem? Też nie. W lunaparku? W bajkowym zamku? Nie, nie i jeszcze raz nie. Dziewczynka próbuje, szuka, podgląda, a my razem z nią zaglądamy w okienka, pod klapki, otwieramy listy. W końcu przychodzi moment rozstania. Całkiem wzruszający, muszę przyznać, ale jakże piękny. Bo jednorożec też pisze list. I ten list jest dokładnie taki, jaki powinien być! Nic więcej nie zdradzę.

To książka dla dzieci, które kochają tęczę, magię, przyjaźń i ten moment, kiedy trzeba coś zrozumieć sercem.

Tu kupisz „Dom dla jednorożca”

Jak wychować smoka

A teraz coś dla małych odkrywców i fanów przygód, czyli książka „Jak wychować smoka”. Tutaj głównym bohaterem jest chłopiec, który pewnego dnia znajduje smoka w swoim domu. Takiego prawdziwego – z ogniem, skrzydłami i wielkim apetytem.

No i co teraz? Smok przecież może przypadkiem podpalić dom. Więc chłopiec pisze list do straży pożarnej, potem do Mięsożerców (czyli sklepu mięsnego), potem do różnych innych miejsc, bo przecież ktoś musi wiedzieć, jak wychować smoka! A my razem z nim otwieramy kolejne koperty, czytamy odpowiedzi, czasem się śmiejemy, czasem martwimy, co będzie dalej.

I znowu są listy w środku! Dziecko czuje się jak prawdziwy odkrywca tajemnic. A na końcu, oczywiście, list od samego smoka!

Tu kupisz „Jak wychować smoka”

Dlaczego warto mieć wszystkie trzy

Te trzy książki mają w sobie coś, czego nie da się podrobić. Interakcję. Dziecko nie tylko słucha, ale też bierze udział. Otwiera, zagląda, wyciąga, odkrywa.
To jest ten moment, w którym rozbudza się ciekawość, pojawia się pewna tajemnica, ale też i żart, radość i ogrom przyjemności.

Ilustracje są bajecznie kolorowe, historie lekkie i zabawne, a całość po prostu cieszy oko i serce. Od razu polecam kupić wszystkie trzy, bo po pierwszej lekturze pytanie – „a są jeszcze jakieś inne?” – jest absolutnie gwarantowane.

Idealne dla dzieci 3+, choć z doświadczenia wiem, że starsze też z radością będą wyciągały listy i podczytywały razem z młodszym rodzeństwem.

Te książki to połączenie przygody, czułości i magii, której tak bardzo szukamy w dzieciństwie naszych dzieci. I naprawdę – jeśli chcesz, żeby Twój maluch odkrył radość z czytania, to te książki są doskonałą okazją do tego, żeby zacząć.

„List do Świętego Mikołaja”, „Dom dla jednorożca”, „Jak wychować smoka”, Emma Yarlett

Wydawnictwo Wilga, 2025

Wiek: 3+