Uncategorized

„Matylda i tajemnica Straży”

Tędy po książkę

A gdyby tak zagwozdki torpedujące dziś młodych ludzi wrzucić w rycerskie i zamkowe realia? Gdyby głównej bohaterce włożyć do głowy dążenie do przełamania utartych schematów? Zupełnie tak, jak teraz buntują się dzieci? A nie, czekaj! Przecież ludzie od zawsze chcieli robić to, co mieli w sercach. Nawet, jeśli wyłamywaliby się ogólnie przyjętym schematom. I nawet jeśli byliby dzieckiem samego króla Magnusa, władcy Królestwa Straży. I właśnie temat wewnętrznych pragnień, odwagi i buntu wzięła na tapet Anna Włodarkiewicz w najnowszej książce „Matylda i tajemnica Straży”.

Matylda ma 9 lat, jest pełna energii, bystra i śmiała. Marzy o tym, aby władać mieczem, strzelać z łuku, walczyć, bronić słabszych i brać udział w turniejach. Jednak rodzice Matyldy mają wobec niej inne plany. Dziewczynka powinna nauczyć się czytania, kaligrafii, łaciny. Natomiast rycerskie wyzwania zostawiają dla jej brata, Mirka (który tak naprawdę w dłoniach, zamiast miecza wolałby mieć książkę). I jak tu się nie zbuntować?

Dodatkowo co chwila uszy Matyldy wyłapują intrygujące słowa z przyciszonych rozmów dorosłych. Niebezpieczeństwo, zagrożenie, stary las, tajemnica. Czy Królestwu Straży coś grozi? Dlaczego król i wychowawczyni Tabata szepczą? I co u licha znajduje się za ukrytymi za kotarą drzwiami, które Matylda przypadkowo dostrzega pewnego dnia? W głowie dziewczynki rodzą się podejrzenia, a jej wrodzona ciekawość nie pozwoli pozostawić ich bez wyjaśnień.

„Matylda i tajemnica Straży” to uniwersalna opowieść o odwadze, marzeniach i wyłamywaniu się ze schematów.

„Matylda i tajemnica Straży” to historia o śmiałości, o dążeniu do prawdy i o wewnętrznych pragnieniach, które nie rzadko bywają odmienne od oczekiwań otoczenia. Przygody Matyldy osadzone są za murami zamku, jednak nie czuć w tej opowieści ciężkiej, mrocznej, czy podniosłej atmosfery, typowej dla rycerskich historii. Dostajemy natomiast opowieść świeżą, lekką, nawet momentami subtelną. Nie jest też pozbawiona humoru.

Ten tytuł będzie dobrym wyborem dla każdego dziecka, które w książkach lubi tajemnice, legendy i odważnych bohaterów. A zatem miecz w dłoń, to znaczy książka w rękę, i wyruszaj na spotkanie z przygodą!

Author

magdadzioba@wp.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *