3+,  4+,  5+,  6+,  O emocjach,  Serie

„Myszonek wyrusza w rejs”

Przed Wami pierwszy wakacyjny wyjazd? Pierwsza zagraniczna wyprawa? A może po prostu rodzinna podróż, która budzi ekscytację, lekkie nerwy i sto pytań na minutę? W oswojeniu tych emocji świetnie pomoże najnowsza część myszonkowych przygód: „Myszonek wyrusza w rejs”.

Tym razem Myszonek, jego mama i ciocia ruszają w zagraniczny rejs wielkim statkiem. Ale zanim jeszcze postawią łapki na pokładzie, trzeba przebrnąć przez rytuał pakowania, krótką, nieco niezręczną rozmowę z dawno niewidzianą ciocią i uporządkować kłębiące się w uszatej głowie myśli. A tych, jak to przed podróżą, nie brakuje: czy wszystko zabrane? A jaka tam będzie pogoda? I w ogóle, czym ta cała zagranica się różni od naszego domu?

„Zagranica! To chyba nic strasznego”.

Sam statek, przeogromny, na początku przytłacza: korytarze, mostki, wielkie sale, w których nie trudno się zgubić. Ale Myszonek, choć ostrożny, ma w sobie też sporo ciekawości. I to właśnie ona wygrywa. Przestrzenie zamieniają się w obietnicę przygody, zakamarki kuszą niespodziankami, a pokład staje się miejscem, gdzie można poczuć wiatr na futerku i zapomnieć o strachu.

A jakie wrażenia Myszonek będzie miał na lądzie?

„Myszonek uznał, że zagranica nie różni się bardzo od tego, co mają u siebie”.

Rikka Jäntti pokazuje świat Myszonka z ogromną czułością i szacunkiem dla dziecięcych emocji. Bez oceniania, bez pośpiechu. W tej historii nowość nie przytłacza, ona zaprasza do poznawania świata na własnych zasadach. Tu nie trzeba być odważnym na zawołanie ani zachwyconym na pokaz. Można się bać, można się śmiać, można po prostu być sobą.

W tej prostej, mądrej opowieści kryje się coś więcej niż tylko historia o wyjeździe. To czuły przewodnik po świecie małych i dużych emocji — idealny na wakacje i nie tylko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *