6+,  7+,  8+,  9+,  O przyjaźni i relacjach,  Serie

„Unicornia. Magiczne wyzwanie”

Unicornia” może przypominać bajkowy świat pełen brokatu, słodyczy i tęczy. Pewnie pomyślisz, że wszystko tu jest lekkie, miłe i przewidywalne, jednak nic bardziej mylnego. Trzecia część tej czarującej serii, zatytułowana „Magiczne wyzwanie”, to nie tylko opowieść o jednorożcach – to mądra, wzruszająca, a przy tym pełna humoru historia o sile empatii, przyjaźni i odwadze. A tym razem przekonamy się jeszcze, jak szkodliwe mogą być uprzedzenia i stereotypy.

W schronisku dla jednorożców przychodzi na świat źrebak. Jest przesłodki, maleńki i ma przeuroczy pyszczek. Ale to nie wszystko, bo jego sierść jest… czarna. I tu zaczynają się schody. Bo choć jednorożce są magiczne i różnorodne, miejscowa legenda głosi, że czarne jednorożce, tak jak czarne koty, przynoszą pecha. Jak w takim razie ma on znaleźć kochającą rodzinę?

Trzy przyjaciółki – Klaudia, Paula i Sara – nie zamierzają biernie się temu przyglądać. Dziewczynki podejmują tytułowe magiczne wyzwanie: chcą znaleźć dla czarnego źrebaka kochającą rodzinę. Zadanie okazuje się trudniejsze, niż się spodziewały. Bo jak przekonać innych, że to nie kolor sierści świadczy o wartości istoty? Jak rozmawiać z kimś, kto nawet nie chce słuchać innych argumentów? Czy można wygrać z uprzedzeniami, które są tak mocno zakorzenione?

To, co urzekło mnie w tej części najbardziej, to trafność spostrzeżeń, które, podane w bajkowej oprawie, wybrzmiewają z całą mocą. Na dodatek to po raz kolejny dzieci wykazują się większą wrażliwością i empatią niż dorośli.

Ana Punset subtelnie, ale stanowczo pokazuje, jak bardzo ocenianie po pozorach potrafi być krzywdzące i jak trudno mieć otwarte głowy i serca, gdy kierujemy się tylko stereotypami. Jednocześnie nie brakuje tu humoru, błyskotek i magii, które równoważą poważniejsze momenty.

„Unicornia. Magiczne wyzwanie” to opowieść o tym, jak krzywdzące są uprzedzenia. Nawet w jednorożcowym świecie.

Sporo jest w tej książce mądrych refleksji, a jedna z nich, która szczególnie zapadła mi w pamięć, mówi o metaforze złości jako brudnej wody, która po czasie zaczyna się klarować. To cudowna, obrazowa lekcja dla dzieci i dorosłych, że czasem trzeba przeczekać burzę emocji, by móc zobaczyć sprawy jaśniej. Takich przemyśleń jest tu więcej – o współpracy, o sile przyjaźni, o wyrozumiałości.

Podobają mi się także ilustracje Diany Vicedo – urocze, ciepłe, przyciągają wzrok. Tekst jest prosty, przyjazny i rytmiczny, idealny dla dzieci rozpoczynających swoją przygodę z samodzielnym czytaniem. A poręczny format sprawia, że książka świetnie sprawdzi się w podróży, do plecaka czy pod poduszkę.

„Magiczne wyzwanie”, jak i pozostałe dwa tytuły, to książki dla wszystkich dzieci, które kochają jednorożce, magię i błyskotki. Ale też – a może przede wszystkim – dla tych, które chcą uczyć się uważności na drugiego człowieka (i jednorożca), które pytają, czy można zmienić świat, jeśli robi się to razem z przyjaciółmi. To książki, które pobudzają wyobraźnię i uwrażliwiają.

„Magiczne wyzwanie” to pełna czułości, zabawna i bardzo potrzebna historia o tym, że nie liczy się to, jak wyglądamy, a to, co mamy w sercu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *