„Nieśmiała myszka”
„Nieśmiała myszka” to już kolejna mysia bohaterka wykreowana przez Dorotę Gellner. Tym razem jednak nie będzie zakochana („Zakochana myszka”). Nie będzie też nadąsana ani zła („Myszka”). Będzie natomiast nieśmiała, trochę przestraszona i zawstydzona.
Gdy myszka ma się odezwać, to jej uszy robią się czerwone. Gdy inni grają i się bawią, ona skrywa się w kącie. A gdy coś puka i stuka, to ucieka pod łóżko. A najgorsze jest to, że tak bardzo się wstydzi tego, że się boi wszystkiego. Bezpiecznie tylko czuje się schowana za tatą lub trzymając mamę za ogonek.
„Nieśmiała myszka” nie mówi, jak pokonać nieśmiałość. Pokazuje natomiast, jak można wesprzeć kogoś, kto czuje się zagubiony i niepewny. Tak naprawdę to książka o przyjaźni, uważności na innych i trosce. Okaże się bowiem, że wystarczy życzliwe słowo, ciepły uścisk i wsparcie przyjaciela, aby na mysim pyszczku pojawił się uśmiech, a w oczach pewność i radość. Strach znika, gdy mamy obok siebie serdecznych przyjaciół.
„Nieśmiała myszka” to książka o przyjaźni i empatii.
Rymy Doroty Gellner to jak zawsze majstersztyk. Płyną i porywają ze sobą. Gdy myszka się trzęsie ze strachu, ja trzęsę się razem z nią. Gdy płacze, bo przyśnił się jej zły sen, to ja też widzę kocie duchy i zjawy. A gdy przyjazny królik mocno przytula myszkę, to czuję, że cieplej mi się robi na sercu. Na tym właśnie polega magia, którą po mistrzowsku posługuje się Dorota Gellner.
A gdy doda się do tekstu ciepłego i mądrego, równie czułe, ale także żywiołowe ilustracje Marianny Oklejak, to mamy wtedy książkę niezrównaną, czyli właśnie „Nieśmiałą myszkę”. Każda strona to zaproszenie do świata emocji małej bohaterki. To oczy widzów wpatrzone w myszkę, gdy ta niepewnie stoi na scenie. To nocna lampka w mysim kształcie i kołderka w mysie wzroki, które mają dodać choć odrobinę otuchy. To także zdziwione kwiaty w wazonie i smutny zegar z kukułką, gdy myszka chowa się pod łóżko ze strachu. I choć historyjka jest krótka, to szybko wywołuje empatyczne reakcje.
Bo ta książka jest także o empatii. A tę zdolność warto krzewić u dzieci od najmłodszych lat. Dlatego właśnie uważam, że „Nieśmiała myszka” ma ogromną moc zmieniania świata. Może być przecież zalążkiem do tego, aby mały czytelnik wyrósł na uważnego, życzliwego i dobrego dorosłego.
„Nieśmiała myszka”, Dorota Gellner, Marianna Oklejak
Wydawnictwo Bajka, 2023
Liczba stron: 20
Wiek: 2+