9+ / Dla nastolatków / Serie

„Aveline Jones i Wiedźmi Krąg”

Bardzo czekałam na kolejny tom tajemniczych przygód Aveline Jones. Okazuje się bowiem, że w książkach z dreszczykiem można niemal niezauważenie zamknąć całą paletę młodzieńczych dylematów i spraw. Niezauważenie, bo ta powieść to pełnoprawny horror dla młodzieży, który strachu nie infantylizuje, a po prostu daje czytelnikowi z nim obcować. A mieszanie elementów grozy z refleksjami o przyjaźni, samotności, czy wykluczeniu to najwyraźniej specjalność Phila Hickesa, który już w pierwszym tomie wyraźnie zaznaczył, że w kwestii obranego gatunku nie idzie na kompromisy.

W tej części Aveline wraz z mamą wybierają się na krótkie wakacje do Norton Wick. Okazuje się, że ich domek znajduje się blisko tajemniczego Wiedźmiego Kręgu, wokół którego narosło już wiele legend. Aveline, która uwielbia mroczne opowieści, jest tym faktem zachwycona. Dodatkowo poznaje Hazel, dziewczynę z miasteczka, intrygującą, tajemniczą, a nawet budzącą niepokój. Będzie też Alice, miejscowa dziwaczka, która także zwraca uwagę Aveline. A w międzyczasie zadzieją się rzeczy, których nie da się wyjaśnić zwyczajnym przypadkiem, losem czy splotem okoliczności. Tu musiały maczać palce siły nadprzyrodzone!

„Aveline Jones i Wiedźmi Krąg” to książka wypełniona upiornym klimatem, która wciąga i nie puszcza do ostatniej strony.

„Aveline Jones i Wiedźmi Krąg” trzyma poziom pierwszej części. Tu również łatwo damy się wciągnąć w mroczny, mglisty klimat nadmorskiego miasteczka. Gęstniejącej atmosfery nie sposób nie zauważyć, a czające się za rogiem (strony) strachy, wydają się znajdować z nami w tym samym pokoju. Tylko czy ten pokój naprawdę istnieje? A może to jedynie zgliszcza willi sprzed setek lat? Rzeczywistość miesza się z obłędem, a my już nie wiemy, kto jest człowiekiem, a kto duchem. I jeszcze końcówka z pędzącą na koniu Hazel. Jakie to było mocne!

Zatem, jeśli chcesz sięgnąć po „Aveline Jones”, to na pewno nie po to, aby pośmiać się z duchów, wiedźm czy innych strachów, a po to, aby strach w ogóle zauważyć i trochę pobyć w jego otoczeniu. To wyjątkowe doznanie, zapewniam. Także dla dzieci. Zwłaszcza dla dzieci.

Author

magdadzioba@wp.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

"Jak przepraszać"

2024-02-26

"Każdy jest cudem"

2024-02-28