7+
-
Seria „Czytam sobie”
Są 3 powody, dla których warto nauczyć się czytać. Pierwszy to „Tramwaj numer 28”, drugi to „Pan Pit i jego kwiatek” oraz trzeci – „Pożar w fabryce”. Czyli najnowsze tytuły z kultowej serii „Czytam sobie”! Oczywiście jest jeszcze więcej powodów, dla których warto umieć czytać. Bo przecież seria „Czytam sobie” liczy grubo ponad setkę tytułów. Nazbierało się ich przez 10 lat! Dziś natomiast pokażę Ci najnowsze trzy powody. „Czytam sobie” to seria, która ma już 10 lat! Do książek z poziomu pierwszego dołączył „Tramwaj numer28” autorstwa Rafała Witka. Pogodna opowiastka o słynnym lizbońskim tramwaju i pewnym zaginionym kotku. Całość okraszona zabawnymi ilustracjami Tomka Kozłowskiego. Wspaniała inspiracja nie tylko do czytania,…
-
„Praktyczny prezent dla Bożeny Bażant”
„Praktyczny prezent dla Bożeny Bażant” to opowieść o odwadze, empatii, zmianach i działaniu. I o tym, że wielkie pomysły czasami rodzą się w małych ciałach. Nawet w takich, które mają skrzydła (bo pomysły przecież uskrzydlają) i są bażantami. Tak jak Bożena, bażancica z pewnego lasu, która dzięki swojej czujności i uważności uratowała wiele żyć przed rozjechaniem na placek. Jak to w ogóle możliwe? Już opowiadam. Na pewno nieraz widziałaś_eś jezdnię przecinającą las. Pewnie nawet taką jachałaś_eś. Może nawet kiedyś dostrzegłaś_eś zwierzę, które próbowało nią przejść. Trochę niebezpieczne, prawda? Przemykające przed kołami samochodu myszki, zające lub wiewiórki mocno ryzykują. Wie o tym Bożena Bażant, mieszkanka lasu nieopodal wioski Góra, która sama…
-
„Karlota Marchewka. Plastikożerca”
Najbardziej buńczuczna ekolożka powróciła! Mowa o Karlocie Marchewce, bohaterce, której trybiki w głowie pracują na najwyższych obrotach, zawsze gdy na horyzoncie pojawia się jakiekolwiek zagrożenie dla miejscowej natury. Przed Tobą drugi tom szalonego komiksu z ekologicznym zacięciem, czyli :Karlota Marchewka. Plastikożerca”. Tym razem miasteczko aż kipi od plotek o morskim potworze, który poluje na turystów kąpiących się w wodzie. Podobno atakuje znienacka i pożera wszystko, co plastikowe. Przyjezdni stają się odjezdnymi, a mieszkańcy Słonecznej Osady omijają plażę szerokim łukiem. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest zwołanie przez burmistrza nieustraszonych pogromców plastikożerców. (Choć do końca nie wiadomo, czy są nieustraszeni, czy może zwabieni pokaźną nagrodą). Zaraz, zaraz. Czy to na pewno jedyne…
-
„Bibi i Babel na tropie Zmorka”. „Nocne strachy” i „U lekarza”.
„Bibi i Bąbel na tropie Zmorka” to książki, które rozkładają strachy na łopatki. Nocnym zmorom świecą światłem prosto w oczy, a upiorom z przychodni zaglądają do gardeł. Oczywiście okaże się, że żadnych zjaw i upiorów nie ma, bywają natomiast lęki. I właśnie o dziecięcych lękach są „Nocne strachy” i „U lekarza”. Bibi (Balbina) i Bąbel (Bartosz) to bliźniaki z głowami pełnymi pomysłów, bystrzy i rezolutni. I choć czasami dosięgają ich pewne lęki, to są odważni. Bo przecież odwaga jest wtedy, gdy mimo że się boisz, to i tak próbujesz i działasz. Gdy nocne odgłosy wybudzają Bibi i Bąbla, to ci z drżącymi nogami i uzbrojeni w latarki schodzą na dół,…
-
„W rytmie serca”
Ogromnie doceniam książki, które pomagają kształtować w dzieciach wrażliwość, uważność, zrozumienie i umiejętność doceniania różnorodności. A właśnie na różnicach (choć paradoksalnie też na podobieństwach) opierają się historie, napisane przez Aleksandrę Struską-Musiał w książce „W rytmie serca”. Te czułe opowieści to pięć historii o dzieciach, które doświadczają pewnego rodzaju wykluczenia. Tereska ma zespół Downa i kocha taniec. Jednak nie każdemu podoba się, jak tańczy. Wrażliwość Wojtka pomaga mu dostrzegać piękno tam, gdzie nie każdy je widzi. Czasami jest z tego powodu niezrozumiany przez kolegów i koleżanki. Malwina natomiast ma chore serce, które bywa przeszkodą w spełnianiu pragnień, a nawet w budowaniu przyjaźni. Jest jeszcze Marcin, który na samą myśl o wystąpieniu…
-
„Beret i Kapot. Inspektor Anton”
Zacznę od tego, że do Bereta i Kapota (dwójki najbardziej bezczelnych prosiaków, o jakich słyszałam) mam słabość wielką jak do dobrej kawy. I próbowałam nawet czytać ten komiks, popijając kawkę, jednak już po pierwszym parsknięciu śmiechem, wiedziałam, że dla książki może się to źle skończyć. Bo musisz wiedzieć, że „Beret i Kapot. Inspektor Anton”, podobnie jak pierwsza część, to komiks niepokorny, niepoprawny i przezabawny. Taki, który młodzi czytelnicy pokochają od pierwszej strony. Już na samym początku widzimy kucharki pewnej szkoły (są nimi lisice), które razem z klasą 7C zjeżdżają z górki na sankach. Widzimy też niedźwiedziego dyrektora na łyżwach, a także kaczkę sekretarkę na nartach. A tymczasem na kolejnym dymku…
-
„U twojego boku”
„U twojego boku” to jedna z niewielu książek dla dzieci, które poruszają temat opieki naprzemiennej już po rozstaniu rodziców. To historia, w której dziecko dotknie trudnych emocji (tęsknoty, złości, niezrozumienia, poczucia niesprawiedliwości), jednak dostanie także wsparcie, zrozumienie i zostanie z poczuciem, że nie tylko ono znajduje się w podobnej sytuacji. A ponieważ ta książka pomaga zauważyć pewne uczucia i spojrzeć na własne doświadczenia z innej perspektywy, to jest pomocnym narzędziem w rękach terapeutów, nauczycieli i rodziców. Korzystaj z niej więc śmiało, bo ma terapeutyczną moc. Tu kupisz książkę Głównym bohaterem tej krótkiej historii jest Leo. To chłopiec, który jeden tydzień spędza z mamą, a drugi z tatą. Jest też Krysia,…
-
„Religie świata dla dzieci”
„Religie świata dla dzieci” to książka, jakiej brakowało mi od dłuższego czasu. Takiej, która o religiach pisze z obiektywizmem i szacunkiem, a żadnego z wyznań nie narzuca czytelnikowi. To książka, której przyświeca idea otwartości, ciekawości i tolerancji. Dlatego, jeśli Twoje dziecko zadaje pytania w stylu – po co ludziom religia? Jakie są religie na świecie? Czym różni się wiara od religii? W co wierzą wyznawcy judaizmu/hinduizmu/prawosławia? – to koniecznie sięgnij po tę książkę! Gwarantuję, że zachwyci Cię nie tylko podejściem do tematu, ale również fenomenalnymi ilustracjami. „Religie świata” przedstawiają sześć największych religii: chrześcijaństwo, judaizm, islam, hinduizm, buddyzm i taoizm. Autorka, Maria Majka Boguszewska, każdej z nich poświęca tyle samo uwagi…
-
„Czasami szczęśliwi rodzice mieszkają oddzielnie”
„Czasami szczęśliwi rodzice mieszkają oddzielnie” to opowieść o miłości. O miłości, która uleciała, ale przecież była, intensywna i czuła. O miłości, która trwa i nie podlega żadnym warunkom, tylko teraz każde z rodziców obdarowuje nią swoje dziecko oddzielnie. To również książka o miłości do samego i samej siebie. O utuleniu i ukojeniu. To wreszcie refleksja o tym, że miłości uczymy się całe życie, a szczęście można definiować na wiele różnych sposobów. Aga Kacprzyk napisała tę książkę pod wpływem osobistych doświadczeń. Uważna obserwacja własnych dzieci oraz otwartość na ich potrzeby w momencie, gdy autorka rozstawała się z mężem, zaowocowała opowieścią, w której przejrzy się każdy, kto kiedykolwiek doświadczał rozstania – dorosły…
-
„Ssaki. Jak się rozmnażają i opiekują młodymi”
Wyborna jest ta książka! Edukuje, uwrażliwia, rozbudza poczucie estetyki, zaskakuje i niesie pewien przekaz. Bo „Ssaki. Jak się rozmnażają i opiekują młodymi” nie jest zwyczajną książką popularnonaukową, w której znajdziesz jedynie zestaw ciekawostek i faktów. Mam poczucie, że Cathy Evans (tekst) i Bia Melo (ilustracje) chciały tą książką przekazać więcej i wywołać konkretne emocje – wzruszenie, czułość i poczucie odpowiedzialności. „Ssaki…” nie przytłaczają ilością tekstu, definicji czy skomplikowanych procesów. To raczej wprowadzenie i zaproszenie do poszukiwania bardziej rozbudowanych informacji. Ta książka jest pewnego rodzaju piękną obietnicą tego, co na młodych czytelników czeka, gdy tylko zdecydują się sięgnąć po więcej. Bo świat natury, w tym wypadku konkretnie ssaków, jest absolutnie zdumiewający.…