-
„Fajny Cieciorek i prezent wszech czasów” – recenzja
Mam ogromną słabość do Cieciorka. A właściwie do całej serii „Smaczna Banda i emocje”. Cenię bowiem te książki za oryginalne zaproszenie młodych czytelników do przyjrzenia się swoim emocjom, a także do zauważania ich u innych. Robią to z humorem, zadziornie i bardzo naturalnie. Spójrz tylko na ilustracje – ile w nich jest ekspresji! A dziś pokażę Ci najnowszą część, „Fajny Cieciorek i prezent wszech czasów”, która doskonale wpisuje się w atmosferę nadchodzących świąt. Zbliżają się święta i co roku o tej porze wszystkie fasolki uczestniczą w wielkiej świątecznej imprezie, na której wręczają sobie prezenty. Wygląda to trochę jak mikołajki. W tym roku Cieciorek wylosował Fasolinę J. – jak twierdzi, najfajniejszą…