„Beret i Kapot”
Gdy dostaję książkę, w której bohaterami są dwie świnie w szortach, a do tego są to świnie bandytki, to aż chrumkam z radości. Gdy na dodatek okazuje się, że jest to komiks, który nie próbuje mnie edukować w żadnym zakresie, to aż zacieram raciczki. A gdy jeszcze daje mi dużo frajdy, wprowadza luz i żart, to wiem, że polubię go tak bardzo, jak Beret i Kapot lubią strudel cioci Katki.
Doceniam fakt, że Majda Koren (tekst) i Damijan Stepancic (rysunek) w roli nieudolnych i spontanicznych złodziei obsadzili akurat prosiaki. Ich węszące słodkości ryjki, nieporadne raciczki i oczy pełne zapału, mają w sobie niepowtarzalny urok. Dlatego kibicuję im już od pierwszej historii z olbrzymim Knurobotem, który przemierza miasto niczym Godzilla. I tylko pech chciał, że pilot do niego akurat się zepsuł. Trzymam też kciuki, gdy skradzionym autem przemierzają pustynię, aby dotrzeć do hotelu, z którego zamierzają podwędzić drogocenny obraz. A gdy w więzieniu tęsknią za słodkim ciastem, to mam ochotę im go upiec. Dlaczego te zbójeckie świnie wzbudzają we mnie tak ciepłe uczucia?
„Beret i Kapot” to komiks, który niczego od Ciebie nie chce. Za to daje dużo frajdy!
Pewnie dlatego, że są po prostu komiczne. Niezdarnie i pokracznie kradną auta, obrazy i kasy fiskalne, zupełnie jakby nie wiedziały, że grozi za to kara. W więzieniu czytają książki, narzekają na nudę, a ich jedynym zmartwieniem jest brak interesujących kanałów w telewizji. W tym wszystkim są prawdziwe i szczere, dlatego tak ujmujące.
Również ich relacja jest czarująca. Choć czasem wyzywają się od gap i pacanów, to jednak wszędzie podążają razem. A gdy z pokorną miną obiecują zwrócić wszystkie łupy i już nigdy więcej nie kraść, to chwytają mnie za serce. I mimo że wiem, że nie można im ufać, to są z nich jednak różowe słodziaki.
„Beret i Kapot” to niepoprawny komiks, który może Cię zdziwić, jeśli liczysz na konkretne przesłanie lub morał (bo takich tu nie ma). Może wzbudzić zmieszanie i niezrozumienie, ale tylko do momentu, gdy uświadomisz sobie, że ta książka niczego od Ciebie nie chce, za to daje sporo frajdy. Nie miej wobec niej konkretnych oczekiwań, daj się po prostu ponieść temu absurdowi. To naprawdę wspaniała rozrywka!
„Beret i Kapot”, Majda Koren, Damijan Stepancic
Liczba stron: 56
Wiek: 6+