7+
-
„Mrówki” – recenzja książki dla dzieci
Nie o mrówkach jest ta książka, a o ludziach. O pewnej rodzinie, w której życiu początkowo pojawiają się te małe, niepozorne owady. Mrówki – czyli sprawy, które się piętrzą, gdy je ignorujesz. Rosną, kiedy odwracasz od nich wzrok. Aż w końcu atakują, wyczuwając Twoje przytłoczenie i bezbronność. W najnowszej książce Anny Augustyniak mrówki są także swoistą zasłoną dymną, za którą można ukryć prawdziwe troski. Bo przecież łatwiej zająć się czymś drobnym, niż zmierzyć się z problemem dużego kalibru. Tak więc, gdy tata Gai (głównej bohaterki) traci pracę, początkowo udaje, że sytuacja nie jest dla niego trudna. Zajmuje się domem, zawozi i odbiera córkę ze szkoły, gotuje obiady, a nawet wraca…
-
„Warto czekać” – recenzja
„Warto czekać” to książka o cierpliwości i wytrwałości. Ale nie tylko. To również zbiór fascynujących opowieści, które pomagają zrozumieć świat i wyjaśniają różnorodne zjawiska w przyrodzie: fazy Księżyca, wysiadywanie jaj przez kosy, zimowy sen niedźwiedzi, rozwój ciąży u człowieka czy powstawanie rafy koralowej. A to dopiero początek – w tej książce znajdziesz jeszcze więcej przykładów ilustrujących upływ czasu. Już sam pomysł, by o czasie opowiadać poprzez cykle natury i procesy zachodzące w przyrodzie, a jednocześnie uczyć cierpliwości i wytrwałości, zrobił na mnie ogromne wrażenie! Tu kupisz książkę! „Warto czekać” to opowieści, które uczą cierpliwości i wytrwałości, pomagają znieść trud oczekiwania. „Warto czekać” to książka, przy której Twoje dziecko będzie miało okazję się…
-
„Unicornia. Nauka latania”, „Unicornia. Magiczne urodziny” – recenzja nowej serii książek dla dzieci
Gdyby przyjaźń miała smak, z pewnością przypominałaby słodkie lizaki o nieskończonej liczbie kształtów. Gdyby miała kolor – mieniłaby się wszystkimi barwami tęczy. A gdyby można ją było zamknąć w książce? Wtedy na pewno znalazłaby się w „Unicornii” – miejscu pełnym magii, blasku i niezwykłych przygód. Choć jednorożce galopują tu po puszystych obłokach, znajdziesz tu także zupełnie przyziemne sprawy: lęk przed nieznanym, niespodziewane katastrofy, rozczarowania czy brak wiary w siebie. Z tymi wszystkimi wyzwaniami zmierzy się Klaudia, główna bohaterka serii „Unicornia„– najnowszej serii Any Punset. Przed Tobą dwa pierwsze tomy: „Nauka latania” oraz „Magiczne urodziny„. Klaudię poznajemy w momencie, gdy rozpoczyna naukę w szkole magii znajdującej się w Unicornii („Nauka latania”). Na dziewczynkę czekają całkowicie…
-
„Mały Książę” – wydanie prezentowe. Recenzja
Jeśli polujesz na zachwycające wydanie „Małego Księcia”, które będzie ozdobą Twojej biblioteczki albo szukasz wyjątkowego książkowego prezentu, to mam dobrą informację – nie musisz szukać dalej! Dziś pokażę Ci „Małego Księcia”, obok którego nie przejdziesz obojętnie! To najnowsze wydanie z ilustracjami autora oraz z barwionymi brzegami od wydawnictwa Olesiejuk. Uwagę przyciąga także sama okładka, z której błyszczące, złote gwiazdki zachęcają, aby zajrzeć do środka. A tam zapewne już wiesz, co na Ciebie czeka. To ponadczasowa opowieść o przyjaźni, miłości i odpowiedzialności, a także historia o pięknie codzienności, wdzięczności i uważności na to, co nas spotyka, o dorastaniu i odkrywaniu siebie. Mądra, uniwersalna, po brzegi wypełniona wartościowymi myślami, które chce się…
-
„Heraklia Płaro i Arnold Lupę. Skarb Titanica” – recenzja
Czy też myślisz, że w upalne dni wszystkie rzezimieszki wyjeżdżają na urlop? Bo komu chciałoby się obmyślać drobiazgowy plan kradzieży dzieł sztuki z muzeum, gdy mózg niemal się topi? A potem przecież trzeba jeszcze te łupy ze sobą zataszczyć, gdzieś upchać (i to bynajmniej nie pod płaszcz) oraz wynieść tak, by nie wzbudzić żadnych podejrzeń. Mnie by się nie chciało. Okazuje się jednak, że w pewnym miasteczku o enigmatycznej nazwie Enigmowo, jakieś rabusie postawiły na wakacje w mieście i przy okazji zwędziły eksponaty ze wspaniałej wystawy „Skarby Titanica”. Zaraz, zaraz – czy to na pewno były rabusie? A może duchy? A może coś jeszcze innego stało się z pracami pana…
-
„Echo Jeden” – recenzja komiksu
Wiesz dlaczego, niektórzy dorośli uważają komiksy za książki tylko dla dzieci? Bo sami, czytając komiks, mają problem z dostrzeżeniem tego, co kryje się między kadrami – tego, czego nie narysowano ani nie napisano. A przecież komiks to zabawa z wyobraźnią, to czytelnik łączy obrazy i tworzy z nich spójną całość. Problem w tym, że z wiekiem zdolność kreatywnego myślenia często przygasa. Dlatego uważam, że powinniśmy robić wszystko, by wyobraźnia naszych dzieci miała pole do popisu. Dziś pokażę Ci książkę, która właśnie o to zadba – „Echo Jeden” Tomasza Samojlika. Tomasz Samojlik nie bierze jeńców (zupełnie jak Harf, czarno-biały kocur, bohater „Echo Jeden”) i serwuje komiks dosadny, bezkompromisowy, w którym zew natury wyziera z…
-
„Nauka rysowania z sówką” – recenzja
A może w Walentynki zakochać się w rysowaniu? I zachęcić do rysowania także swoje dziecko? W końcu wspólne odkrywanie pasji daje jeszcze więcej frajdy, wzajemnej motywacji i uważności na siebie. Dziś pokażę Ci książkę, która udowadnia, że rysowanie nie jest tylko dla urodzonych artystów, lecz dla każdego, kto chce czerpać radość z tworzenia. „Nauka rysowania z sówką” pomoże Twojemu dziecku (i Tobie) poczuć się pewnie w rysowaniu. Bardzo cenię swobodną i radosną dziecięcą twórczość. Jednak wiem też, że brak osiągnięcia zamierzonego (wyobrażonego) efektu potrafi być dla dziecka źródłem frustracji, zniechęcenia i złości. A stąd już tylko krok do tego, by nawet nie chciało patrzeć w stronę kredek, mazaków czy farb.…
-
„Pracownia Aurory” – recenzja
Kiedy ostatnio coś naprawiałaś? Urwana rączka od torebki – pewnie kupiłaś nową, a starą wyrzuciłaś. Zepsuta zabawka dziecka – do kosza (o ile to nie ta jedyna, ukochana!). Zacięty suwak w sukience – zamówiłaś nową, bo gdzie właściwie dziś znaleźć krawca? A co ze złamanym sercem? Jego przecież nie da się tak po prostu wyrzucić. Możesz udawać, że nic się nie stało. Możesz rozdrapać ranę jeszcze mocniej albo zapomnieć, że w ogóle je miałaś. Ale możesz też spróbować je posklejać. A najlepiej – oddać w ręce Aurory, która w swojej pracowni naprawia złamane serca. „Pracownia Aurory”, choć wydana po raz pierwszy sześć lat temu, nie straciła na aktualności. Z jednej…
-
„Kapitan Nauka” na ferie!
Kapitan Nauka to gwarancja dobrych, wartościowych i mądrych gier dla Twojego dziecka. Bez względu na to, czy są ferie, wakacje, czy może środek roku szkolnego. Nie ma też znaczenia, czy akurat jesteś w domu, czy może w pociągu, w lesie lub na plaży. Te gry są idealne na każdą okazję! Tu kupisz gry od Kapitana Nauki! Dziś pokaże Ci 5 wybornych propozycji, z którymi zawsze jest dobra zabawa: „Kalambury” – to aż 105 kart z rysunkami, które należy pokazać, opisać słowami, narysować. Możesz tez wydawać dźwięki, jeśli tylko naprowadzą Twoją drużynę na prawidłowa odpowiedź. Gra dla całej rodziny! „Znajdź to! W domu” i „Znajdź to! Na dworze” – 120 kart…
-
„Żaba. Mała opowieść o żałobie” – recenzja
Do niedawna unikałam wypowiadania na głos słowa „śmierć”. Wzdrygałam się, gdy moja córka pytała, co jest po śmierci. Kiedyś zamarłam w bezruchu, gdy powiedziała: „Nie chcę dorastać, bo to bliżej do umierania”. Nie próbowałam znaleźć odpowiednich słów – po prostu zmieniłam temat. Pewnie dlatego, że sama noszę w sobie czarną kulkę lęku przed śmiercią. „Żaba” więc weszła mi głęboko pod skórę. O swoim lęku nauczyłam się jednak opowiadać, a czarna kulka jakby się trochę skurczyła. Później trafiłam na książki wypełnione tematem śmierci i żałoby – głównie książki dla dzieci. Dały mi poczucie bezpieczeństwa. W ich symbolicznych opowieściach i subtelnych obrazach odkryłam nie strach, lecz piękno. Te historie mnie poruszały, ale…