7+
-
Magiczne książki świąteczne dla dzieci
Pokażę Ci dziś cztery naprawdę magiczne książki świąteczne dla dzieci. Dlaczego magiczne? Bo każda z nich opowiada o magii świąt na swój własny sposób, a wszystkie pochodzą z wydawnictwa Magiczne – nazwa zobowiązuje. Różnią się formatem, stylem, grupą wiekową, ale każda ma w sobie wyjątkową, świąteczną iskrę, która ogrzewa serce i zaprasza do wspólnego spędzania czasu. To zaczynamy! „Magiczna choinka” Książka Artura Gębki z ilustracjami Uliany Nikitinej przenosi nas do Śniegoburga, gdzie dwie rodziny – von Bombka i von Igiełka – rywalizują o miano twórców najpiękniejszych świątecznych dekoracji. Wszystko zmienia się, gdy pojawia się potrzeba współpracy, by uratować święta. Z rywalizacji rodzi się pojednanie, a z pojednania wspólnota. To piękna…
-
„Na ratunek gwiazdce” – najpiękniejsza baśń ten zimy.
Jestem absolutnie przekonana, że „Na ratunek gwiazdce” to będzie najpiękniejsza baśń tej zimy. Taka, którą przeczytasz wspólnie ze swoim dzieckiem z ogromną radością, wzruszeniem, zdziwieniem i poczuciem, że jesteś gdzieś daleko, w innym świecie. Tak właśnie miałam ja. Od pierwszych stron wiedziałam, że trafiam na historię wyjątkową. Dlaczego? Bo jest delikatna, pełna magii, klasycznie baśniowa, a jednocześnie tak bardzo świeża. Baśń, która ma w sobie wszystko, czego szukam zimą „Na ratunek gwiazdce” ma typowy klimat klasycznych baśni, które wszyscy znamy. Jet tu wyraźna walka dobra ze złem, jest postać czarnoksiężnika, który, aby zyskać magiczne moce oddał swoje serce i stracił ciepło (dosłownie i w przenośni). Co roku w czasie srogiej zimy szuka…
-
„Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Ho! Ho! Ho! Święta” – recenzja najnowszego tomu.
Święta tuż-tuż, a razem z nimi nowa przygoda Emi i jej paczki! „Ho! Ho!, Ho! Święta! „to książka przesiąknięta świąteczną atmosferą, pełna przyjaźni i ciepła. Dlatego cieszę się ogromnie, że mogłam objąć ją patronatem Mama Basi Czyta! W szkole trwają gorące przygotowania do gwiazdkowego przedstawienia. Flora, jedna z przyjaciółek Emi, marzy o tym, żeby zagrać główną rolę i zabłysnąć na scenie. Niestety, los (i nauczycielka) mają wobec niej inne plany – dostaje rolę… renifera. Brzmi jak katastrofa, prawda? Ale jak to bywa w tej serii, katastrofy szybko zamieniają się w przygody, a trudne chwile w okazję do pokazania, jak wielką moc ma przyjaźń. Renifery na ratunek Flora jest załamana, ale nie zostaje…
-
„Święty Mikołaj. Misja Specjalna” – najbardziej prawdziwa historia świąteczna.
Dawno nie czytałam tak prawdziwej historii świątecznej. Takiej, w której Mikołaj nie jest tylko uśmiechniętym staruszkiem z reklamy, ale człowiekiem, który po latach pracy ma prawo być zmęczony. Bo ile można? Co roku te same listy, a właściwie coraz dłuższe i coraz bardziej roszczeniowe. Dzieci chcą już nie jednej lalki, ale jedenaście. Samochód, ale na baterie, i żeby w paczce były też zapasowe. Nowy laptop, komórka, klocki, z których da się zbudować cały wszechświat. No i nic dziwnego, że w pewnym momencie nawet Mikołajowi zaczyna brakować wiary w sens tego wszystkiego. Joanna Jagiełło w książce „Święty Mikołaj. Misja specjalna” pokazuje właśnie takiego Mikołaja. Trochę zmęczonego, trochę rozczarowanego, może wypalonego… Obok…
-
„Kocia Szajka”: Kolorowanka z pazurem i Kociastyczne łamigłówki, czyli sposób na nudę!
Znasz już serię o Kociej Szajce? Jeśli Twoje dziecko ma w sobie nutkę detektywistycznej ciekawości, a Ty szukasz czegoś, co zajmie je na dłużej niż na pięć minut, to koniecznie musisz poznać tę nową serię książek aktywnościowych. To coś absolutnie kociastycznego nie tylko dla młodych fanów i fanek serii „Kocia Szajka”. Kolorowanki z pazurem – czyli więcej niż tylko kredki Zacznę od kolorowanek, bo totalnie mnie zauroczyły. Są narysowane dokładnie w tym samym stylu retro, co ilustracje do całej serii „Kocia Szajka”. Pełne charakteru, klimatyczne, ze specyficznym humorem, który tak lubię. To nie są puste strony do kolorowania, tu naprawdę sporo się dzieje. Jest tekst, są dialogi, pojawiają się bohaterowie,…
-
„Kapibara Barbara i karnawał” – czyli książka o tym, jak być sobą.
Z Barbarą nie da się nudzić – wie ten, kto już czytał pierwszy tom książki „Kapibara Barbara”. Jest w niej coś takiego, że świat od razu wydaje się bardziej kolorowy, a codzienność trochę lżejsza. W najnowszym tomie, „Kapibara Barbara i karnawał”, znów weźmiemy głębszy oddech i poprzyglądamy się egzotycznym zwierzakom i ich zwyczajom. A te każdy z nich ma inne. To tak jak z ludźmi – każdy z nas jest inny. I to właśnie jest piękne! Kapibara, która po prostu jest sobą Jestem pewna, że taką kapibarę jak Barbarę chciałoby mieć każde dziecko za przyjaciółkę. Barbara jest pogodna, ciekawa świata i bardzo otwarta. Nie ocenia, nie poprawia, za to słucha,…
-
„Święta w Gajówce” – wyjątkowy kalendarz adwentowy.
Są takie książki, na które się po prostu czeka. Takie, które czuję, że będą moje, zanim jeszcze otworzę pierwszą stronę. Są też takie, do których chce się wracać, wąchać ich kartki i podczytywać po kawałku, żeby nie skończyły się za szybko. I właśnie tak mam ze „Świętami w Gajówce. Rodzinnymi pomysłami na wspólne świętowanie” Anny Włodarkiewicz z ilustracjami Kasi Piątek. To był ten tytuł, na który naprawdę czekałam tej jesieni. Wiedziałam, że to będzie coś wyjątkowego, i nie pomyliłam się ani trochę. Bo to nie jest zwykły kalendarz adwentowy. Nie znajdziemy tu czekoladek ani pudełek do otwierania. Zamiast tego otwieramy coś o wiele lepszego – wspólny czas. Każdy dzień to pomysł,…
-
„Dom Rodomiłów. Czarnóżka” – najnowszy tom serii z dreszczykiem.
Marcin Szczygielski po raz kolejny zabiera nas w podróż do świata Rodomiłów: rodziny niezwykłej, trochę dziwnej i zakręconej, a jednak bardzo bliskiej każdemu czytelnikowi. Piąty tom serii „Dom Rodomiłów”, zatytułowany „Czarnóżka”, z ilustracjami Marty Krzywickiej, to kontynuacja przygód rodu czarnowidzów, potomków wielkiego Roda. Kiedy przeszłość spotyka współczesność Czwarty tom zakończył się dramatycznie – Hania i jej mama utknęły w zamierzchłej przeszłości, w Domu Gdzie Indziej. Tymczasem w ich współczesnym domu pojawił się stryj Alfons, który nagle musi odnaleźć się w XXI wieku. To jedna z najbardziej barwnych postaci tej części, która z niemal dziecięcym zachwytem i niedowierzaniem obserwuje współczesność. Dziwi go metro, bilety, a na widok kolorowych pojemników na śmieci jest…
-
„Kto by nie chciał mieć psa?” – opowieść o czułości, przyjaźni i wielkiej psiej miłości.
Jako absolutna psiara, taka z krwi, kości i z sierścią na swetrach, jestem przeszczęśliwa, że to właśnie ja mogłam objąć patronatem książkę „Kto by nie chciał mieć psa?” Marty Guśniowskiej z ilustracjami Daniela de Latour, wydaną przez Wydawnictwo Wilga.Uwielbiam psy. Sama mam jednego, a wkrótce dołączy do nas kolejny. Moja córka też już zaraziła się tą miłością, więc możesz sobie wyobrazić, jak ogromną radość sprawiła mi ta książka. Ale to nie tylko temat psów sprawia, że ta historia tak mocno chwyta za serce. Henryk VIII Mydłkiewicz i jego wyjątkowa przygoda Poznajcie Henryka VIII Mydłkiewicza, syna Henryka VII Mydłkiewicza, właściciela znanej mydlarni Mydłkiewiczów. Już w pierwszym rozdziale spotykamy całą linię przodków Henryka , od Henryka I…
-
„AI. Czy zastąpią nas maszyny” i „Widowisko” – dwie zupełnie różne książki, a jednak o tym samym.
Nie wiem, czy też tak masz, że czasem patrzysz na jakieś dwie zupełnie różne książki i dostrzegasz, że coś je łączy. Może nie widzisz tego od razu, ale po jakimś czasie wszystko staje się jasne. Miałam tak w przypadku tych dwóch książek: „AI. Czy zastąpią nas maszyny” i „Widowisko”, obie z wydawnictwa Polarny Lis. Jedna o przyszłości, druga o przeszłości. Jedna o maszynach, druga o dzieciach. I choć każda idzie w zupełnie inną stronę, obie opowiadają o tym samym: o człowieku, który się zachwyca. Raz światem, raz sobą. Raz tym, co stworzył, raz tym, co dopiero odkryje. Dwie opowieści, które wciągają w świat zachwytu, pytań i piękna – choć każda…





























