
„Fuksik. Piesek z parkingu” – wyciszająca książka na jesienny wieczór.
Są takie wieczory, kiedy sen nie chce przyjść. Dziecko kręci się w łóżku, co chwilę woła rodziców, potrzebuje bliskości i przytulenia. Znasz to? Antoś, bohater najnowszej książki Pauliny Zaborek „Fuksik. Piesek z parkingu” (z ilustracjami Małgosi Piątkowskiej), też tak ma. Czasem nie może zasnąć, wtedy tuli się do swoich ukochanych pluszaków (trzech psów) albo chwyta w dłonie pieluszkę w kropki, która daje mu poczucie bezpieczeństwa.


Tego wieczoru sen również nie nadchodzi. Antoś przychodzi do sypialni rodziców, potrzebuje przytulenia, czułego słowa, a najlepiej, jakby mama przeczytała mu kilka stron ulubionej książki. Mama jednak wpada na pomysł, że tym razem zamiast czytać książkę, opowie mu historię. Tak zaczyna się opowieść o Fuksiku – piesku z parkingu, który, podobnie jak Antoś, ma swój ulubiony kocyk w groszki. Z nim czuje się pewniej, bezpieczniej, odważniej.
Opowieść mamy splata się z doświadczeniami chłopca. Fuksik boi się kota, bo przecież dawno temu ktoś ostrzegał go, aby lepiej uważać na te miauczące zwierzaki, bo mają ostre pazury, którymi mogą boleśnie zadrapać. Antoś rozumie ten lęk. On sam czuł podobnie, gdy w przedszkolu pojawił się nowy chłopiec. Był głośny, trochę niepasujący, trudny do oswojenia. A jednak okazał się dobrym kolegą, tak jak kot okazał się pomocny dla Fuksika.


„Fuksik. Piesek z parkingu” to książka o dziecięcych lękach, potrzebie bliskości i sposobach na spokojne sen.
To książka pełna czułości i mądrości. Łagodna, spokojna, idealna na dobranoc. Wprowadza dzieci w świat, w którym uczą się otwartości i życzliwości. Pokazuje, że różnorodność nie musi być zagrożeniem, a stereotypy warto odkładać na bok. To także historia o pragnieniach – psich i ludzkich. Bo przecież pies potrzebuje człowieka tak samo, jak człowiek potrzebuje psa.
Autorka zostawia też małych i dużych czytelników z pytaniem: czy pies powinien zamieszkać w naszym domu? To pytanie bliskie także naszej rodzinie. Nasz staruszek Kajtuś, piętnastoletni psi przyjaciel, coraz częściej szuka spokoju. A Basia, jedynaczka, marzy o energicznym towarzyszu zabaw. I tak jak Antoś, i jak Fuksik, uczymy się wsłuchiwać w swoje pragnienia i wrażliwiej patrzeć na świat.


To również książka o wyjątkowej relacji człowieka z psem.
Ilustracje Małgosi Piątkowskiej dodają tej książce niezwykłego uroku. Ciepłe barwy, miękkie kreski, obrazy otulające niczym kocyk Fuksika. Idealnie pasują na jesienne wieczory, gdy za oknem słychać deszcz, a w pokoju zapalamy lampkę nocną.
„Fuksik. Piesek z parkingu” to książka, która koi i uspokaja. Daje dzieciom poczucie bliskości, a dorosłym przypomnienie, że nasz spokój ma wielką moc. To doskonała lektura na jesień, ale też na każdy wieczór, kiedy potrzebujemy odrobiny ciepła i opowieści, która utuli do snu.

„Fuksik. Piesek z parkingu”, Paulina Zaborek, Małgosia Piątkowska
Wiek: 3+

