„Hotel dla uczuć”
Wyobraź sobie, że Twoja głowa i Twoje serce, ciało w ogóle, jest osobliwym hotelem. Takim, w którym pomieszkują nietuzinkowi goście. Swoją obecnością każdy z nich wywołuje w Tobie przeróżne doznania. Raz pocą Ci się dłonie, innym razem wylewasz strumienie łez, a kiedy indziej serce chce wyskoczyć z piersi. Kim są owi goście? To emocje, dobrze się domyślasz. A Lidia Brankovic otwiera dla nich niecodzienny hotel, po którym oprowadzi Cię sama dyrektorka. Przed Tobą „Hotel dla uczuć”, z pewnością poczujesz się w nim znajomo.
„Hotel dla uczuć” to z jednej strony prosta opowieść o emocjach, a z drugiej nastrojowa i poetycka historia, która wywoła pytania i refleksje. Dlaczego Złość potrzebuje największego hotelowego pokoju? Czy Spokój mógłby zamieszkać w hotelu na zawsze? Dlaczego uczuć nie można popędzać? I co się dzieje, gdy w hotelu przebywa naraz zbyt wiele uczuć?
„Hotel dla uczuć” to nietuzinkowa opowieść o emocjach. Magiczna i niedosłowna.
Z każdym czytelnikiem ta książka będzie pracować w inny sposób. Domysły i obserwacje mogą skręcać w przeróżne ścieżki, a odpowiedzi nigdy nie będą takie same. I w końcu emocje, które wywoła, też mogą być różne. Bo „Hotel dla uczuć” to zaproszenie do bycia ciekawym swoich uczuć. Do przyglądania się im ze wszystkich stron. Do zrozumienia, zaakceptowania i wysłuchania, bo każde z nich ma coś do powiedzenia. A Ty, jako dyrektor/dyrektorka swojego osobistego hotelu, zadbasz o nie przecież najlepiej.
Wspaniały jest nastrój tej opowieści. Autorce udało się stworzyć klimat bajkowy i tajemniczy. Całość wydaje się nieco oniryczna, zawieszona gdzieś w kosmosie (może w mikrokosmosie), trochę magiczna i fantastyczna. Emocje są duże i małe, w przeróżnych kolorach i kształtach. Niektóre przypominają ufoludki, inne duchy, a jeszcze inne przedziwne owady. Potrafią latać, krzyczeć, niektóre mają nawet w uszach kolczyki. Ale każde z nich pragnie, aby się nim zaopiekować. Wtedy poczuje się zauważone i potrzebne.
Polecam „Hotel dla uczuć”, bo ta książka udowadnia, że o emocjach można mówić na wiele sposobów, nie tylko wprost. Ja na razie wybieram tę magiczną wersję, która daje przestrzeń wyobraźni, fantazji i wychodzeniu poza ramy. A teraz jadę windą na 3 piętro, tam podobno ulokowało się Zadowolenie.
„Hotel dla uczuć”, Lidia Brankovic
Wydawnictwo Kropka, 2023
Liczba stron: 32
Wiek: 3+