„Pomelo i wielka przygoda”
Jest niepisana reguła, że im większy znak zapytania pojawia się u rodziców po lekturze książki, tym dobitniejszy wykrzyknik wyrażający zachwyt, u dzieci. Dlatego moja rada, czytając książki dla dzieci, a zwłaszcza „Pomelo i wielką przygodę”, odszukajcie swoje wewnętrzne filozofujące dziecko i po prostu dajcie mu się ponieść.
Słonie zazwyczaj mają trąby, Pomelo też ma, tylko bardzo długą, dłuższą od całego siebie. To dzięki niej może daleko rzucać kamyk, który będzie wskazywać drogę jego wyprawy. Były oczywiście odpowiednie przygotowania przed podróżą. „(…) Ostatnie spojrzenie i szybkie siusiu”, ewentualnie jak ktoś woli bardziej górnolotny cytat, to proszę bardzo „Aby wyruszyć, trzeba mieć czyste serce”. Co będzie po drodze? Odparzone pomelodszewy, mityczne krajobrazy, Przygodowisko i poznawanie zasad fizyki „(…) Aby szybciej się przemieszczać, trzeba być lżejszym”. Będzie też moment zwątpienia, gdy potrzeba Tatymamy. I choć Pomelo na co dzień nie jada kiełbasek, to tym razem ciepłą z ogniska zje. Razem z Tatamelo. A gdzie Mamamelo? Czule patrzy na niego z nieba. Czy spotka jeszcze kogoś na swojej drodze? Oczywiście!
Dużo dzieje się w tej części, dużo filozofowania i prawd bardziej i mniej znaczących. Trochę dowcipu, absurdu i dobrej zabawy. To książka o drodze, ale podróż jest tylko punktem wyjścia do zadawania pytań, patrzenia szeroko i odkrywania nieznanego.
Dajcie się porwać Pomelo i razem z nim wyruszcie w tę nieoczywistą podróż. Na pewno się tam odnajdziecie 🙂
„Pomelo i wielka przygoda”, Ramona Bădescu
Ilustracje: Benjamin Chaud
Wydawnictwo Zakamarki, 2021
Liczba stron: 44
Wiek: 3+
Inne książki dla dzieci w wieku 3+: „Czy będziesz moim przyjacielem?”, „Świat chce, byś był sobą”, „Wielka podróż dziadka Eustachego”
Jeden komentarz
Angelika
Co to jest to GiGi co się nie zmieści do plecaka pomelo?