O emocjach / O przyjaźni i relacjach

„Kot maruda”

Co to za kot, który całymi dniami tylko siedzi i gapi się w ścianę? Nawet nie chce bawić się gumową myszą, nie wspomnę nawet o przytulasach. Może wyda Ci się to niemożliwe, ale ten kot nawet nie mruczy! I co z nim zrobić? Nic. Daj kotu być sobą. Ewentualnie spróbuj mu poczytać. Może lekko się uśmiechnie. Tylko żeby nie wpadło Ci do głowy, wymieniać go na inny model. To nie zabawka!

Kot Maruda

Taki kot maruda może nie szaleje za chrupkami o rybim zapachu, jak pies za suszonym uchem wołowym i nie tarza się ze śmiechu, gdy opowiadasz mu żarty (zwłaszcza te o babie u lekarza), ma za to inne zdolności. Potrafi położyć ogon na maśle (to świadczy o dobrej celności), podgryza kwiatki (zapewne uzupełnia składniki odżywcze), usuwa maila do babci (na wszelki wypadek). Niestety nie każdy człowiek docenia, gdy jego kot kontempluje z łebkiem schowanym w ulubionym bucie (akurat, gdy chcesz go założyć. Buta, nie kota oczywiście).

Kot Maruda

I co wtedy? Oddać kota z powrotem do schroniska? Nie! Opieka nad kotem to odpowiedzialność, więc jakoś musisz sobie poradzić ze swoją frustracją, nerwami, czy złością. A może jest jakiś sposób, aby kota marudę przekonać do siebie?

„Kot maruda” to historia oparta na prawdziwych wydarzeniach

Otóż w pewnym schronisku w stanie Pensylwania wydarzyło się coś niebywałego! Dzieci, które chciały poćwiczyć czytanie, zachęcano, aby poczytały kotom z tego właśnie schroniska. Koty okazały się idealnymi słuchaczami, nie krytykowały, nie poprawiały, nie wyśmiewały. Na dodatek te zwierzaki naprawdę polubiły słuchanie opowieści o piratach, dalekich podróżach czy psiej przyjaźni (tak naprawdę to nie wiem, o czym dzieci czytały. Zgaduję 😉 ). Tak czy siak, zaczęły się wtedy przytulać, mruczeć, były spokojniejsze. Ta prawdziwa historia stała się inspiracją dla Sophie Blackall, której brakowało pomysłu na zakończenie opowieści o rodzinie rozczarowanej pewnym zaadoptowanym kotem.

Kot Maruda

„Kot Maruda” to książka o wrażliwości na zwierzęce potrzeby, o odpowiedzialności i mądrości. To historia o poważnej sprawie, ale napisana z lekkością, swobodą i humorem. Nie grozi palcem, a zgrabnie przemyca istotne wartości. I te ilustracje, duże, wyraźne, nieco retro. z humorem i dystansem.

Kot Maruda

„Kot maruda”, Sophie Blackall

Wydawnictwo CzytaLisek, 2022

Liczba stron: 32

Wiek: 3+

Author

magdadzioba@wp.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *