![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/448223331_512350321116740_4557923102107392648_n-1140x1342.jpg)
„Marcelinka i wakacyjna przygoda na Mazurach”
Po raz kolejny zajrzałam do świata wrażliwej Marcelinki i ponownie wyszłam z niego pełna inspiracji, refleksji i wewnętrznego spokoju. „Marcelinka i wakacyjna przygoda na Mazurach” to bowiem trzeci tytuł autorstwa Katarzyny Kucewicz (psycholożki, psychoterapeutki, autorki poradników), w którym przyglądamy się codzienności dziewczynki o wysokim poziomie wrażliwości i empatii oraz najbliższym jej osobom.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/448368188_926042092612644_5747711616119485573_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/448261732_782138837368337_6669253653689091778_n-1016x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/447796781_1130891308028565_5419081144804352195_n-768x1024.jpg)
Tym razem znajdziemy się na Mazurach, na samym początku wakacji, gdy emocji związanych ze zmianą może być najwięcej. Poukładane i przewidywalne dni zmieniają się w czas, w którym nie brakuje zaskoczeń, niepewności, nowości i braku planu. Na szczęście Mazury nie są Marcelince obce, bo tam właśnie mieszka jej dziadek i to u niego dziewczynka spędzi najbliższy tydzień.
„Marcelinka i wakacyjna przygoda na Mazurach” to książka, która pokazuje, że różnorodność jest w porządku.
Z jakimi wyzwaniami Marcelinka zmierzy się podczas tych sielskich wakacji? Do dziewczynki przyjdą takie uczucia, z którymi już wie, jak sobie radzić (rozdrażnienie, gdy jest zbyt gwarno lub strach, gdy zaufanych osób nie ma obok), ale też takie, którym przyjrzy się po raz pierwszy. Jednym z tych nowych uczuć będzie zazdrość o mamę, która spotka przyjaciela sprzed lat, i z którym umowi się na kawę. Inną będzie współczucie dla dziadka, który na wsi mieszka sam z psem. (Okaże się, że niepotrzebne, co dziadek rzeczowo Marcelince wyjaśni). Będą też ciekawość wobec nowo poznanej koleżanki, chęć odnalezienia tajemniczego, czarnego łabędzia i radość ze spotkania z alpakami. A to i tak nie wszystkie emocje, których Marcelinka doświadczy w tej części.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/445381944_371274262205675_3172085984326488987_n-962x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/441995827_3730755567137505_2501970553398658681_n-860x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/448179916_828355149345984_8805099414164460509_n-930x1024.jpg)
Tak, jak w poprzednich częściach, tak i tym razem jestem pod ogromnym wrażeniem zachowań dorosłych bohaterów, ich reakcji i słów. To dorośli wspierający, wykazujący się zrozumieniem, czułością i spokojem. A przy tym rozumiejący znaczenie stawiania granic oraz różnorodności sfer, w których się poruszają (rodzicielstwo, związek, kariera zawodowa). Mama Marcelinki ogromnie mnie inspiruje i chciałabym, aby choć trochę jej wewnętrznego opanowania i mądrości spłynęło też na mnie 🙂
Książki o Marcelince to duże wsparcie dla wszystkich, którzy potrzebują poprzyglądać się z bliska swoim emocjom, przyjąć je i zrozumieć, że bycie sobą jest najważniejsze.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/445378634_1187963012399725_4875191287489554247_n-966x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/445379613_433617046170754_5367740542419601931_n-768x1024.jpg)
„Marcelinka i wakacyjna przygoda na Mazurach”, Katarzyna Kucewicz
Ilustracje: Ewa Poklewska-Koziełło
Liczba stron: 86
Wiek: 5+
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/448492509_349617911487153_8708160003091660351_n-75x75.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2024/06/441986645_1138201570764447_6768146463537976088_n-75x75.jpg)