
„Marzenia Mili”
„Marzenia Mili” to książka, która przybliża nam świat osób z niepełnosprawnościami. Pozwala zajrzeć za kotarę, która dla części z nas jest szczelnie zaciągnięta. Ale to od nas samych zależy, czy wpuścimy za nią więcej światła, aby dostrzec prawdziwe życie. Bo świat to nie tylko ludzie, którzy mogą samodzielnie się poruszać, których słuch działa bez zarzutu, a oczy pozwalają wszystko widzieć. Dlatego dziś przedstawiam Ci Milę, niewidomą dziewczynkę, która, jak każdy i każda z nas, ma marzenia, pragnienia i potrzeby. Czy uda się je spełnić?



Jakie więc jest to marzenie Mili? Dzikie, porywające i szumiące – takie jak morze. Mila chce być piracką – pływać statkami, czuć zapach oceanu, śpiewać pirackie piosenki i pod bosymi stopami czuć mokre drewno pokładu. Na razie jednak siedzi na kanapie w domu i ociera łzy rozczarowania i żalu, bo na statku zamiast niej pływa jej brat. Dostaje od niego listy, maile, smsy – Mila ich nie czyta, czuje się przez brata zdradzona. Dziewczynka jednak nie porzuca swoich marzeń – „Jeśli mam zostać piratka, muszę wziąć się w garść”.
Obok marzeń jest też rzeczywistość. Domowe życie, pomaganie mamie w prowadzeniu gospodarstwa z alpakami i warsztatów dla szkolnych wycieczek. W tym świecie Mila odnajduje się bardzo dobrze, mimo tego, że jest niewidoma. Ma wsparcie, ale potrafi też być niezależna i samodzielna. I właśnie ten świat, te sposoby, metody, rozwiązania może podejrzeć czytelnik „Marzeń Mili”.
„Marzenia Mili” to książka oswaja temat niepełnosprawności.
Marta Ostrowska z czułością i wrażliwością pokazuje, z czym zmagają się osoby takie jak Mila, ale także podpowiada, jak w świecie Mili się odnaleźć. Trochę ten świat tłumaczy, objaśnia, daje wskazówki.
To także opowieść o odwadze, wytrwałości i radości z życia. O przyjaźni, zabawie i otwartości. „Marzenia Mili” uczą empatii, uważności na drugiego człowieka i pełnej akceptacji.


Chciałabym, aby w książkach dla dzieci częściej bohaterami i bohaterkami były dzieci z niepełnosprawnościami. Bo każde dziecko ma prawo do marzeń – nie tylko tych zwyczajnych, ale też szalonych, bujających się na falach jak statek piracki Mili. I każde dziecko zasługuje na to, by czuć, że jego marzenia są ważne. Książka Marty Ostrowskiej nie moralizuje, nie współczuje na siłę – daje głos dziecku, które nie potrzebuje litości, tylko przestrzeni do bycia sobą. To ważny głos, potrzebny zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Czytając „Marzenia Mili”, łatwo poczuć, że świat może być lepszy. Bardziej dostępny, bardziej otwarty, bardziej serdeczny. I może właśnie od tego się zaczyna zmiana: od jednej przeczytanej historii, od jednego pytania, które zadamy sobie po lekturze, od jednej rozmowy z dzieckiem.
Czytajcie „Marzenia Mili” i nie odwracajcie wzroku!




„Marzenia Mili”, Marta Ostrowska
Ilustracje: Monika Kuropatnicka, Marta Ostrowska
Wiek: 6+

