3+,  4+,  5+,  6+,  O emocjach,  O przyjaźni i relacjach,  Serie

Najlepsza seria dla przedszkolaków: „Basia”!

Są takie serie książek, które zostają z nami na lata. Dorastają razem z dzieckiem, a czasem i z rodzicem. Dla nas taką serią od zawsze jest „Basia” autorstwa Zofii Staneckiej z ilustracjami Marianny Oklejak. Towarzyszyła nam od momentu, gdy moja Basia miała może trzy lata, a dziś, choć jest już starsza, wciąż z tym samym zaangażowaniem sięga po każdy nowy tom. I ja też. Nie wyobrażam sobie, byśmy jakąkolwiek część mogły pominąć. Bo to nie jest „tylko” seria o przygodach dziewczynki, to zapis dzieciństwa, który bardzo przypomina nasz niedawny czas.

To niesamowite ile Basi literackiej zawsze dostrzegałam w mojej córce. Ta sama energia, błysk w oku, niecierpliwość, czasem złość i szczerość. Zawsze miałam wrażenie, że Zofia Stanecka gdzieś nas podglądała. Ale tak naprawdę, to dowód na umiejętność autorki do stworzenia takiej bohaterki, w której wiele dzieci będzie mogło się przejrzeć.

„Basia i przedstawienie” – najnowszy tom

Najnowszy tom, „Basia i Przedstawienie” , to cudowna opowieść o emocjach, jakie towarzyszą dzieciom przed ważnym występem. W przedszkolu Basi szykuje się przedstawienie-niespodzianka dla rodziców. Dzieci uczą się ról, ćwiczą, próbują… i próbują też utrzymać tajemnicę. A wiadomo, że to nie jest łatwe, zwłaszcza gdy człowieka rozpiera duma i ekscytacja! Każde z dzieci przeżywa to wydarzenie po swojemu – jedni z tremą, inni z pewnością siebie, jeszcze inni z rozbieganymi myślami. I właśnie w tym tkwi urok tej książki, bo pokazuje, że nie ma jednego sposobu na przeżywanie emocji.

Wiadomo, Basia chce wypaść najlepiej, jak potrafi. Ale trema dopada ją w najmniej oczekiwanym momencie, nawet wtedy, gdy wręcza rodzicom zaproszenie. Na szczęście ma przy sobie swojego niezawodnego towarzysza, Miśka Zdziśka, który jak zawsze dodaje odwagi. A finał? Jak to u Basi – nie wszystko idzie zgodnie z planem, ale to wcale nie znaczy, że coś się nie udało. Wręcz przeciwnie. W teatrze, jak i w życiu, czasem największa magia rodzi się w chaosie. To książka, która w piękny sposób pomaga dzieciom oswoić się z tremą, pokazując, że każdy ma prawo czuć inaczej, i że nawet jeśli coś pójdzie „nie tak”, to wcale nie znaczy, że nie wyszło pięknie.

„Basia i wielka księga przygód”

Druga nowość to „Basia. Wielka Księga Przygód”, czyli zbiór siedmiu opowiadań: „Basia i granice”, „Basia i szkoła”, „Basia i skarby”, „Basia i przegrywanie”, „Basia i nocowanka”, „Basia i tajemnice ogrodu”, „Basia i kino”. To taki kompaktowy zestaw codziennych przygód, które można zabrać ze sobą wszędzie: na wyjazd, do plecaka, do czytania przed snem. Każde z tych opowiadań porusza temat bliski dzieciom i rodzicom – od nauki mówienia „nie”, przez emocje związane z pójściem do szkoły, po pierwsze doświadczenia przegranej, przyjaźni, magii kina czy wspólnych nocowanek.

Czytając te historie, znów miałam wrażenie, że to książka o nas. Bo Basia to dziecko z krwi i kości. Z humorem, ciekawością świata, ale też ze złością, strachem czy uporem. A rodzice Basi, tak jak my, czasem się gubią, czasem się martwią, czasem śmieją do łez. I to właśnie za tę szczerość, za te prawdziwe dialogi i czuły realizm codzienności tak bardzo tę serię kocham.

Seria o Basi to już dla nas nie tylko cykl książek. To kawałek dzieciństwa, który zostanie z nami na zawsze. Niech zostanie także i z Wami!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *