6+,  7+,  8+,  9+,  Edukacyjne,  O przyjaźni i relacjach,  O zwierzętach,  Serie

„Olaf i Stella”

„Olaf i Stella” to nie bajka o słodkich foczkach, które wylegują się na rozgrzanych słońcem skałach i pływają pośród ławicy śledzi. To opowieść o foce, która musi dorosnąć szybciej, niż by chciała, i o Stelli z dalekiej Północy, która próbuje znaleźć dla siebie kawałek spokojnego morza.

Olaf, wychowanek helskiego fokarium, rusza na głęboką wodę. Dosłownie. Bez opiekunów, bez pełnej miski, za to z głodem w brzuchu i z głową pełną niepokoju. Bo morze, choć piękne i słone, potrafi być zimne i samotne. A śledzie? Śledzie są jak marzenia – pływają szybko i nie mają ochoty dać się złapać.

Stella, foka z lodowej krainy, wchodzi do tej historii jak wiatr z północy – przynosi zmianę i wywołuje rozmaite przemyślenia. Nie każdemu się to podoba. Ale przecież nowe zawsze trochę straszy. Olaf będzie musiał podjąć decyzję, która wymaga więcej niż odwagi. Wymaga serca.

„Olaf i Stella” to opowieść o wolności, odwadze i pokonywaniu własnych słabości.

Joanna Jagiełło stworzyła książkę mądrą, pełną emocji i niesamowitych przygód. O tym, że każdy z nas czasem czuje się zagubiony w grupie. Bez względu na to, czy jest foką, czy człowiekiem. Że dojrzewanie to nie tylko pierwsze zauroczenia i zmiany w ciele, ale przede wszystkim wielkie pytania – kim jestem i dokąd chcę zmierzać. Że czasem trzeba wypłynąć daleko, żeby wrócić silniejszym.

To książka o przyjaźni, o rodzącej się miłości. O samotności i o tym, że grupa to nie tylko bezpieczeństwo, ale też sztuka kompromisu i otwartość na innych. O tym, że warto mieć kogoś, dla kogo warto płynąć pod prąd.

Choć ta historia momentami ściska serce, to Joanna Jagiełło nie zapomina, że dziecięca opowieść potrzebuje też światła. I dowcipu. Dlatego między falami wzruszeń pojawiają się słowne żarty i drobne puszczenia oka do czytelnika. Ta książka, oprócz wzruszeń i refleksji, daje też czystą frajdę z czytania. Jest po prostu świetną przygodową historią, która zostaje z czytelnikiem na długo.

Ilustracje Magdaleny Kozioł-Nowak są artystyczne, pełne ciepła, ale z wyczuwalnym cieniem niepokoju, który towarzyszy Olafowi. Chłodne błękity, granaty i szarości budują klimat morskiej opowieści i doskonale współgrają z jej tonem.

Ach, i ile tu ciekawostek o foczych zwyczajach! Majstersztyk!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *