-
„Sapiens. Opowieść graficzna”
Nie możesz nie znać tych książek – nie żartuję! I Ty, i Twoje dziecko dzięki nim spojrzycie na świat z zupełnie innej perspektywy. Poczujecie, jak otwierają się w Waszych głowach szufladki, o których istnieniu nawet nie mieliście pojęcia. Zobaczycie znane fakty w innym świetle, a we współczesności dostrzeżecie echa historii tak jasno jak nigdy dotąd. Spotkanie z „Sapiens” było dla mnie odkryciem i licznymi momentami olśnień. Chyba jeszcze nigdy wiedza tak łatwo nie wpadała mi do głowy. Tobie rownież życzę tego, abyś mógł/mogła doświadczyć podobnych odczuć. A zapewnią Ci to książki z serii „Sapiens. Opowieść graficzna” autorstwa Yuvala Noaha Harariego z błyskotliwymi rysunkami duetu David Vandermeulen i Daniel Casanave. Seria…
-
„Dobre bajki o tym, jak piękne są święta”
„Dobre bajki o tym, jak piękne są święta” to zbiór opowiadań tak przepełnionych atmosferą ciepła, bliskości i wyjątkowości, jak to tylko możliwe. I choć każde z nich przystrojone jest ozdobami, pachnące piernikami i oświetlone kolorowymi lampkami, to poruszają kwestie całkiem uniwersalne. Mówią bowiem o przyjaźni, szacunku, różnorodności, bezinteresownej pomocy, potrzebie przynależności, czy o współpracy. Dzięki temu właśnie staja się opowieściami aktualnymi przez cały rok. Małgorzata Korbiel słowem rysuje przed nami świat, w którym to zwierzęta są bohaterami. Spotkamy w nim kotkę Krewetkę i psa Cynamoma, którzy wspólnie próbują rozgryźć, o co w świętach chodzi. Zajrzymy do Australii, bo właśnie tam wyruszył pingwin Antek, aby tym razem święta spędzić z dalekim…
-
„Łobuziary”
Byłam ciekawa tej książki i tego, jakie bohaterki literackie Sylwia Chutnik nazywa łobuziarami. Czy to dziewczyny pyskate, zbuntowane, zadziorne, czy może takie, które idą własną ścieżką, nawet jeśli oznacza to przełamywanie stereotypów? Czy łobuziara to ktoś, kto świadomie kwestionuje tradycyjne role, czy raczej osoba, która swoją autentycznością udowadnia, że bycie sobą jest ważniejsze niż dostosowanie się do oczekiwań innych? Te pytania towarzyszyły mi podczas lektury najnowszej książki Sylwii Chutnik, autorki, której twórczość zawsze tchnie wolnością lub tęsknotą za nią. „Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie” to zbiór 30 postaci zaczerpniętych z książek (choć jedna z nich to postać autentyczna), które zdaniem autorki zasługują na miano łobuziar. Książka ma ciekawą strukturę: najpierw kilka…
-
„Marcelinka i szkolna wycieczka”
Książki z serii o Marcelince to opowiadania, dzięki którym mamy okazję przyjrzeć się codzienności pewnej wyjątkowo wrażliwej dziewczynki. A oprócz tego obserwujemy jej otoczenie, bliskich jej dorosłych i to, jak wszyscy oni odnajdują się w rozmaitych wyzwaniach, jakie stawia przed nimi życie. Najnowsza część skupiona jest wokół szkolnej wycieczki i emocji, jakie wzbudza zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Przed Tobą „Marcelinka i szkolna wycieczka” autorstwa Katarzyny Kucewicz z ilustracjami Ewy Poklewskiej-Koziełło. Już pierwszy rozdział tej książki pokazuje, że taka szkolna wycieczka może wzbudzić więcej emocji i wątpliwości w rodzicach, niż w dzieciach – zwłaszcza jeśli jest to pierwszy samodzielny wyjazd naszego dziecka. W głowie pojawiają się wtedy myśli –…
-
„Muminki szukają domu”, „Poczta z Doliny Muminków”
Dziś zapraszam Cię do świata muminkowych cudeńek! To książki, od których trudno oderwać wzrok i do których ręce same się rwą. Poznaj „Muminki szukają domu” – niezwykłą książkę w wersji pop-up – oraz „Pocztę z Doliny Muminków”, czyli interaktywną przygodę pełną magii z Muminkami. „Muminki szukają domu” to historia, w której dowiadujemy się, jak to się w ogóle stało, że te sympatyczne trolle zamieszkały w pewnym niebieskim domu nad brzegiem rzeki w malowniczej dolinie. Choć opowieść nie jest długa, trójwymiarowe elementy sprawiają, że wciąga na dłużej. Kiedy nagle przed oczami rozpościera się wzburzone morze albo widzimy Muminki siedzące na drzewach podczas powodzi, trudno przejść obok tych scen obojętnie. Ilustracje dosłownie…
-
„Wigilia u lisa”
Książka „Wigilia u lisa” naprawdę mnie zaskoczyła! Dlaczego? Bo oprócz ciepłej i spokojnej opowieści w świątecznym klimacie, dostałam też wesołą rymowankę, która bawi i daje pstryczka w nos, gdy już mocno odlecimy w bajkowy świat leśnych przyjaciół. Co dokładnie mam na myśli? Czytaj dalej, a się dowiesz. Historia nie wydaje się skomplikowana – otóż zbliża się zima i niektórzy z leśnych mieszkańców szykują się do długiego snu. Inni natomiast wyruszają w podróż tam, gdzie jest cieplej, a jeszcze inni planują sutą Wigilię. I właśnie podczas snucia tych planów, lis wpada na pomysł, aby w tym roku wszystkie zwierzęta spędziły wigilijny wieczór razem. A to oznacza, że tego wyjątkowego wieczoru nie…
-
„Cztery pory roku w Stumilowym Lesie”
A może zacząć zimę w towarzystwie Kubusia Puchatka? Potem wspólnie z nim poczekać na wiosnę i łagodnie wkroczyć w lato? Aż pojawią się kolorowe liście na drzewach, a my przywitamy jesień. To doskonały pomysł! Do takiej podróży zaprasza książka „Cztery pory roku w Stumilowym Lesie”. To przepiękne wydanie, w którym zmieściło się aż 18 opowiadań o Kubusiu Puchatku i jego przyjaciołach, którzy doświadczają zmieniających się pór roku. Razem z nimi obserwujemy pierwsze płatki śniegu i sprawdzamy, czy każde zwierzę ma odpowiednie schronienie na zimę. Wspólnie wypatrujemy pierwszych oznak wiosny i zachwycamy się kwiatami na łące. Bawimy się w deszczu i chowamy przed letnią burzą. A potem wybierzemy się na jesienne…
-
„Fajny Cieciorek i prezent wszech czasów”
Mam ogromną słabość do Cieciorka. A właściwie do całej serii „Smaczna Banda i emocje”. Cenię bowiem te książki za oryginalne zaproszenie młodych czytelników do przyjrzenia się swoim emocjom, a także do zauważania ich u innych. Robią to z humorem, zadziornie i bardzo naturalnie. Spójrz tylko na ilustracje – ile w nich jest ekspresji! A dziś pokażę Ci najnowszą część, „Fajny Cieciorek i prezent wszech czasów”, która doskonale wpisuje się w atmosferę nadchodzących świąt. Zbliżają się święta i co roku o tej porze wszystkie fasolki uczestniczą w wielkiej świątecznej imprezie, na której wręczają sobie prezenty. Wygląda to trochę jak mikołajki. W tym roku Cieciorek wylosował Fasolinę J. – jak twierdzi, najfajniejszą…
-
„W lesie”
Wiele jest książek o lasach. Jednak niewiele z nich oddaje to wyjątkowe uczucie, które pojawia się za każdym razem, gdy wkraczamy w ten zielony świat. Najnowsza książka Marii Dek — „W lesie” — przywołała we mnie tę ulotną emocję, towarzyszącą mi zawsze podczas leśnych spacerów. To specyficzne poczucie bycia gościem, który przekracza granicę między tym, co znane, a tym, co owiane lekką tajemnicą, co nieco dzikie. Maria Dek łagodnie zaprasza nas do wejścia do lasu, który może trochę onieśmiela, ale jednocześnie wzbudza ciekawość i przyciąga do siebie. Pierwsze dwie strony tej książki to wspaniała ilustracja tego, jak las wzywa do siebie, a jednocześnie budzi respekt. Bo czy las to jedynie gęsto rosnące…
-
„Nawet skałę da się zjeść i inne sekrety chemii”
Jak opowiadać o chemii, aby odczarować jej mit jako nauki nudnej, trudnej i tajemniczej? Wystarczy robić to tak, jak Krzysztof H. Olszyński – autor książki „Nawet skałę da się zjeść i inne sekrety chemii”, o której dzisiaj Ci opowiem. Krzysztof H. Olszyński, doktor nauk medycznych, pracuje w Polskiej Akademii Nauk oraz na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jego wyjątkowy sposób opowiadania o nauce sprawia, że zrozumiesz to, co wcześniej wydawało się skomplikowane, a nawet zechcesz dowiedzieć się jeszcze więcej. Studenci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego docenili tę umiejętność, przyznając mu Kryształowy Lancet – nagrodę dla najlepszego wykładowcy roku. W książce „Nawet skałę da się zjeść” autor sprowadza chemię organiczną na ziemię, a dokładniej – do…