-
„Lubię liczby!” – recenzja książki do nauki liczb
Szukasz książki, dzięki której Twoje dziecko pozna cyfry i liczby? A do tego potem będzie chciało liczyć dosłownie wszystko? Jeśli tak, mam dla Ciebie propozycję – książkę, z którą nauka liczb staje się radosna, ciekawa i angażująca. To „Lubię liczby!” Anny Jankowskiej z ilustracjami Magdaleny Jakubowskiej. „Lubię liczby!” to coś więcej niż książka do nauki liczenia do 10. To świetna wyszukiwanka, ruchowe zabawy i zachęta do liczenia wszystkiego, co napotka się po drodze. Anna Jankowska wie, że najlepszy sposób na naukę to dobra zabawa. Dlatego zaprasza dzieci do tego, by skakały, klaskały, wyciągały wysoko ręce i poruszały nimi, jakby były gałązkami. „Podskocz 2 razy jak żaba.” „Stań prosto i wyciągnij ręce…
-
„Młody matematyk”, „Młody naukowiec”, „Młody inżynier”
Słyszałaś kiedyś o STEM? To nurt w edukacji, który łączy w sobie cztery dziedziny: naukę (Science), technologię (Technology), inżynierię (Engineering) i matematykę (Math). Pomaga je rozwijać, wykorzystując zagadnienia z fizyki, chemii, matematyki, biologii i informatyki. W ten nurt doskonale wpisują się trzy fenomenalne książki (notatniki) z wydawnictwa Wilga: „Młody inżynier”, „Młody naukowiec” i „Młody matematyk”. „Młody matematyk” W najnowszej części serii będziesz rozwiązywać, liczyć, badać, rysować, odkrywać i wyobrażać sobie. Dowiesz się, czym jest układanka pentomino, złamiesz kilka kodów i poznasz liczby doskonałe. Narysujesz symetrycznego żółwia, znajdziesz najkrótszą trasę na mapie, a nawet staniesz się matemagikiem. I to wszystko będzie absolutnie fascynujące. „Młody matematyk” to książka dla dzieci, które podążają…
-
„Świnki Sabinki. Praktyczna matematyka”
Bez względu na to, czy Twoje dziecko jest urodzonym Pitagorasem, czy cyfry to dla niego chiński alfabet, to najlepszą formą nauki matematyki zawsze będzie zabawa i praktyka! Właśnie do takiej radosnej zabawy i wspólnego doświadczania matematyki na co dzień zaprasza Joanna Krzyżanek w książce „Świnki Sabinki. Praktyczna matematyka”. Okazuje się, że o matematyce można pisać całkiem niezłe opowiadania. Można w nie wpleść wesołe świnki i rezolutne dzieci i z ich pomocą schrupać tabliczkę czekolady, upiec ciasteczka, a nawet pizzę. Czy to książka kucharska? Bynajmniej! To książka, która pomoże Ci zrobić papierowy termometr, prosiaczkowy zegar i gałgankową świnkę. Teraz brzmi jak podręcznik do zajęć technicznych. Ale do tych wszystkich aktywności potrzebna…