-
„Myśli Teo”
Minimalistyczne książki bywają moimi ulubionymi. A jeśli na dodatek są dla dzieci, to wiem, że przepadnę. Basia natomiast musi mieć odpowiedni moment na książki z lapidarnym tekstem i oszczędnymi ilustracjami. Cieszę się jednak, że również za takimi opowieściami podąża. A przy „Myślach Teo” obie miałyśmy głowy pełne myśli abstrakcyjnych, fantastycznych i kanciastych. „Myśli Teo” to filozoficzna książka dla najmłodszych, którzy myśląc o deszczu, przechodzą do wyobrażeń o samych myślach („Czy jeśli Teo urośnie i będzie wielki tata, to myśli Teo też będą większe?”), aby zwieńczyć je rozmyślaniem o naleśnikach. Tak to przecież się dzieje. Jedna myśl goni drugą, za tą już bezwstydnie rozpycha się kolejna, często jeszcze bardziej niedorzeczna. Przeciskają…