• 2+,  3+,  4+,  5+,  6+,  O emocjach

    „Nic nie przestraszy misia”

    To jedna z tych książek, które kojarzą się z mięciutkim kocykiem, przytulasami, leniwym wieczorem i totalnym luzem. Czytasz ją bez pośpiechu, melodyjnie i płynnie (rewelacyjny przekład Marcina Brykczyńskiego). Cieszysz oko łagodnymi, miękkimi ilustracjami w ciepłych barwach. I choć jeden z misiów czegoś się boi, wiesz, że wszystko skończy się dobrze i wesoło. A czego wystraszył się Malec? Okropnego ryku. To na pewno potwór z lasu. Nie pozostaje nic innego, jak całą rodzinką wybrać się w głąb ciemnego boru i odnaleźć źródło dziwnego dźwięku. Wszystko po to, aby udowodnić synkowi, że nic nie przestraszy misia. Ani przebiegający jeleń, ani drzewa rzucające straszne cienie, nawet przelatująca nisko wrona. Nagle przeskakująca żaba też…