Powieść
- 			„Królikula. Kicająca groza”Harold (pies) ślini się na widok czekoladowych babeczek, Czesław (kot) ceni dobrą książkę, nie pogardzi nawet twórczością Miłosza, to na jego cześć został nazwany Czesławem. No i Królikula (królik? wampir w ciele królika?), dużo śpi, a nocą lubi podjadać warzywa, a dokładniej wysysać z nich soki. A w tle rodzina Monroe, która od jakiegoś czasu co rano znajduje w lodówce białe pomidory, białe marchewki, białą sałatę… To bohaterowie „Królikuli”, książki, której pierwsze wydanie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych ponad 40 lat temu! I nic nie straciła ze swojego klimatu. Cały czas tajemnicza i trzymająca w napięciu, a dodatkowo żartobliwa i lekka. Nastrój horroru łagodzą wesołe rodzinne dialogi, a także gapowatość… 
- 			„Kudłata”Najważniejsze w życiu są miłość, przyjaźń i zdrowie. Kudłata doświadczała tych uczuć, ale również bardzo szybko je traciła, a tęsknota za nimi wypełniała całe jej serce. Serce Kudłatej jest pełne blizn, niektóre rany jeszcze nie zdążyły się zagoić i dają o sobie znać bólem ostrym i gwałtownym. To właśnie ten ból, nie do końca fizyczny, rzeźbił charakter Kudłatej od najmłodszych lat. Z każdą chwilą, gdy matka traktowała ją jak wyrzutka, gdy rodzeństwo wyśmiewało jej odmienny wygląd, a dziadek Krzykacz przywiązywał łańcuchem do klatki, ciało Kudłatej wypełniała kolejna warstwa żalu, smutku i rozczarowań. Paradoksalnie te trudne doświadczenia dały jej przeogromną siłę i zahartowały jej ducha. Kudłata nie poddawała się bezdusznemu losowi.… 
 
			 
				


 
				

