„Dziwożona”
Oto książka, którą powinno się rozdawać każdej dziewczynce przy każdej możliwej okazji. Przy pasowaniu na ucznia albo ze świadectwem na koniec roku szkolnego. Zamiast zegarka na komunię i nalepki „Dzielny Pacjent” w gabinecie lekarskim. To mądry prezent na urodziny, niespodzianka od Wróżki Zębuszki czy od wielkanocnego zajączka. Można ją też wręczyć ot tak, w poniedziałek, po powrocie ze szkoły.
A dlaczego? Bo „Dziwożona” daje wolność, targa włosy, pozwala na radość i na smutek, pokazuje, jak cudownie jest być sobą. Tchnie swobodą, luzem i spontanicznością. Madzia, bohaterka „Dziwożony”, podskórnie łaknie wolności, chce mieć wybór i chce decydować o sobie. Nie jest to możliwe w Domu dla Dziewczynek (creepy miejsce, w którym dziewczynki muszą ładnie wyglądać, ciągle się uśmiechać, myć zęby i spać w inkubatorach). Dlatego pewnej nocy wdrapuje się na parapet i odsłania zasłonę. Chce zobaczyć, co kryje się za tą ciężką kotarą. Czy będzie tam potworna dziwożona?
Owszem, Madzia spotyka dziwożonę. Ale czy jest to kobieta straszna i zła? Być może na pierwszy rzut oka wygląda nieco strasznie. Ma rozczochrane włosy, owłosione nogi, twarz brudną od lukrecji. Zła jednak nie jest. Jest dzika, wolna, myje się w deszczu, śpi w jaskini i zna się z burzą. Czasem jest zamyślona, a czasem radosna. Jest po prostu sobą. I tego właśnie nauczy też Madzię. „Pamiętaj, nie musisz robić niczego, czego nie chcesz”. A „to, kim jestem w środku, jest ważniejsze niż to, kim jestem na zewnątrz”.
Cholibka, ile cytatów z tej książki można wyciągnąć dla siebie. Samo dobro. Dlatego zapoznaj swoją córkę z „Dziwożoną” i razem z nią bądźcie wolne, szczęśliwe i dzikie! Basi i sobie też tego życzę 🙂
„Dziwożona”, Roksana Jedrzejewska – Wróbel
Ilustracje: Marianna Oklejak
Wydawnictwo Bajka, 2022
Liczba stron: 36
Wiek: 8+
Inne tytuły z serii „Siedem szczęśliwych. Baśnie nie dość znane”: „Kwiat paproci”, „Szklana góra”