8+ / 9+ / Dla nastolatków

„Kwiatokosy”

Gdy w książce dla dzieci czytam o kikimorach, północnicach i strzygach, to zakładam, że historia raczej nie należy do tych wzruszających, specjalnie tkliwych, czy nad wyraz łagodnych. Gdy jeszcze dowiaduję się, że bohaterowie są czarnowidzami i umieją dostrzegać oraz wiekować demony, chochliki i inne upiory, to przed oczami majaczą mi kadry z „Pogromców duchów” i fikuśne odkurzacze do łapania wszelkich zmor. Jednak w „Kwiatokosach” metoda chwytania zjaw jest nieco bardziej przyziemna. Po prostu zamyka się je w słojach.

Kwiatokosy
Kwiatokosy

Pogromcami duchów, czyli czarnowidzami, są tu członkowie rodziny Rodomiłów (plejada charakterów, przywar i temperamentów). I tylko Hania (główna bohaterka) nadal czeka na swoje czarnowidcze zdolności. Weźmie jednak udział w akcji wiekowania północnicy (a może to była inna zmora?), podczas której, wydarzy się pewna nieoczekiwana sytuacja. A jej konsekwencje będą potworne.

„Kwiatokosy” to pierwszy tom serii „Dom Rodomiłów”.

Kwiatokosy
Kwiatokosy

„Kwiatokosy” to książka z dreszczykiem, a nawet z pokaźnym dreszczem. Momentami bywa krwista, mięsista i makabryczna. Na szczęście jej autorem jest Marcin Szczygielski, więc masz gwarancję, że wszystkie wątki są umiejętnie wyważone. Są straszne, ale też zabawne. Przerażają, ale również śmieszą. Komizmu w tej historii nie brakuje, podobnie zresztą jak sprytnie przemyconych istotnych myśli. O szacunku do innych, o tolerancji i nieocenianiu po pozorach. O przemijaniu i cyklu życia. Wyraźna jest też wartość rodziny, miłość i wsparcie.

Kwiatokosy

Autor często też ściera tradycję z nowoczesnością, co owocuje błyskotliwymi dialogami. A te w połączeniu z obrazowymi i soczystymi opisami dają książkę, która wywołuje gęsią skórkę, po to, byś za chwilę śmiał/a się w głos. Również bohaterowie są nietuzinkowi. Jest opętana ciotka, która w najmniej odpowiednich momentach wykrzykuje niewybredne groźby. Jest tata zaklęty w lusterku i babcia Czesia namiętnie uprawiająca nordic walking. A sama Hania to bohaterka ciekawska, nieco samotna i pełna nastoletniej żywotności.

Jeśli więc lubisz historie mrożące krew w żyłach, wyrazistych bohaterów i czarny humor, to „Kwiatokosy” są dla Ciebie!

„Kwiatokosy”, seria „Dom Rodomiłów”, Marcin Szczygielski

Ilustracje: Marta Krzywicka

Wydawnictwo Bajka, 2023

Liczba stron: 156

Wiek: 8+

Author

magdadzioba@wp.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *