„Plastik fantastik?”
Temat trudny, a ujęty w sposób lekki i przystępny niczym plastik. Potraktowany bez moralizowania czy obwiniania. A w tym wydaniu działa jak łopata ogromnej spycharki, która odgruzowuje nasze myślenie o Ziemi. Paradoksalnie, nie robi tego nachalnie. Taki jest właśnie „Plastik fantastik?”
Książka o infograficznej formie, z niewielką ilością tekstu i wyrazistymi kolorami pokazują plastik, takim, jaki jest. Trwały, elastyczny, o wielu zastosowaniach i bardzo przydatny. Może być też toksyczny, zabójczy dla zwierząt i roślin i naprawdę trudno się go pozbyć z naszej planety. A przede wszystkim jest go bardzo dużo, za dużo. Co można z tym zrobić?
„Plastik fantastik?” zaczyna się od przypomnienia katastrofy kontenerowca z 1992 roku, gdy do wód Oceanu Spokojnego wpadły tysiące plastikowych zabawek. I ten moment, właśnie od pierwszych stron, mocno działa na wyobraźnię. Bo o poruszenie wyobraźni, o myślenie i przewidywanie chodzi w tej książce. Potem mamy sporo faktów i ciekawostek, aby finalnie czytelnik uzmysłowił sobie, jak potężnym problemem jest nadmierna produkcja plastiku.
To niezwykle atrakcyjna, zrozumiała i motywująca do zmian książka. Jestem wdzięczna autorom, że obecności plastiku w naszym życiu nie hejtują, a wskazują na problem tam, gdzie rzeczywiście jest – w naszym zachłyśnięciu się tym tworzywem i brakiem planu na późniejsze jego pozbycie się.
„Plastik fantastik?” Eun-Ju Kim
Ilustracje: Ji-Won Lee
Wydawnictwo Babaryba, 2019
Liczba stron: 40
Wiek: 5+
Comments
Kapitalne jest to zdjęcie tytułowe! I w ogóle zachwycam się Twoimi zdjęciami i opisami książek!
Dzięki wielkie! Pozdrawiam ciepło! 🙂