![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/02/Projekt-bez-tytulu-64.png)
„Mój cień jest różowy” Scott Stuart
„Mamo, a chłopcy mogą kolorować kolorowanki z księżniczkami?” – zapytała niedawno Basia. „Oczywiście, że mogą. Czemu mieliby tego nie robić, jeśli chcą?”. „Bo to chyba dziewczyńskie kolorowanki, oni mają samochody” – wyjaśniła mi córka. Przypomniałam jej, że ona również często koloruje samochody, dinozaury i smoki i nikt jej nie mówi, że to zabawy dla chłopaków. Robię, co mogę, aby Basia wyrosła na empatycznego człowieka, który w nosie będzie miał podziały, będzie sobą i pozwoli być sobą również innym. W rozmowie na temat tolerancji i poszanowania każdego człowieka, pomocna okazała się książka Scotta Stuarta „Mój cień jest różowy”. To wyjątkowa pozycja wśród książek dla dzieci, dlatego chcę Ci ją dzisiaj przybliżyć.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/02/DSC_0251.jpg)
Pewien chłopiec ma zmartwienie. Tym zmartwieniem jest jego cień. Nie jest to cień niebieski, który do tej pory mieli wszyscy chłopcy w rodzinie, a różowy. Dlaczego chłopiec się tym martwi? Bo czuje się inny i niepasujący do reszty. Zamiast bawić się samochodami i dinozaurami, on woli lalki, książki i taniec. A najbardziej lubi tańczyć w spódniczce. Początkowo tata tłumaczy, że to etap przejściowy i wkrótce cień syna na pewno stanie się niebieski. Nadchodzi pierwszy dzień szkoły i chłopiec ma przebrać się za swój cień. Zakłada więc spódniczkę i jest zadowolony, ale widzi strach w oczach taty. W szkole natomiast okazuje się, że nowi koledzy szepczą i rzucają dziwne spojrzenia. Chłopiec wraca więc do domu smutny i roztrzęsiony. Wtedy tata staje na wysokości zadania i wspiera chłopca najmocniej, jak tylko się da. Zakłada różową spódniczkę! Opowiada o braciach, wujkach i ciotkach, którzy również skrywali swoje cienie „bo bali się, że z nich ktoś będzie się śmiał”. „Cień jego uwielbiał malarstwo i modę. Cień jej zaś naukę i przestrzeń kosmiczną”. Na szczęście chłopiec odzyska pewność siebie i odwagę, a wszystko dzięki wsparciu mądrego taty o wielkim sercu 🙂
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/02/DSC_0252.jpg)
Bądź sobą i daj żyć innym po swojemu!
„Mój cień jest różowy” to książka z bardzo ważnym przesłaniem dla dzieci. Pokazuje, że mimo wszelkich przeciwności, warto być sobą, bo tylko wtedy można być w pełni szczęśliwym. Dodaje odwagi, pewności siebie i podnosi na duchu. To również kapitalna książka dla rodziców. Wsparcie najbliższych, ich pełna akceptacja i bezwarunkowa miłość są arcyważnymi filarami do budowania pewności siebie u dziecka. Jeśli Twoje dziecko przychodzi do Ciebie ze swoimi troskami, zmartwieniami i niepewnościami to znaczy, że Ci ufa. A tego zaufania nie można zawieść.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/02/DSC_0253.jpg)
Książka Scotta Stuarta podkreśla, że każdy z nas jest inny i dlatego wyjątkowy i piękny. Być może skrywamy i nie dopuszczamy do świadomości różnych swoich pragnień i pasji z obawy o krytykę lub niezrozumienie. Bycie autentycznym i zgodnym z samym sobą nie zawsze jest proste, ale wspieranie tych wartości od najmłodszych lat, z pewnością zaprocentuje w dziecku odwagą i czystą radością z życia. Jeszcze kilka słów o ilustracjach. Pod kątem graficznym książka jest bardzo atrakcyjna dla dzieci. Ilustracje są wyraźne, utrzymane w ciepłych barwach i klarownie oddają emocje bohaterów. Dodatkowo, fenomenalne tłumaczenie Michała Rusinka harmonijnie współgra z obrazami.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/02/DSC_0257.jpg)
Zdaniem Basi
Ulubiony obrazek Basi to ten z tatą w różowej sukience 🙂 „Skoro dziewczyny mogą nosić spodnie i bawić się dinozaurami, to niech chłopaki kolorują te księżniczki” 😉
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/02/DSC_0258.jpg)
„Mój cień jest różowy” Scott Stuart
Przekład: Michał Rusinek
Wydawnictwo Znak, 2021
Ilość stron: 32
Wiek: 5+
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/02/Projekt-bez-tytulu-66-1-75x75.png)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2021/02/Projekt-bez-tytulu-63-1-75x75.png)