„Niechciejkowo”
„Niechciejkowo” najlepiej czytać dziecku wieczorem. Wtedy, gdy jesteście wyciszeni, a Wasze myśli są spokojne. Gdy w pokoju panuje półmrok, a cienie tańczą na ścianach. To idealny moment, aby sięgnąć po książkę, która osadza w krainie fantazji, ale pokazuje też, że bajki nie zawsze mają wyłącznie radosne i świeże barwy. Ta otuli Was fioletami, granatami i niebieskościami, które kojarzą się z tymi kilkoma chwilami tuż przed tym, jak zapadnie czarna noc. Taka właśnie jest historia, którą snuje Monika Kołodziej – już nie taka jasna i słoneczna, ale też niepozbawiona nadziei.
„Niechciejkowo” to książka o przyjaźni i porzuceniu. O rozczarowaniach i potrzebie bycia kochanym. To również historia o ciągłym zastępowaniu starych rzeczy nowymi. O braku przywiązania i paradoksalnie o wielkiej sile więzi. O tym wszystkim jest właśnie historia pewnego kraciastego misia, który trafia do Niechciejkowa, krainy rzeczy porzuconych. Czy trafił tam celowo? A może jednak był to nieszczęśliwy przypadek? Czy misiowi uda się wrócić do Zosi, swojej właścicielki?
„Niechciejkowo” to książka niepozorna, która pod skromną oprawą skrywa opowieść czułą i mądrą. Taką, która pokazuje, że gdy jedne drzwi się zamykają, to kolejne wystarczy delikatnie popchnąć, aby doświadczyć nowego. Podoba mi się sposób, w jaki Monika Kołodziej stawia akcent na emocjach. Pokazuje ich przenikanie się i zmianę. Uświadamia, że te najtrudniejsze emocje zawsze się wyciszają. A po nich przyjdzie czas na te, które mobilizują i otwierają serce na życzliwość innych.
Ta krótka historia doskonale pobudzi dziecięcą wyobraźnię. Postawi pytania, na które wspólnie znajdziecie odpowiedzi. Jestem pewna, że uważna lektura tej książki wesprze Cię w rozmowach, gdy Twoje dziecko poprosi o kolejną nową zabawkę. A czy te które już ma naprawdę nadają się do tego, aby wysłać je do Niechciejkowa?
Życzę Wam pięknych chwilą z tą książką!
„Niechciejkowo”, Monika Kołodziej, Zuzanna Kledzik
Pan Wydawca, 2023
Liczba stron:
Wiek 3+