![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354805373_789865992934990_2069185234393247110_n-1140x1140.jpg)
„Pszczelarz Józek” i „Elizka nie jest straszydłem”
„Pszczelarz Józek” i „Elizka nie jest straszydłem” to książki, przy których miałam poczucie, że właśnie w taki sposób literatura dziecięca powinna przekazywać wiedzę i wartości, a także uwrażliwiać. Nienachalnie, za to błyskotliwie. To książki, które robią wrażenie na dzieciach i na dorosłych. Dlatego idealnie sprawdzą się podczas wspólnego czytania. A skoro dziś Dzień Ojca, to szczególnie polecam je tatom, bo pomagają budować bliskość i kontakt z dzieckiem.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354810236_279117321428550_3765879336779519123_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/355034836_600526291933424_9219752018168493726_n-768x1024.jpg)
„Pszczelarz Józek” to historia pewnego samotnie żyjącego kreta. W dolinie, w której mieszka, nie ma sąsiadów, nie żyją tam żadne zwierzęta, ani rośliny. Przez to, że kret jest samotny, jest również smutny. Jednak któregoś dnia w życiu Józka pojawią się goście, a dosłownie cały rój gości. I to właśnie dzięki nim do życia kreta zawita radość, celowość i poczucie bycia potrzebnym. Okaże się też, że niedługo potem do doliny przybędą kolejni goście. Może zostaną na dłużej? Może dolina w końcu będzie tętnić życiem?
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/356928655_221188677461506_4616171805156202575_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354806522_511960314403795_2503858333181677118_n-768x1024.jpg)
„Elizka nie jest straszydłem” jest natomiast historią młodej nietoperzycy, która samodzielnie wyrusza w świat. Pełna nadziei leci w stronę wielkiego miasta, jednak jej oczekiwania brutalnie zderzą się z rzeczywistością. Ludzie nie znają Elizki i na jej widok włosy stają im dęba, wzywają straż miejską lub próbują ją przepędzić, rzucając kamieniami. Możesz sobie tylko wyobrazić strach, smutek i rozczarowanie małej Elizki. Na szczęście spotka dwójkę przyjaźnie nastawionych, a przede wszystkim nieuprzedzonych i mądrych ludzi. To oni zbudują dla Elizki budkę, która stanie się jej kryjówką.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/354790423_175316632005849_2306871157197074685_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/356889223_799802995092203_6971782335103977127_n-768x1024.jpg)
Obie historie łączą pełne czułości przesłania. W „Pszczelarzu Józku” znajdziesz refleksję nad tym, że każdy do szczęścia potrzebuje przyjaciół, choćby miały być nimi jedynie pszczoły. W „Elizce…” natomiast wybrzmiewa myśl o pochopnym ocenianiu tych, których nawet nie znamy.
Jednak to nie wszystkie zalety tych książek. Otóż każdą z nich kończy kilka stron solidnej dawki wiedzy o pszczelich i nietoperzych zwyczajach, podanej w lekki i atrakcyjny sposób. Tak zaserwowane informacje po prostu się chłonie.
*Projekt współfinansowany w ramach programu Unii Europejskiej „Kreatywna Europa”.
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/356604906_224730437056705_8717623613819656898_n-768x1024.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/355036865_711241224025548_850173603360903727_n-768x1024.jpg)
„Pszczelarz Józek”, „Elizka nie jest straszydłem”,
Wydawnictwo Tatarak, 2022, 2023
Liczba stron: 60, 42
Wiek: 3+
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/356838624_3513498015564921_1388036572353909996_n-75x75.jpg)
![](https://mamabasiczyta.pl/wp-content/uploads/2023/06/355488834_284813277257216_6653410972686955366_n-75x75.jpg)