„Supertechnologia”

Gdy wracam pamięcią do ostatnich lekcji chemii, fizyki czy informatyki w liceum, przypominam sobie wyjątkową ulgę i myśl: „Wreszcie zamykam za sobą te piekielnie ciężkie wrota przedmiotów ścisłych!” Może trochę skrzypią, może stawiają opór, ale już za moment zostawię w tyle kowalencyjne wiązania, wektorowe wielkości i systemy binarne splątane w chaotyczny kłębek. Już prawie odwracam się na pięcie, by radośnie pobiec ku świetlistej krainie humanistyki, gdy nagle ktoś wsadza czubek buta między drzwi. To moja ignorancja. Wychyla się powoli, grozi palcem i szepcze: „Spotkamy się szybciej, niż myślisz!”

Brzmi trochę jak horror, ale tak właśnie było, nie wymyślam 😉 Bo przecież niedługo poźniej dopadło mnie dorosłe życie ze swoją techniczną, skomplikowaną stroną: „Dlaczego ta pralka wyświetla tajemniczy kod błędu?”, „O nie, telefon mi się zawiesił!”, „Gdzie, do cholery, jest ten alternator?”. Jednak dobrze by było choć trochę rozumieć te wszystkie maszyny.

Minęło kilka lat i oto jestem mamą. Niektóre technologie ogarniam lepiej, inne gorzej, ale z jednym wynalazkiem mam do czynienia najczęściej – z książką! Tak, książka to też technologia. Tak samo, jak kompas, aparat fotograficzny, rezonans magnetyczny, czy suwak w kurtce. A od kiedy otaczają mnie także książki dla dzieci, moja ciekawość świata wzrosła na tyle, że „Supertechnologię”, uważam za jedną z najciekawszych edukacyjnych pozycji, jakie ostatnio miałam w rękach.

„Supertechnologia” to książka pełna fantastycznych faktów dla dzieci w każdym wieku!

I po tym przydługim wstępie (to ta książka mnie sprowokowała!) w końcu powiem Ci o niej coś więcej. Jeśli chcesz pokazać dziecku, że wyobraźnia i twórcze myślenie idą w parze z technologią (nie warto się jej bać!) i wynalazkami, to ta książka jest strzałem w dziesiątkę. „Supertechnologia” to fascynująca podróż przez historię ludzkiej pomysłowości – od pierwszych igieł sprzed 60 000 lat, przez zegary, toalety i telewizory, po kontenerowce, słuchawki wygłuszające, GPS, czy jedzenie przyszłości. Znajdziesz tu mnóstwo zaskakujących faktów, ciekawostek i inspiracji do własnych eksperymentów.

Jestem pewna, że „Supertechnologia” zachwyci nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Bo na poznawanie świata i poszerzanie wiedzy nigdy nie jest za późno… ani za wcześnie!

Inne książki edukacyjne: „Skąd się wzięła Polska?”, „Bebechy”, „Sapiens. Opowieść graficzna”, „Nawet skałę da się zjeść i inne sekrety chemii”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są *

*
*