„Wielka misja małej sondy”
Tę książkę czyta się z wypiekami na twarzy i z pomponami w dłoniach, kibicując Horyzontce (czyli sondzie New Horizons) w jej niebywałej misji. Jak to możliwe, że niewielka sonda (rozmiarem przypominająca fortepian) poleciała aż na skraj Układu Słonecznego? Jakim cudem udało jej się dotrzeć do Plutona i wysłać na Ziemię miłosną pocztówkę? „Wielka misja małej sondy” fascynuje, porywa i zadziwia niczym hollywoodzkie filmy o kosmosie.
To właśnie sonda New Horizons jest bohaterką kolejnego tytułu z serii „Akademia Mądrego Dziecka”. I choć wiesz, że to kosmiczna sonda, nie człowiek, to i tak trzymasz za nią kciuki. Zdumiewasz się, gdy czytasz, jak odważnie przeleciała obok Jowisza. Wzruszasz, gdy na Plutonie odkrywa ogromny azotowy lodowiec w kształcie serca. I łapiesz się za głowę, gdy dowiadujesz się, że potrafi lecieć z prędkością 60 tysięcy kilometrów na godzinę. To jest właśnie siła tej książki- sprawienie, że poczujesz, jakbyś przemierzał wszechświat razem z Horyzontką.
„Wielka misja małej sondy” dopracowana jest w każdym szczególe. Dokładne i atrakcyjne ilustracje, sporo faktów i ciekawostek oraz kosmiczny klimat sprawiają, że ta książka przyciąga czytelników, jak Jowisz komety. Ma też zdolność wywoływania uśmiechu na twarzy i poczucia, że ludzie to jednak potrafią robić niesłychane rzeczy (na Ziemi i w kosmosie).
Jestem pewna, że nawet jeśli Twoje dziecko nie jest kosmicznym freakiem, to „Wielka misja małej sondy” zaintryguje go opowieścią o ekspedycji, która trwa już od 16 lat. Daj się ponieść kosmicznej przygodzie.
„Wielka misja małej sondy”, Joyce Lapin
Ilustracje: Simona Ceccarelli
Wydawnictwo Harperkids, 2022
Liczba stron: 40
Wiek: 6+
Inne książki dla dzieci w wieku 6+: „Nauka. To lubię„, „Tu jest nasz dom”, „Wszystko o różnorodności”