„Zagadka purpurowej orchidei”, „Zagadka srebrnego ducha”
Podobno są to książki dla nastolatków. Nastolatką już dawno nie jestem, a przy tej serii bawiłam się wprost wybornie. „Zagadka purpurowej orchidei” i „Zagadka srebrnego ducha” intrygują i wciągają w historie pełne pytań i tajemniczych wydarzeń. A na dodatek w arcyciekawy sposób zahaczają o przyrodę i ekologię. Dlatego jeśli cenisz w książkach niebanalne wątki detektywistyczne i kryminalne, to koniecznie sięgnij po serię Agnieszki Stelmaszyk. Przepadniesz!
Wiadomo, że jeśli grupka bystrych, wrażliwych i ciekawych świata dzieciaków trafi na ślad jakiejś zagadki, to na pewno nie przejdzie obok niego obojętnie. Neurony w ich mózgach zaczną szaleć, wzrok się wyostrzy, a czujność wzrośnie dziesięciokrotnie. Tacy są właśnie przyjaciele z Klubu Przyrodnika, zaangażowani działacze na rzecz środowiska. To oni pomogą rozwikłać zagadkę zaginięcia kilku osób („Zagadka purpurowej orchidei”) oraz tajemnicę mrocznego zamku („Zagadka srebrnego ducha”).
W „Zagadce purpurowej orchidei” akcja zaczyna się od pierwszych stron. Potem już tylko się zagęszcza, nabiera dynamiki i jeszcze większej tajemniczości. Bo gdy okazuje się, że zaginęła mama Daisy, jednej z członkiń Klubu Przyrodników, całość nabiera bardziej osobistego charakteru. Będą śledztwo na własną rękę, pomyłki, zagadki i osoby, którym nie powinno się ufać. A wszystko będzie się kręcić wokół nadzwyczajnej rośliny, na której zależy wielu łowcom.
„Zagadka purpurowej orchidei” i „Zagadka srebrnego ducha” to solidne książki detektywistyczne z kryminalnym zacięciem
„Zagadka srebrnego ducha” nie zwalnia tempa. Mam wrażenie, że nawet jeszcze bardziej je podkręca. Dzieje się tu wiele. Wyjazd przyjaciół do Szkocji, zdumiewający zamek i jego enigmatyczny właściciel, tajemniczy chłopiec spotkany w przydrożnym zajeździe. Jakby tego było mało, będą też niewyjaśnione pożary, zaginięcia, zdjęcie srebrnego jelenia i dziwne nocne dostawy do zamku. A na koniec porwanie.
Obie części to naprawdę solidnie skonstruowane zagadki, których rozwiązanie nie jest wiadome do ostatnich stron (w „Zagadce purpurowej orchidei” ma się nawet niedosyt, bo nie wszystkie wątki zostały wyjaśnione. Będzie do nich nawiązanie w drugim tomie). Napięcie rośnie z każdym rozdziałem, pytania się mnożą, a atmosfera gęstnieje. Komu ufać? Kogo śledzić? Za którym tropem podążać?
„Zagadka purpurowej orchidei”, „Zagadka srebrnego jelenia”, Agnieszka Stelmaszyk
Ilustracje: Magdalena Babińska
Wydawnictwo Wilga, 2021, 2022
Liczba stron: 248, 288
Wiek: 9+
Inne książki dla dzieci w wieku 9+: „Alfred Wiewiór”, „Wyspa Cieni”, „Mama w occie”, „Skorek i czarownica”