„Zniknięcie”
Czy babcia zniknęła na chwilę? Może popłynęła gdzieś statkiem? W jej pokoju wszystko wygląda tak, jak kilka dni temu, gdy tu była. Łóżko z chłodną pościelą, a pod nim babcine kapcie. Guziki w szufladzie biurka, wzorzysty dywan na podłodze i aloes na parapecie, z którego babcia robiła syrop. A jednak mama płacze. Płacze i płacze, a łzy kapią do garnka z gotującym się dżemem. Truskawkowym. Według przepisu babci.
„Zniknięcie” to książka o stracie ukochanej osoby, ale nie o samej śmierci. O smutku, tęsknocie, niezrozumieniu, gniewie i ogromnej chęci, aby było jak dawniej. To opowieść o mamie, która staje się półprzezroczysta, nieobecna i zawieszona. I córce, która nie wszystko rozumie, jest przestraszona i zniechęcona, ale też chce się bawić, skakać, wygłupiać (to jej perspektywę poznasz w tej książce). I o wspomnieniach.
Choć ta opowieść jest niebywale delikatna, subtelna, trochę oniryczna, to czujesz też, że jest w tych kobietach siła. Jest wielka miłość, nawet gdy mama nie odpowiada, nie słyszy. Nawet gdy się złości i mówi przykre słowa. Potem jednak przeprasza. I właśnie to słowo „przepraszam” staje się symbolem zmiany, nadziei i otuchy.
A gdzie teraz jest babcia? Dziewczynka widzi ją we śnie. Płynie wielkim statkiem z żaglami i macha do wnuczki. Podobno płynie do nieba.
„Zniknięcie” to plasterek na poranione strata młode serca
„Zniknięcie” może być plasterkiem na poranione stratą młode serca. Może dać ukojenie, przenieść do świata wyobraźni i czule otulić. Na pewno pachnie truskawkami, jest słone od łez i nieco gorzkie jak syrop z aloesu.
Nie tylko historia jest w tej książce czuła i delikatna. Ilustracje robią niezwykłe wrażenie. One również momentami wydają się znikać, kolory są przyblakłe, ale kontrastowe. Dwie pergaminowe strony nadają dynamiki, ale także ulotności, lekkości i kruchości.
„Zniknięcie” to po prostu książka ważna, potrzebna i piękna.
„Zniknięcie”, Ania Drabikowska, Ela Chełmińska
Wydawnictwo EZOP, 2021
Liczba stron: 56
Wiek: 4+
Inne książki dla dzieci w wieku 4+: „Adelka i kot wyjątkowy”, „1000 krów”, „Kociolandia”