8+,  9+,  Dla nastolatków,  O emocjach,  O przyjaźni i relacjach

„Zwierzoksiąg. Na tropie zaginionych wspomnień”

Gdy pamięć ulatuje i wspomnienia coraz mocniej się zacierają, można stać się „kimś na kształt podróżnika w czasie, który błąka się między epokami, całkiem jakby przechodził z jednego do drugiego rozdziału w wielkie księdze życia”.

Takim właśnie podróżnikiem jest kret Ferdynand, jeden z dwóch głównych bohaterów książki „Zwierzoksiąg„, cierpiący na zapominalię (chorobę Alzheimera? demencję?). Drugim jest lis Archibald, jego wierny przyjaciel, który rzuca mu linę, gdy ten oddala się w swoich podróżach. Ale nigdy go nie pospiesza. A ja, dzięki tej niezwykłej parze przyjaciół, znów doznałam uczucia wyjątkowego, trudnego do nazwania – tego samego, które pojawia się zawsze, gdy wiem, że mam w rękach książkę absolutnie niepowtarzalną.

„Zwierzoksiąg” to książka, która wzrusza, ale także daje ukojenie.

Zwierzoksiąg. Na tropie zaginionych wspomnień” łamie serca, by zaraz je posklejać, wlewając w nie hektolitry ciepła. Wzrusza tak mocno, że trzeba zrobić przerwę, aby złapać oddech. A jednocześnie wciąga na tyle, że nie chce się jej odkładać ani na minutę.

To opowieść o odszukiwaniu wspomnień, które każdego dnia bledną coraz bardziej. O miłości tak silnej, że pozostawia ślad nawet wtedy, gdy wszystko inne ulatuje z pamięci. O przyjaźni mądrej, czułej i pełnej wsparcia. To także historia o zagubieniu i odnajdywaniu, o wielkich stratach i równie wielkich radościach. A ponadto – o pięknej pasji do książek i czytania. I do pisania.

Jestem przekonana, że „Zwierzoksiąg” na długo zapisze się także w Twoim sercu. A Twoje dziecko uwrażliwi na różnorodność świata, nauczy go wrażliwości na drugiego człowieka, emocje i przemijanie, a także zasieje w nim niebywałe pokłady empatii.

Ilustracje w tej książce są jak wspomnienia – subtelne, delikatne, o nostalgicznym uroku. Ich retro styl przywołuje atmosferę dawnych ksiąg, dodając opowieści ulotności i ponadczasowego wdzięku. Snują się między słowami, tworząc niepowtarzalny, pełen czułości nastrój.

I jeszcze jedno – ta książka to po prostu znakomicie napisana opowieść o niezwykłej podróży, której celem ma być ukojenie i spełnienie. I tak właśnie się stanie.

Inne książki od wydawnictwa Babaryba: „Uczuciaki, czyli rozgadane emocje”, „Pociągi” i „Traktory”, „Zwierzocharakterki”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *