„Słonecznikowa 5. Zimowa uczta”
Chyba nie ma lepszej pory na ćwiczenie uważności niż zima. Właśnie wtedy czas wolniej płynie. Ty siedzisz w fotelu, popijasz herbatkę i patrzysz, jak dzieci się bawią. Ewentualnie ciągną za włosy/zrzucają wazon z regału/ciągną kota za ogon. Zatrzymajmy się jednak przy wyobrażeniu spokojnych i łagodnych chwil 😉 Przecież to one są takie kojące. To one nas relaksują. I właśnie o tych momentach, wesołych i otulonych warstewką białego puchu, jest „Słonecznikowa 5. Zimowa uczta”.
Myślałam, że ta część będzie zdominowana świąteczną aurą, jednak wcale tak nie jest. Jedynie pierwsze opowiadanie skupia się na przedświątecznych przygotowaniach, a dokładnie na wspólnym pieczeniu pierników. I to bardzo dobry pomysł, bo zapach cynamonu i goździków będzie w dalszej części tylko gdzieniegdzie wyczuwalny, ale nie przyćmi całej zimowej opowieści. Bo przecież zima to nie tylko Święta.
W „Zimowej uczucie” będzie też czas na dokarmianie ptaków, zabawę w teatrzyk z duchami, robienie domowego śniegu, a nawet na cyrkowe sztuczki. Będą spacery, drzemki w ciągu dnia, rozgrzewająca herbata i lody na deser. A wszystko w atmosferze bliskości, czułości i miłości.
Aniela Cholewińska-Szkolik już w poprzednich częściach „Słonecznikowej 5” przyzwyczaiła nas do historii, z których bije ciepło, spokój i radość. I w „Zimowej uczcie” również poczujesz się jak pod ciepłą kołderką z bliskimi u boku. Bo ta książka zaprasza do celebrowania właśnie takich zwyczajnych chwil. A jeśli nauczysz swoje dziecko dostrzegać radość i piękno na co dzień, to wszelkie stresy i wyzwania nie będą mu już takie straszne.
„Zimowa uczta” to książka wprost stworzona do głośnego i bliskiego czytania. Zwłaszcza wtedy, gdy potrzebujesz wyciszenia i poczucia beztroski. Sięgaj po nią śmiało!
„Słonecznikowa 5. Zimowa uczta”, Aniela Cholewińska-Szkolik
Ilustracje: Marta Kulesza
Wydawnictwo Wilga, 2022
Liczba stron: 64
Wiek: 4+